Zanim odpowiesz na to pytanie, krótkie przypomnienie.

Poznaj rodzinę Fisherów: Głową rodziny jest Mel, oddany ojciec i prawnik, który po prostu okazuje się być niewidomy. Kiedy po raz pierwszy spotykamy faceta, ścina drzewo w rodzinnym ogrodzie. "Dlaczego ma na sobie okulary ochronne?" - pyta córka Mela, Katie. "Okulary ochronne?" - odpowiada syn Mela, Henry. "To jest to co jest nie tak z tym obrazem?"

Nie całkiem. Kiedy wiele serialu (i jego żartów) ma do czynienia z faktem, że Mel nie posiada daru widzenia, on również skupia się na innych dziwacznych postaciach rodziny. Jest nosząca fioletowe spodnie była żona Mela, Joyce (Jenna Elfman, Dharma & Greg), która wydaje się prawie tak samo zagubiona w życiu co jej nastoletnia córka, Katie (Ava Deluca-Verley, "Southland").

I jeszcze jest Henry (debiutant Eli Baker), najmłodszy w rodzinie Fisherów. Wiele pierwszego odcinka bada relację Henry'ego i Mela. Henry (którego wewnętrzny monolog opowiada Jasona Bateman z "Arrested Development") zawsze był prawą ręką swojego ojca, pomagając Melowi "ukryć" swoją ślepotę przed nowymi klientami i pomagając mu w codziennych czynnościach - tak jest do chwili jak nowy pies przewodnik zagraża tej relacji.

Pies czy nie pies, "Growing Up Fisher" jest uroczym serialem, który dostarcza świeże spojrzenie na rodzinną komedię. Simmons i Elfman błyszczą w swoich rolach jako rodzice dzieci Fisherów.

Ale tonalnie, odcinek pilotowy nie zawsze wydawał się wiedzieć jaki chce być: Czy to czarna komedia, rodzina komedia czy złożony komediodramat? Serial mógł bardziej skorzystać pozwalając na więcej luźniejszych chwil oddechu, co pomogłoby mu wypełnić swój potencjał.

Warto zauważyć: "Growing Up Fisher" przenosi się do stałej pory emisji we wtorek, 25 lutego.

Teraz, chcemy usłyszeć co masz do powiedzenia. Czy obejrzysz kolejny odcinek "Growing Up Fisher"? Czy Mel oficjalnie jest najlepszym tatą na świcie? Oceń odcinek i napisz w komentarzu swoje myśli.