Arek Tobiasz
| 18-02-2014, 00:08:07
W "The Following", Ryan Hardy (Kevin Bacon) zwabił swoją siostrzenicę, detektyw nowojorskiej policji, Max Hardy, do swojej niekończącej się sagi o Joe Carrollu.
"Wchodząc w sezon naprawdę chciałam, aby widzowie uwierzyli, że jest ważną częścią życia Ryana Hardy'ego" - mówi aktorka "90210" Jessica Stroup, która gra Max. "Jak Ryan pozbierał swoje życie do kupy - mimo, że nie widzieliśmy tego na ekranie - konwersacje i chwile, które mają są naprawdę poruszające".
Rodzina Hardych ma jedną z najtragiczniejszych historii rodzinnych. Oprócz śmiertelnej klątwy Ryana, Max straciła swojego ojca i "nie ma za wiele rodziny czy mnóstwa przyjaciół, ponieważ poświęciła swoje życie służbie" - czynniki, które zbliżają ją do Ryana, chociaż śmierć zawsze czai się za rogiem. "Ona chce być tutaj dla swojego wujka i chce mieć rodzinę" - mówi Stroup o intencjach jej postaci.
Max, która miała bójkę z niebezpieczną Gisele (Camille de Pazzis), staje się kluczowym członkiem zespołu Ryana w nadchodzących odcinkach. "Ryan jest trochę bardziej zależny od Max jak sezon idzie dalej. Kiedy wszystko zostaje ujawnione i historia naprawdę zaczyna mieć miejsce, ona jest tam na linii ognia tak samo jak Ryan i Mike" - obiecuje Stroup.
W rzeczywistości, w scenie z poniedziałkowego odcinka zatytułowanego "Reflection", kiedy Ryan i Gisele są w pacie na opustoszałej ulicy późnym wieczorem, to Max się pojawia od tyłu i niespodziewanie ją nokautuje. "Będzie więcej czegoś takiego" - mówi Stroup o walce. "Max jest twarda. Nie zawsze uzyskuje przewagę, ale jest waleczna, więc nie zamierza się poddawać".
Wiele nadchodzącej godziny podąża za konsekwencjami pogoni Max za Gisele, z odcinkiem, który "będzie podążać za faktem tego, że poszła po tę osobę" - mówi Stroup. "Czy to dobra rzecz czy nie i czy to dobrze się skończy dla Max, będziemy musieli poczekać i zobaczyć, ale ma chwilę, gdzie jest z siebie naprawdę dumna". Ale Stroup wskazuje, że za kilka tygodni będzie kolejny wielki odcinek: "Siódmy odcinek jest wielki, gdzie Max musi wydostać się z niebezpieczeństwa szybko".
Ostatni odcinek pokazał pierwsze spotkanie Mike'a Westona (Shawn Ashmore) z Max, gdzie widzowie od razu dostrzegli pewną naturalną chemię między dwoma postaciami. Kiedy zapytaliśmy czy pojawi się coś więcej jeśli o to chodzi, Stroup odłożyła rozmowę - przynajmniej na razie.
"Jeśli ludzie tak to odebrali, to może chcą to zobaczyć. Ale w tym co widzieliśmy w ostatnim odcinki, on jej nie przekonał do siebie. Nie została oszukana przez niego" - mówi. "Ale im częściej i częściej będą umieszczani w sytuacji razem, tym bardziej będą polegać na sobie nawzajem. Myślę, że jest naprawdę wdzięczny za to, że jest gotowa czasem z nim porozmawiać. Jest odpowiednikiem dla niego, ponieważ mocno wierzy w swoje morale, a raz z Ryanem i Mikiem, przejdą przez wiele. Czy będziemy mieli prawdziwe seksualne powiązanie bardziej niż emocjonalne, musimy poczekać i zobaczyć. Póki co, to budowanie prawdziwej przyjaźni".
Z wyznawcami Joe Carrolla widocznie w pojawiającymi się w każdym tygodniu, Stroup przyznaje, że jest "pewna zazdrość" przez fakt, że nie jest w stanie być dziwaczna w jej graniu Max, która na pozór jest prosta i normalna. "Ale naprawdę lubię Max. Cieszę się historią i postacią, która została zbudowana do tej pory" - mówi.
Zobacz zapowiedź poniedziałkowego odcinka poniżej.