Współtwórcy "Dawno, dawno temu" o odejściu Neala i tym co dalej dla bohaterów serialu


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 13-04-2014, 22:06:30


Współtwórcy

Neal, którego gra Michael Raymond-James, pożegnał się z nami w jednym z ostatnich odcinków, a poniżej współtwórcy Adam Horowitz i Eddy Kitsis rozmawiali z nami o śmierci ich ulubionej postaci, a także tym co dalej dla pozostałych bohaterów "Dawno, dawno temu".


Kiedy w planowaniu trzeciego sezonu zdecydowaliście o losie Neala?

Adam Horowitz:
To było dość wcześnie. I jak tylko zdaliśmy sobie sprawę, gdzie to zmierza - a to nie była decyzja, którą podjęliśmy łatwo - rozmawialiśmy z Michaelem i wszyscy staraliśmy się zebrać razem, aby wymyślić najlepszy sposób w jaki to zrobić.
Eddy Kitsis: Jakoś zaczęliśmy przygotowywać to w Nibylandii; oglądanie jak jego ojciec poświęca swoje życie miało głęboki wpływ na Neala. I co naprawdę chcieliśmy powiedzieć to: Co się stanie, kiedy dzieciak, który zawsze był moralnym kompasem straci swojego ojca [Rumplestiltskina], godzą się z tym, a potem sam się znajduje, jaki ojciec taki syn, powtarzając to samo obsesyjne dążenie, aby go odzyskać? Ale kiedy Neal uświadamia sobie, że była cena, którą należy zapłacić, nie ucieka przed tym, robi to, więc jego syn [Henry] powinien widzieć go jako bohatera w sposób w jaki on ostatecznie zaczął widzieć swojego ojca.

Idąc dalej, jakie plusy w opowiadaniu przewyższyły minusy?

Kitsis:
Największym minusem było to, że kochamy Michaela Raymonda-Jamesa i kochaliśmy tą postać. Dla nas, to była twórcza decyzja i to była ewolucja postaci.
Horowitz: To był wybór w opowiadania, ale taki, który został podjęty w kontekście większej historii, którą staramy się opowiedzieć. Kiedy opowiadasz zserializowany serial dochodzisz do punkt, gdzie możesz zobaczyć aleję, która nas prowadzi do przodu i to co się tam dzieje. Wtedy masz wybór - może próbować oprzeć się temu i zrobić coś co nie czuje się naturalnie, albo może być temu wierny, nawet jeśli to jst bolesne. I to właśnie zrobiliśmy. Zostawiamy to tobie i widowni, aby osądzić jak czują się w tej kwestii, ale dla nas jako gawędziarzy, to było miejsce, gdzie czuliśmy, że trzeba iśc. Nie chcieliśmy, aby to było wykorzystujące, nie chcieliśmy, aby to było o szoku, dlatego nie było tego w zwiastunach... To było coś co chcieliśmy, aby było emocjonalne i prawdziwe.

Czy śmierć Neala będzie dodatkową motywacją dla każdego, w bitwie z Złą Czarownicą z Zachodu?

Horotwitz:
Tak będzie. To podniesie stawkę dla postaci w odniesieniu do Złej Czarownicy i tego co się dzieje w Storybrooke, ale co ważniejsze, w większym zakresie to o tym jak te postacie się rozwijają i reagują ze sobą, dla historii poza tym, to jest kluczowy moment dla wielu z nich.

W najlepszym możliwym scenariuszu, czy chciałbyś jakieś pożegnanie w finałowej scenie między Henrym a jego ojcem?

Kitsis:
Tak
Horotwitz: W sensie postaci, tak, to byłoby świetne. Ale dla opowieści, to był sposób w jaki to chcieliśmy zrobić. To jest tragedia w tym, a to jest coś z czym wszyscy będą musieli sobie poradzić. Ale tak, chciałbym, aby Neal mógł mieć emocjonalne pożegnanie ze swoim synem, jak jego ojciec miał z nim, ale to nie tak się rozegrało.

Oczywiście, niektórzy to widzą jako twoje poparcie dla pary Emmy i Haka...

Kitsis:
Chodzie o to, że my kibicujemy "Dawno". Nie obieramy konkretnej strony.
Horowitz: Prawda jest taka, że kochamy pasję stojącą za shipperami, poza tym co jest kanonem a co nie, co może być kanonem... To fantastyczne. Ale co jest czasami trudne do zrozumienia, że z naszej perspektywy, patrzymy na serial z punktu widzenia historii, którą staramy się opowiedzieć.
Kitsis: Patrzymy na to tak: W Emmie, masz postać bardzo podobną do Reginy. To są dwie postacie, które stworzyły mur, a jedyną osobą, która przebiła się przez niego był Henry. Więc to o ich dążeniu do pozwolenia sobie na miłość ponownie. Obie zostały mocno zranione przez to i boją się tego, więc dla nas to o oglądaniu Emmy, która podejmuje się naturalnej ewolucji aż to czasu jak postanowi się spróbować ponownie.

Jak powiedziałeś mi poprzednio, Michael może powrócić w retrospekcjach w przyszłości...

Kitsis:
Absolutnie. Chcielibyśmy tego.

Ale to ostatni raz jak widzimy go w tym sezonie?

Kitsis:
Och, nigdy nie wiesz...!
 



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja 
Seriale: Dawno, dawno temu 

Zobacz również: