"Nashville" i Connie Britton to po prostu do siebie pasuje!


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 04-09-2012, 03:28:31




Dzięki wam, telewizyjni bogowie, za dar, który dostajemy mając: Connie Britton!

Po spędzeniu pięciu lat w najlepszym telewizyjnym małżeństwie w "Friday Night Lights", a następnie rezydowaniu w najgorszym domu przez prawie rok w "American Horror Story", można by pomyśleć, że Britton chciałaby wziąć trochę wolnego od harówki w telewizyjnym świecie. Mylicie się. Zamiast tego zdecydowała się dołączyć z gwiazdą "Heroes" Hayden Panettiere do nowej opery mydlanej ABC, "Nashville".

Czekaj, jest coraz lepiej: serial jest dobry. Bardzo, bardzo dobry.

Nashville (ABC)
Premiera: środa, 10 października
Rywale w porze emisji: "CSI" (CBS), "Survivor" (CBS), "American Horror Story" (FX), "Chicago Fire" (NBC)
Obsada: Connie Britton, Hayden Panettiere, Susanna Thompson, Charles Esten, Eric Close
,  Powers Boothe, Sam Palladio, Clare Bowen i Jonathan Jackson
Status: Widzieliśmy odcinek pilotowy

W tym momencie aktorka "Friday Night Lights" i "American Horror Story" jest Meryl Streep telewizji. Cytując Cama z "Modern Family" (Eric Stonestreet), powinna zagrać Batmana i to byłby właściwy wybór. On jest jedną z najbardziej sympatycznych i utalentowanych gwiazd telewizyjnych i Nashville prezentuje wszystkie jej najlepsze cechy i podkreśla jeden z jej talentów, o których nigdy nie wiedzieliśmy, że taki posiada: śpiew!

Tak, w uzupełnieniu do tych aktorskich chwytów i tych włosów, Britton umie śpiewać! Britton jest tak prawie tak doskonała jak Ryana, supergwiazda muzyki country (myślimy o Faith Hill), a jej kariera nie jest na takim etapie teraz, aby konkurować z takimi legendami jak Juliette (Panettiere, pokazując jeden z najlepszych szyderczyk uśmiechów w telewizji), które dźwięk pop dominuje w ich falach radiowych. (Pomyśl o Taylor Swift, która miałaby dużo problemów z tatusiem, mamusią, a także problemy innego rodzaju).

Tak, to jest w zasadzie Siła Country Gwyneth Paltrow... ale lepsza.

Ale to nie jest całe o muzyce country i bitwie div w Nashviller. Rayna również zmaga się z jej życiem domowym. Jej mąż Teddy (Close), który czujemy, że jest trochę słaby w porównaniu z jej długoletnim liderem zespołu/byłym narzeczonym Deaconem (Esten) pracuje głównie dla niej wspierając jej ojca (Boothe), najbardziej potężny (i prawdopodobnie nieuczciwy) biznesem w mieście. Szczerze mówiąc nie spodziewaliśmy się, że serial zaserwuje taki soczysty polityczny cios.

Oczywiście jeszcze bardziej komplikuje rzeczy fakt, że nadal latają iskry między Ryaną i Deaconem, coś co się opłaca i tolerowanego przez Julierre, która jest kimś kto zjada mężczyzn, czego jest świadoma. Na szczęście, Juliette nie ma całkiem takiego nastawienia (stereotypy nie są zabawne, nie?) i kiedy dowiadujesz się co poluje na maleńką blondyneczkę, zaskakująca scena naprawdę cię poruszy.

Jednak największą niespodzianką tego serialu jest postać innej blondynki: Bowen jako kelnerki/aspirującego muzyka Scarlett, która, wraz z barmanem Gunnaerem (Pallado), kradną cały odcinek z ich coverem "If I Didn't Know Better" (Civil Wars). Tak sprawdzamy codziennie iTunes w nadziei, że ich cover się tam magicznie pojawi.

Werdykt: Zarezerwowaliśmy lot w jedną stronę do "Nasville", godnego następcę pory emisji "Revenge" i nie zamierzamy patrzyć powrotu.
 



Kategorie: Premiery seriali Recenzje Rankingi Telewizja 
Seriale: Nashville 

Zobacz również: