redakcja
| 06-03-2014, 03:35:52
Czy fani „Jak poznałem Waszą matkę” poczuli nerwowy ścisk w żołądku…?
Komedia stacji CBS dodaje oliwy do ognia teorii, że matka nie żyje wraz ze swoim poniedziałkowym, nowym odcinkiem, kiedy Ted i jego żona spędzają czas razem w Farhampton Inn (ponownie) bez swoich dzieci w 2024 roku.
Co wydarzyło się w ostatnim odcinku:
- Ted oraz Matka spędzają większość półgodzinnego odcinka dzieląc się opowiadaniami ze swojej przeszłości – uwaga, alarm nostalgii!- i nawet jeżeli lubią opowiadać o swojej przeszłości, to wyznaje, że martwi się o swojego męża, mówi do niego „Jesteś miłością mojego życia. Martwię się o Ciebie. Nie chcę, żebyś był mężczyzną, który żyje starymi historiami. Życie idzie na przód”.
- Grupa zdaje sobie sprawę, że po ślubie Robin i Barneya nie wiedzą kiedy ponownie będą razem. To jest ciężki moment, który pozostawia ich bez słowa, ponieważ coś jest zbyt intensywnego. Przyszły Ted zaczyna, mówiąc, że najlepiej jest „zostawić bez słów to wszystko i cieszyć się wzajemnym towarzystwem”, Matka kończy jak wymieniają znaczące spojrzenia.
- Niespodziewanie pojawienie się matki Robin (grana przez Tracey Ullman!) nie jest wielkim szokiem dla Pani Mosby. Koniec końców „Czy matka ma zamiar opuścić wesele własnej córki?” - pyta, kiedy Ted z przyszłości prawie zaczyna tonąć w łzach. Biedna Penny
Najbardziej popularna teoria mówi, że Ted opowiada historię swoim dzieciom w tym momencie, nie bez powodu – ponieważ Matka umarła albo jest chora/operowana. Ale to było pięć tygodni temu, tak więc… co o tym myślicie ?