Arek Tobiasz
| 30-08-2012, 20:15:53
Alan Ball, który był twórcą pierwszych pięciu sezonów "True Blood" mówi, że całkowicie wierzy w nowego showrunnera Marka Hudisa - i myśli, że fani też powinni.
"On wie co robi, on tworzył seriale wcześnie, on był scenarzystą i producentem w tym serialu przez dwa sezonu i napisał i wyprodukował kilka naprawdę świetnych odcinków" - powiedział Ball fanom w poniedziałek. "Powiedziałem tylko mu i scenarzystom, aby nadal robili Czystą krew... Czystą krew!"
Ball powiedział, że ostatni, piąty sezon serialu, który skończył się w niedzielę, był jednym z jego ulubionych. "Bardzo podobał mi się ten ostatni sezon i podważenie Zwierzchnictwa przez fundamentalistów" - powiedział Ball. "Myślałem, że to była naprawdę zabawna rzecz dla naszych bohaterów być w to wmieszanym i to było naprawdę ciekawe i skomplikowane".
Będzie mu także brakować kilku postaci, które zostawił. "Kocham wszystkie postacie głęboko, ale najbardziej zabawne dla mnie było pisanie rzeczy dla Jasona, Lafayette i Russella Edgingtona" - powiedział. "Każdy z nich ma taki charakterystyczny głos".
"Bardzo podobał mi się Bill, ponieważ zawsze zmagał się z tym kim jest" - kontynuował Ball. "Byłem naprawdę zadowolony z Jasona, bo myślę, że naprawdę walczył, aby nadać sens swojemu życiu w ciągu tych ostatnich kilku sezonów, a on naprawdę walnął w ścianę przez bycie "gorącym chłopakiem" i że to nic mu nie daje. Jestem zadowolony z Pam i jak wcześniej była głownie śmiesznym dodatkiem, ale teraz ma swoją własną historię z bardzo emocjonalnym i własnym krajobrazem. I myślę, że to bardzo interesujące, ponieważ ona jest tak ostrożną postacią".
Ball powiedział również, że jest szczególnie dumny z przemiany Tary w wampira w tym sezonie. "Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem jak to świetnie jest grane, przestałem się o to bać" - mówi. "To dało jej tyle do zrobienia, niż ona miała jako człowiek. Wiedziałem, że Rutina zrobi kawał dobrej roboty z tym, więc nie jestem zaskoczony tym, że widzowie to przyjęli".
To co może zaskoczyć widzów to, że Russell Edgington (Denis O'Hare), którego Eric (Alexander Skarsgard) zadźgał kołkiem w finale sezonu, naprawdę zginął, w przeciwieństwie do Billa, która powstał na nowo ze swojej kałuży krwi jako nowy w końcowym momencie. "Kiedy masz taką postać, która zrobiła tak wiele strasznych rzeczy, to był jego czas" - mówi Ball. "To był też czas, aby dać Erickowi tą satysfakcję".
Co kolejnego dla Balla to produkowanie nowego serialu Cinemax zwanego "Banshee", który będzie miał swoją premierę w 2013 roku. Jego produkcyjna firma ma również kilka innych projektów rozwijanych dla HBO, w tym filmu i seriale telewizyjne. On ma również trzy scenariusze nad którymi pracuje. "Wycofuję się z telewizji na chwilę, bo mam zbyt wiele na głowie i jestem za stary" - mówi Ball. "Wolałbym raczej popracować nad czymś mniejszym, samodzielnie stworzonym coś jak małe, niezależne filmy". Do jednego ze scenariuszy, które napisał, "What's the Matter with Margie", zdjęcia mają się rozpocząć w styczniu.
A jego słowa pożegnalne dla długoletnich fanów "Czystej krwi"? "Oglądajcie dalej. Ja wiem, że będę!"
Zobacz usuniętą scenę z finału 5 sezonu, aby zobaczyć co się stanie, kiedy gang opuszcza Zwierzchnictwo.