Finał "Downton Abbey": Miłość, bilet i skradziona notatka


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 24-02-2014, 15:19:31


Finał

W tym tygodniu w "Downton Abbey" - niestety, kończąc sezon - Rose wreszcie się ujawniła. Ale czy zarówno formalny ubiór i walc czy nawet pojawienie się Księcia Walii może odwrócić uwagę od rozwiązania tajemnicy "Czy Bates zabił Greena?" i dylematu "Co Edith zrobi ze swoim dzieckiem?" I, szczerze mówiąc, wszystko - i mam na myśli wszystko - blednie w porównaniu do słodyczy tego co się dzieje w ostatnich sekundach odcinka. Jeśli to nie uroniło łez z twoich oczu, poważnie jesteś wewnętrznie uszkodzony, po prostu. Zanim się jednak tam dostaniemy, po prostu przypomnijmy jedną czy dwie rzeczy...


PRZYŁAPANY NA GORĄCYM UCZYNKU | "Nigdy nie zgadniesz co się stało teraz" - mówi pani Highes jak dwugodzinny odcinek się rozpoczyna: Pani Hughes Domu Granthamów - aka Party Central - w Londynie zachorowała, a zarówno pani Hughes z Downton Abbey i Daisy zostały wezwany jako posiłki. Co, szczerze mówiąc, jest po prostu dobre odkąd reszta grupy już tam jest na paradę róż lub wkrótce tam będzie. Daleko w tyle, Tom pozwala ciekawej Sarah rozejrzeć się wokół majątku, ale zostaje złapana przez Barrowa, kiedy cieszy się widokami na piętrze (wiesz, tam gdzie są łóżka). Kolejnego poranka, Tom stara się upewnić, że kapuś nie pomyślał sobie czegoś złego i tak, to jest tak bezcelowe spotkanie jak można się było spodziewać. "Jednak twoje polecenie jest dla mnie rozkazem, jestem twoim sługą, panie Branson" - odpowiada Barrow (i to jest dziwne, że nie ślini jadem) - "ale nie byłem świadomy, że znajduje się pod rozkazami odnośnie tego co mogę myśleć". Później po tym jak Tom nie godzi się na szantażowanie przez kamerdynera, Barrow wygaduje się Robertowi. (Nic jednak z tego naprawdę nie wychodzi...)

PLANOWANIE RODZINY | Odkąd osiem miesięcy minęło między odcinkiem z ostatniego a tego tygodnia, Edith nie tylko urodziła swoją córkę, ale również pozwoliła, aby noworodek został adoptowany przez miłą szwajcarską parę. Choć mam nadzieję, że się do niego za bardzo nie przywiązali, ponieważ w krótkim czasie prawie panna młoda Michaela postanowiła, że ma zamiar cofnąć to co zrobiła i podążyć za jej pierwotnym planem: Dać dziecko Drew i jego żonie do wychowania. Na szczęście dla niej, człowiek od świń - Co? To jego rzeczywista posada! - jest bardziej niż otwarty na ten pomysł i obiecuje zachować tajemnice co do prawdziwego pochodzenia dziecka nawet przed swoją małżonką. (Przy okazji, czy Michael żyje wciąż pozostaje wielkim znakiem zapytania. Jedyna nowa wiadomość jaką Edith poznała przez ten cały czas to, że w czasie jego pierwszej nocy w Monachium, jej kochanek wdał się w walkę z grupą twardzieli. "Gangiem twardzieli?" - wstrzymuje oddech Rosamund. Tak, gangiem twardzieli. I, ze sposobu w jaki ich mowa nienawiści została opisana, na pewno brzmią jak naziści.

WYKRADZIONY LIST | Będąc w klubie z koleżanką Madeleine, Rose wpada na ojca swojego przyjaciela, lorda Aysgartha, księcia Walii i jego kochankę, Frede. I są te wszystkie koktajle i rozmówki... aż Rose uświadamia sobie, że przypadkowo wyjawiła temu łajdakowi Sampsonowi o obecności miażdżącej notatki od Jego Wysokości w torebce Fredy. Kiedy pismo znika, dom Crawleyów przechodzi to trybu kryzysowego. Zdeterminowany, aby pomóc ocalić twarz księcia, Robert organizuje grę w pokera, aby wywabić Sampsona z domu, a potem werbuje Batesa do tego, aby podrobił list, gdzie Rose, Mary i Charles będą mogli uzyskać wstęp do mieszkania szantażysty w celu znalezienia listu. Dodaj do tego chaosu wielką niewiadomą jaką jest matka Cory, pani Levinson, i możesz również dobrze sobie wyobrazić jakie to wszystko wyczerpujące jest dla wdowy hrabiny. "Czuję się tak jakbym spędziła cały wieczór uwięziona w obsadzie kryminału" - woła. Gorzej, że przeszukanie mieszkania Sampsona nic nie daje. Dzięki szybko myślącemu Batesowi dowiadujemy się, że gość nigdy nie pozwoliłby, aby tak cenny dokument wymknął mu się z rąk - i jest w stanie go wyrwać z kieszeni Sampsona, kiedy pomaga mu włożyć płaszcz! Katastrofa zażegnana!

MORDERCA JEST WŚRÓD NAS? | Faktycznie, DWIE katastrofy zostały zażegnanie, kiedy Bates ratuje dzień. Widzisz, wcześniej, jak Anna daje pani Hughes stary płaszcz swojego męża, aby przekazała go na cele charytatywne. W jego kieszeni, pani Hughes odkrywa bilet do Londynu (co przeczy alibi Bates odnośnie dnia, kiedy Green "wpadł pod autobus"). Kiedy spodziewałbym się, że pani Hughes spali dowód - ona mocno wini Batesa za dokonanie zemsty za gwałt na jego żonie - to zamiast tego daje dowód Mary, aby sobie z tym poradziła. Po tym, zarówno pani Hughes jak i Mary wydają się jakoś zwabić podejrzanego (z towarzyszącą złowieszcza muzyką, która ma sprawić, że pomyślimy... co? Że on jest zabije? Raczej nie!) Wkrótce, Mary mówi, bez względu na to jak karygodny Green był, tuszowanie jego morderstwa jest złe. ALE - dzięki Bogu - pokaz oddania Batesa wobec Roberta i jego rodziny przekonuje ją, że to nie jest TAK Złe, a ona rzuca sama bilet do ognia. Ufff!

MIŁOŚĆ I PIENIĄDZE | W innych historiach, mężczyzna Mary - "Nie nazywajcie ich 'mężczyznami Mary!'" - błaga wdowa - kontynuują swoje zaloty. (Naprawdę nie spodziewałeś się, że się poddadzą, prawda?) I do tej pory, wydają się grać dość fair: Tony, spośród wszystkich ludzi, ujawnia obiektowi swoich uczuć, że jego rywal nie jest w rzeczywistości tak różny od niej jak myśli - jest dziedzicem ogromnej posiadłości! Lord Merton nadal zabiega o Isobel. Lord Aysgarth nagabuje panią Levinson dla jej pieniędzy i zachęta Madeleine, aby walczyła o jej syna, Harolda, z tego samego powodu. Kamerdyner Harolda, Ethan, tak bardzo lubi Daisy, że namawia swojego pracodawcę, aby zatrudnił ją jako swoją nową kucharkę. Ale skoro nie czuje nic do niego lub przeniesie sie do Stanów, zachęta go, aby przyjął na jej miejsce chętną Ivy (która jest tak zazdrosna nowym życiem Alfreda jako szefa w Ritzie). I, kiedy nadal nie wiemy co to jest co Barrow ma na panią Baxter, ona w końcu się mu stawia. Potem dziękuje Molesleyowi, mówiąc mu: "Twoja siła uczyniła mnie silną". Aww...

ZANURZAJĄC SIĘ | W całym odcinku pozbawiony pomysłu Carson stara się postanowić, gdzie zabrać służbę na wycieczkę, którą Cora chce im dać jako podziękowanie za całą ich dodatkową pracę wokół prezentacji Rose. Niestety, każdy jego pomysł jest gorszy niż ostatni - tak bardzie, że wszystko co może zrobić pani Hughes to głośno nie jęczeć. Kiedy w kończy otrzymuje wskazówkę (którą mu daje) i proponuje dzień nad możemy, to wielka sprawa. I jak sezon zbliża się do końca, jest nawet w stanie pomóc mu przezwyciężyć swoje lęki upadku podczas surfowania i utonięcia w falach. Może potrzyma ją za rękę, jak sugeruje, dla równowagi. "Możesz zawsze trzymać mnie za rękę jeśli potrzebujesz równowagi" - odpowiada. I, choć mówi, że jej oferta brzmi "trochę ryzykownie", to rzeczywiście romantyczna chwila. Upewnij się, że będziesz mieć chusteczki w pogotowiu w czasie ostatniej sceny tej dwójki, razem jak długo to może trwać. To poruszający widok.

Dobra, twoja kolej. Co myślisz o odcinku - i sezonie? Czy czujesz, że dostałeś wystarczające rozwiązanie w finale, czy wkurzyłeś się, że Mary i jej zalotnicy byli zajęci sprawą skradzionej notatki? Napisz w komentarzu!
 



Kategorie: Spoilery Streszczenia odcinków Telewizja Finały 
Seriale: Downton Abbey 

Zobacz również: