Robbie Amell z "Tomorrow People" o nowych parach, "prawdziwym obliczu" i śmiertelnej przyszłości


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 18-03-2014, 03:00:09


Robbie Amell z

"Tomorrow People" przenoszą się na nowy wieczór z siedmioma odcinkami, które pozostały w pierwszym sezonie.

Nadchodzący odcinek dramatu sci-fi CW pojawia się w kluczowym momencie. Debiutując w nowej porze emisji (poniedziałki), serial ma nowego poprzednika (nowy dramat "Star-Crossed" zamiast "Arrow"). Dramat jest na półmetku, a wszystko wydaje się rozkręcać.


W poniedziałkowym odcinku Stephen i Russell wykorzystują swoje moce dla dobra, kiedy Stephen okazuje się komplikować sprawy ze swoją partnerkę z Ultry, Hillary, kiedy wszystko robi się trochę za bardzo bliskie.

Robbie Amell dzieli się pewnymi informacjami o pozostałej części sezonu.

Jak blisko Stephen jest odkrycia miejsca, gdzie jego ojciec rzeczywiście się znajduje?

Wszystko co musisz zrobić, to obejrzeć szesnasty odcinek - finałową scenę. Odcinek koncentruj się na osobie, która wykorzystuje swoje moce, aby ratować ludzi i robi to w zabawny sposób. Russell i Stephen zostają zainspirowani do zrobienia tej samej rzeczy - tego, że powinni pomagać ludziom, a nie ukrywać się prowadząc jedną walkę. To nie jest lekki odcinek, ale to ostatni raz jak widzimy, że "Tomorrow People" ma zabawę przed tą ostatnią sceną w tym odcinku, co jest wielkim objawieniem, które działa jak katalizator [na resztę sezonu]. Nasz serial jest na kompletnie innym poziomie niż był przez ten cały sezon.

Jak opisałbyś co się dzieje w ostatniej historii?

Nasi scenarzyści znaleźli historię, którą ludzie będą chcieli zobaczyć i opowiadają to w świetny sposób i wszystkie te postacie, gdzie nie byłeś pewien po czyjej stronie stoją, każdy odkrywa swoje karty. Zobaczysz prawdziwe oblicze każdego i część z nich nie jest dobrymi gośćmi, a część z nich nie jest złymi gośćmi. Byłem zaskoczony przez wiele rzeczy - relacje jakie okazują się mieć miejsce, to kto z kim walczy, kto pracuje z kim, wszystko jest uzasadnione, ale wszystko jest bardzo zaskakujące. Myślę, że fani serialu będą wariować. Wychodzimy z pierwszego sezonu z hukiem.

Kiedy rozmawiałem z producentem wykonawczym Philem Klemmerem ostatnio, on nawiązywał do pomysłu, że świat między Ultra i Ludźmi Jutra zacznie się zazębiać. Czy to właśnie tam sezon zmierza?

Tak, czuję, że to było celem Stephena od początku - stworzyć świat, gdzie będziesz mógł ocalić każdego. Chodzi o to, aby nie mieć tego oddzielnego życia czy światów; chciał tego świata, gdzie może żyć z rodzina i przyjaciółmi bez konieczności patrzenia przez ramię. I naprawdę świat, w którym serial ma miejsce, zmienia wszystko. Postacie umierają, postacie są razem, są zdrajcy, są wybawiciele, ludzie są używani jako broń.

Teraz, kiedy John wrócił i wydaje się, że ponownie rozpalił swój romans z Carą, jak sprawy się zmienią w kryjówce, zwłaszcza z perspektywy Stephena?

To trudna rzecz dla Stephena jak widzi to, że Cara i John wrócili do siebie, a ona ma tą partnerkę Hilary, której nie wie czy może ufać. Ale są parą 18, 19-letnich dzieciaków i ta dwójka musi jakoś odreagować i znajdują coś w sobie, czego mogą wzajemnie potrzebować, a przez to zaczynają budować tą dziwnego rodzaju relację w najbliższych kilku odcinkach. To ciekawa rzecz, aby zobaczyć jak Cara na to zareaguje, ponieważ mają to telepatyczne powiązanie, więc to tylko kwestia czasu zanim dowie się, że Stephen i Hilary są przyjaciółmi z korzyściami.

Serial wydaje się mieć jedno z najbardziej skomplikowanych romantycznych drzew...

To tylko staje się dziwniejsze. Właśnie wtedy, kiedy myślisz, że znalazłeś swoje pary, wszystko się zmienia. To powinien być nasz slogan w ostatnich kilku odcinkach. To prowadzi do masywnego starcia w dwudziestym drugim odcinku.

Czy Marla i Luca odegrają kluczowe role w wojnie?

Na pewno. Nie widziałeś mamy Stephena przez kilka odcinków, ale po siedemnastym odcinku staje się częścią tego świata teraz. To kwestia czasu zanim ludzie dowiedzą się o niej i myślę, że jest w niebezpieczeństwie czy zanim Luca zostanie wykorzystany jako pionek. Zrobili to z Astrid, to tylko kwestia czasu zanim zrobią to z Lucą. Jeśli wiesz coś o Stephenie, rodzina i przyjaciele oraz zapewnienie im bezpieczeństwa jest naprawdę najważniejszą rzeczą dla niego. Zobaczysz wiele Marli i Lucy w ostatnich kilku odcinkach i może nawet całą rodzinę razem.

W retrospekcjach?

Może.

Na co jeszcze możemy czekać?

W siedemnastym odcinku, wreszcie dostaję moją hardkorową walkę. John i Stephen zajmują się sześcioma czy siedmioma elitarnymi agentami Ultry i to pokazuje nowy poziom tego kim Stephen się staje. w osiemnastym odcinku, otrzymujesz pierwsze spojrzenie na Maszynę, co jest ogromną częścią ostatnich odcinków. W tym samym odcinku mam starcie z postacią, na którą musieliśmy długo czekać - to szybka walka, ale to mocne i złe. To nadchodziło przez 17 odcinków.
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Tomorrow People 

Zobacz również: