Arek Tobiasz
| 03-03-2014, 20:03:04
Premiera drugiego sezonu "Hannibala" inspiruje nowe motto, które powinno zostać oprawione i powieszone w twojej kuchni.
Życie jest niepewne. Zabij swój deser najpierw.
Mimo wszystko, to właśnie w taki sposób wraca mroczny thriller: z przygotowaniami Hannibala do kolacji przerwanymi przez Jacka - i wiecie co, ktokolwiek? Jack wie. Tak bez słowa, dwójka kolegów Willa rozpoczyna krwawą bójkę tam w kuchni Lectera.
Jack wyciąga broń. Hannibal rzuca nożem rzeźnickim w niego i trafia w rękę Crawforda. (Uwaga: Wiele wizualizacji w czasie tego odcinka sprawiło, że wzdrygnąłem się w dobrym sposób; to po pierwsze).
To niezwykle fizyczna walka między dwójką tą dwójką bardzo mózgowych mężczyzn, z krwią z ręki Jacka, która barwi koszulę Hannibala jak dwójka się szamota. Żadne kuchenne naczynie nie zostaje oszczędzone - w pewnym momencie, Lecter uderz Jacka młynkiem na pieprz; później, deska do krojenia pojawia się między gardłem Jacka a ostrym nożem - i ostatecznie, wygląda jakby agent miał wygrać.
Zdejmuje krawat, powala złego doktorka na podłogę i dusi Hannibala krawatem, aż traci przytomność. Ale w chwili, kiedy Crawford odpuszcza, Hannibal chwyta za kawałek rozbitego szkła i wbija je gdzieś pod uchem Jacka.
Tryskajac krwią i oddychając jak ryba na lądzie, Jack chowa się do schowka na wino i blokuje drzwi. Hannibal rzuca całą masę ciała w kierunku drzwi, próbując dokończyć swoje zabójstwa. I potem, cofamy się o 12 tygodni wcześniej. Myślę, że los Jacka, jak ciemne cabernet sauvignon, będzie lepiej smakować jeśli na to poczekamy?
Witajcie z powrotem, fani "Hannibala"! Jak Crawford krwawi w pokoju z winami, przyjrzyjmy się głównym wydarzeniom w pokręconym odcinku "Kaiseki".
PRZYGNĘBIAJĄCA KOLACJA | Trzy miesiące przed kuchenną rzezią, Jack jest u Hannibala z bardzo innego powodu: aby uczestniczyć w pewnym kaiseki - lub wykwintnej japońskiej kuchni - i opłakiwać to jak źle potoczyły się sprawy z Willem. Sezonowe sashimi Lecter przygotowuje dla swojego gościa tak ładnie: "Prawie czuję się winny jedząc to" - zauważa Jack. "Nigdy nie czuję się winny jedząc cokolwiek" - odpowiada gospodarz. Jack zauważa, że Will, obecnie przebywając w szpitalu dla obłąkanych przestępców w Baltimore, który prowadzi dr Chilton, a on czuje się za to wszystko odpowiedzialny. Obaj mężczyźnie zgadzają się, że FBI potrzebuje śledztwa pro forma jeśli chodzi o Lectera, przez wzgląd na pozory, chociaż żaden z nich nie wydaje się szczególnie o to martwić.
Może to dlatego, że Jack ma większe problemy w pracy: Mianowicie, raport który złożyła Alana, gdzie twierdzi, że popełnił kilka bardzo złych decyzji, jeśli chodzi o opiekę nad swoim gwiazdorskim profilerem. Szefowa FBI przygląda się sprawie (niesamowita Cynthia Nixon) i stara się wycofać wszystkie obawy dr Bloom. "Jest ogólne pragnienie, aby załatwić to szybko i po cichu" - mówi. Ale Alana ani nie drgnie, mimo, że ona, Jack i pies Winston później dzielą smutną chwilę w domu Willa: Wszystkim im go brakuje, a oni obwiniają się za jego upadek.
PLAN DOKOSNAŁY | W rzeczywistości, Lecter wydaje się rozkoszować pomysłem królewskiego pogrywania z FBI od środka. Dlaczego inaczej chciałby wypełnić miejsce jako profiler, dać im próbkę DNA (kto wiedział, że pobranie wymazu może wyglądać tak niesamowicie obrzydliwie?), pozwolić im zbadać swoją garderobę i podpisać dokument pozwalający dr Scully duMaurier powiedzieć im wszystko co chcą wiedzieć?
"Aby zachować atmosferę przejrzystości, kiedy umieścisz mnie w pozycji, że będę znów kłamać dla ciebie" - mówi psychiatra Hannibalowi w czasie sesji. Jednak Lecter dokładnie wie co na to odpowiedzieć. "Nie kłamiesz po prostu dla mnie" - przypomina jej, odnosząc się do... CZEGO? Hannibal upuścił tutaj małą historię. Umieram, aby dowiedzieć się co zaszło między tą dwójką zanim ich spotkaliśmy - i dlaczego, na przykład, kiedy mówi: "Jack Crowford nie wie do czego jesteś zdolny", to słowa Lectera "Ty też nie" czują się jak ogromne zagrożenie.
NOWY PSYCHOL NA ODDZIALE | Kiedy Lecter zajmuje się swoją obsesją na punkcie Willa starając się przejąć starą prace Grahama, FBI zostaje wezwane w celu zbadania pewnych ciał, które pojawiły się z rzece Maryland. Wszystkie zostały potraktowane śmiertelną dawką heoiny i wstrzyknięto do nich barwniki i silikon - "On robi modele" - dedukuje Hannibal, a potem zdaje sobie sprawę, że zwłoki w wodzie są odrzutkami mordercy.
Jak odcinek się rozwija, widzimy nowego seryjnego mordercę tylko z ukosa jak prześladuje, dokonuje zastrzyków i manipuluje swoją ofiarą. Niestety dla dobrze wyglądającej ofiary wybranej w tym odcinku, heroina go nie zabija - on po prostu odpływa na jakiś czas, aby obudzić się, znajdując w miejscu skomplikowanej szpitalu martwych ciał na podłodze, co wygląda jak silos zbożowy, i krzyczy. Głośno.
Kiedy śledcza Beverly odwiedza Willa, przynosi ze sobą akta nowego mordercy. Ponieważ to nie jest wystarczająca zniewaga, że nikt nie wierzy w jego niewinność; teraz agencja będzie wykorzystywać też jego pracę nic mu nie płacąc? Ze zdjęciami ofiar rozłożonymi przed nim, natychmiast dostrzega to co przegapiło FBI: Ich odcienie skóry tworzą "paletę kolorów".
NIKT NIE WIE O KŁOPOTACH, KTÓRE ZJADŁEM | I tylko jak Will przebywa w wariatkowie ma wizje HanniJelenia, przedstawiając winę Lectera każdego kto chce słucha i domaga się spotkania z samym kanibalem, który ostatecznie pojawia się z wizytą i odnosi się do nich jako "przyjaciół".
Niedowierzanie Willa słuchając tego jest dość wielkie. "Światło przyjaźni nie dotrze do nas przez miliony lat. Tak daleko jesteśmy od przyjaźni" - profiler informuje swojego dawnego terapeutę. "To co zrobiłeś mi jest w mojej głowie, a ja dojdę do tego" - dodaje. "Przypomnę sobie to, dr Lecterze, a kiedy to zrobię, będzie rozliczenie".
Ten moment przychodzi wcześniej niż Will zdaje sobie sprawę i to zostaje wywołane przez jakiś wątpliwe wyglądający stek w czasie jego posiłku. Jak Will go gryzie, przypomina sobie Hannibala jak wkładał jaką plastikową rurkę do jego gardła i umieścił przez nią w jego przełyku ucho Abigail Hobbs. (Uwaga: Jak Hannibal mógł być pewien, że później wypluje część ciała? Jak powinieneś pamiętać zobaczenie tego dowodu przekonało Grahama, że popełnił te wszystkie straszne rzeczy, o których marzył. Może chciał tego w żołądku Willa z tego samego powodu, dla którego podłożył dowody w jego tworzeniu przynęt: tylko po to jakby policja sprawdziła? Napisz swoje teorie w komentarzu, proszę).
Jack pojawia się w szpitalu i jest niewzruszony, że Will odzyskał pamięć. "To bez znaczenia" - mówi. "Nie dla mnie" - odpowiada Graham. Może nie być tak pewny, ale Will ślubuj, że wie to: "Nie jestem inteligentnym psychopatą, którego szukasz".
Teraz, twoja kolej. Jaki był twój ulubiony obraz z wizualnie atrakcyjnego odcinka? (Dla przypomnienia, moim była czarna postać Alany, która kierowała się w stronę Willa jak przeprowadzała na nim hipnozę). Czy myślisz, że Jack przeżyje sezon? Czy komentarz "masz piękną skórę" sprawił, że myślisz/masz nadzieję, że ten nowy seryjny morderca to Jame Gumb? Napisz w komentarzu!