karoll
| 12-03-2014, 23:19:04
UWAGA! Poniższy artykuł zawiera spoilery dotyczące wtorkowego odcinka „Agent sof SHIELD”. Czytacie na własne ryzyko!”
W tym tygodniu do Agentów Tarczy dołączyła Lady Sif (Jaimie Alexander). Ale jej przybycie nie było punktem kulminacyjnym odcinka. Ta rola przypadła jednemu z członków drużyny, który ukrywał wilki sekret przed Coulsonem (Clark Gregg). Ale zobaczmy najpierw, jak do tego doszło.
Lady Sif przybywa na Ziemię w poszukiwaniu Lorelei (Elena Satine), która uciekła podczas inwazji Mrocznych Elfów na Asgard w „Thor: Mroczny Świat”. Sif werbuje drużynę do pomocy w schwytaniu Lorelei dzięki założeniu jej obroży, która sprawi, że mężczyźni nie będą podatni na jej urok. Niestety Ward (Brutt Dalton) szybko pada ofiarą jej zaklęcia.
Po krótkim szoku, jakiego doznaje Sif po odkryciu, że Coulson żyje – i po jego prośbie, aby nie mówiła nic Thorowi (Chris Hemsworth), bo sam chce mu przekazać te nowiny – drużyna musi wytropić Lorelei i Warda w Las Vegas. Ward zabrał ją tam, ponieważ poprosiła o pałac. Pałac Cezara, łapiecie?
Pojawia się również wątek Coulsona próbującego namierzyć Dyrektora Fury (Samuel L. Jackson), który najwidoczniej zniknął z widoku, co bez wątpienia związane jest z nadchodzącym „Kapitanem Ameryką: Zimowy Żołnierz”. Zamiast tego zwraca się do Sif z pytaniem, czy w innych światach napotkała niebieskich obcych. Padają nazwy Kree i Lodowi Olbrzymi, czyli najpopularniejsze teorie, od kiedy wspomniani kosmici pojawili się tydzień temu. Ale znajdują się na długiej liście, więc to wcale nie muszą być oni.
Podczas gdy Fitz (Iain de Caestecker) próbuje naprawić obrożę, która została uszkodzona w pierwszym starciu z Lorelei, Lady Sif i Melinda May (Ming-Na Wen) łączą się we współczuciu skierowanym do mężczyzn, który padli ofiarami zaklęć Lorelei. Na nieszczęście Ward wraca na pokład samolotu SHIELD, a Fitz, będąc pod wpływem Lorelei, zamyka Sif w pułapce. Melinda staje naprzeciw Lorelei, która mówi jej, że nie jest ona prawdziwym obiektem uczuć Warda. Czy może to być Skye (Chloe Bennet)? Na szczęście Sif udaje się pojmać Lorelei, a May powstrzymuje Warda przed zabiciem jej.
W trakcie odcinka Simmons (Elizabeth Henstridge) poddaje krew Skye testom, żeby zdobyć informacje o cudownym leku, który uratował ją i Coulsona, ale nie udaje jej się niczego znaleźć. Coulson nie pozwala jej wysłać próbki do kwatery głównej w celu dalszych testów, ale później przyznaje Skye, że źródłem był obcy. Skye nie jest w najmniejszym stopniu zdenerwowana. Jest szczęśliwa, że oboje przeżyli. Zmęczony działaniem w ukryciu Coulson mówi jej, że razem dowiedzą się, o co w tym wszystkim chodzi, bez informowania reszty drużyny i narażania och na niebezpieczeństwo. Najpierw muszą znaleźć osobę odpowiedzialną za postrzelenie Skye, czyli Jasnowidza. Jednak okazuje się, że w pokoju był ukryty mikrofon i May wszystko słyszała. Agentka kontaktuje się z kwaterą główną i raportuje „On wie. Powtarzam, Coulson wie”. Czyli May przez cały czas wiedziała o niemałej tajemnicy!
Serial „Agents of SHIELD” jest emitowany we wtorki na kanale ABC.
Co myślicie o tym odcinku?