Zanim wyrazisz swoje zdanie, krótkie przypomnienie.

Odcinek pilotowy przedstawia Toma (Blake Lee, "Parks and Recreation"), pierwszego singla szukającego miłości z pomocą swoich najlepszych przyjaciół, seryjnego monogamisty Cala (Craig Frank, "A Good Knight’s Quest") i brutalnie szczerego Bruce'a (Andrew Santino, "Punk’d"). Cal i Bruce chcą umieścić Toma znów na randkowej scenie po tym jak jego narzeczona go rzuciła.

Po tym jak Cal królewsko spieprza telewizyjne odniesienie (musi obejrzeć od razu wszystkie odcinki "Seksu w wielkim mieście" i "Przyjaciół"), a Bruce daje pewną obiecującą radę ("Im wyższe obcasy, tym bardziej rozwiązła"), Tom postanawia podbić do Mayi (Ginger Gonzaga, "Legit").

Wychowana jako syn jej ojca, którego nigdy nie miał, Maya pracuje w kancelarii prawniczej zajmującej się sprawami sportowymi, umawiała się z Keyshawna Johnsona (wśród innych sportowców) i nie jest oczywiście bardzo miła panią, nazywając Toma "biadolącą małą suką" po jego godnej zażenowania próbie uderzenia do niej. Okazuje się, że kobiety nie lubią, kiedy mężczyźni wspominają o zakupach z była. (Szalone, prawda?) Jednak jest tam gdzieś serce - głęboko, głęboko ukryte - jak Maya ostatecznie poddaje się niewinnemu urokowi Toma.

Odcinek pilotowy "Mixology" głównie skupiał się na Tomie i Mayi, ale również przyjrzał się Jessicy (Alexis Carra, "Bones"), samotnej matce z New Jersey. Po spotkaniu online i wymianie kilku bardzo osobistych zdjęć, Jessica idzie na spotkanie z Ronem (Adam Campbell, "Touch"), przedsiębiorcą internetowym, który osiągnął porażkę i który wyraźnie nie może powstrzymać się od swojego trunku.

I potem jest Kacey (Vanessa Lengies, "Glee"), kelnerka i jedna z wielu kobiet związanych z barmanem Dominickiem (Adan Canto, "The Following"). Szybko kończy sprawy z nim, ale szybko nadrabia sprawy na zapleczu.

Obsadę dopełniają Julie Hagerty Kate Simses ("Wedding Band"), jako świeżo zaręczona przyjaciółka Mayi, Liv, i Frankie Shaw ("2 Broke Girls"), jako pretensjonalna przyjaciółka i wróg Jessicy, Fab.

"Mixology" dało nam kilka powodów do śmiechy i dostarczyło szereg atrakcyjnych fizycznie jednak moralnie upośledzonych postaci, oferując zabawne historie z każdą z nich. Ale gdzie serial pójdzie z dziesięcioma postaciami, które mają się spotkać, wymieszać i ruszyć dalej? Jedna noc może trwać tylko... cóż, jedną noc.

Teraz chcemy usłyszeć co masz do powiedzenia. Czy "Mixology" sprawiało, że chcesz więcej? Oceń odcinek i napisz w komentarzu swoje myśli.