Czy to ja czy „Skandal” odzyskał najwyższy poziom pilnej narracji, która była jego znakiem rozpoznawczym przez dwa sezony, ale jakoś spadła na boczny tor w pierwszej części trzeciego sezonu?

Część tego jest spowodowana faktem, że historie A i B rozrzucone wokół zaczęły zbiegać się w tym odcinku, jak plan Mayi/Adnan/Iwana przybrał lepsze kształty – w formie „Mona Lisy bomb” – niestety, jak tylko Olivia dała Huckowi pozwolenie by zamknąć B13. Ta decyzja, która zabiła światło, telefony i wszystko, przyszła, jak Jake położył oko na bombie (przez kamerę z monitoringu) ale wstrzymał się przed ruchem, zamiast tego czekając by usłyszeć jaki jest plan dla urządzenia. Ale wszystko co ktokolwiek słyszał to była Maya rozmyślająca „szlak kampanii czy Biały Dom?” zanim video stało się czarne.

Quinn starała się uratować dzień, przez ruszenie do pokoju hotelowego Mayi, ale wszyscy się zmyli. Tymczasem, wracając do OPA, Olivia świętowała pomysł „powrotu do światła”, gdy Jake wtargnął, przypierając swoją ostatnią kochankę do muru i mówiąc jej, że właśnie (w przenośni na razie) zabiła prezydenta. (Czy to oznacza, że plan by „stać w słońcu” razem już nie działa?) To była świetna sekwencja, zostawiła coś w żołądku, gdy zdajesz sobie sprawę, że Huck nacisnął guzik – odcinając moc złej organizacji, którą długo chciał pogrążyć – w niewłaściwym momencie.

Gdzieś indziej w odcinku, fajnie było zobaczyć Gabby Abby w roli Olivii, z małym skutkiem przy pierwszej próbie by znów postawić na nogi kampanię Granta, w następstwie (bez wiedzy ich „amatorskiej” naprawiaczki sytuacji) seksualnej eskapady Mellie i Andrewa. (Lepiej jeszcze, Abby pojawiła się z wirusowym wideo/imponując Leo na Gubernatora Restona, który w konsekwencji został znokautowany w wyścigu). Ale przez cały czas, Olivia była przesuwana do błagania Fitza by powiedział jej czego potrzebuje – a jego odpowiedź była dla Andrew by przestał pieprzyć jego żonę. „Przemyśl to postępowanie” w istocie.

Liv poszła by dać Andrew wybór: Będzie wiceprezydentem przez następne cztery lata, albo niech dalej sypia z Melli przez następny miesiąc, bo tyle będzie trwał ich romans zanim Liv zrobi swoje i go zniszczy „cegła po cegle”. Po wszystkim, Mellie zwykle „biegnie z dużymi psami”, zauważyła, a nie z jakimiś pozbawionymi godności profesorami w podrzędnym miasteczku. „Rozmowa” podziałała – później, gdy Mel przyszła szukając popołudniowej przyjemności, Andrew odepchnął ją, wysyłając Pierwszą Damę do Gabinetu Owalnego, by dogodziła mężulkowi. „Wszystko mi odebrałaś!”

Potem była najgorsza rodzinna kolacja, gdy Maya wpadła na spotkanie Liv i Rowana. Podczas gdy Mama i Tata razem się obłapiali w pobliżu noży, Olivia odebrała telefon od Harrisona, który zgłosił jej, że Clare, przyjaciółka przechowująca paszporty dla Mayi, została zabita. „Mam nadzieję, że zrozumiałaś lekcję” - matka Olivii powiedziała córce, spokojnie.

Co myślisz o „The Fluffer”? Czy powróciłeś do poziomu niepewności z drugiego sezonu, czekając na ostatnie dwa odcinki?