Monica Raymund z "Chicago Fire" o przyszłości Dawson jako strażaka: "Jestem gotowa na to wyzwanie"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 17-02-2014, 02:29:15


Monica Raymund z

Większość ludzi miało trudny czas, aby wrócić do formy po świętach, ale w zeszłym roku, gwiazda "Chicago Fire" Monica Raymund miała dodatkową motywację: nadchodzące testy to akademii pożarniczej.


"Czy moje ciało jest przygotowane? Nie. Zaczęliśmy krcić te odcinki po świętach, więc po dwóch tygodniach po prostu jedzenia" - mówi Raymund ze śmiechem.

Na szczęście, byla w stanie zebrać się na tule, aby zrobić cały test przed kamerą w czasie jednego wyczerpującego 14-godzinnego dnia zdjęć. "To wszystko ze mną. Całe czternaście godzin. Wszystkie ćwiczenia kardio" - mówi. "Pod koniec tego, niektórzy członkowie mojej załogi bili brawo i byli jak: 'Dajesz dziewczyno!'"

Najgorsze mogło zostać zakończone, ale to dopiero początek dla aktorki. Jej postać, Gabriella Dawson, ujawniła w grudniu, że została przyjęta do Akademii Pożarniczej po składaniu papierów lata wcześniej. Pod okiem nowego instruktora Severide'a (Taylor Kinney), Dawson oficjalnie rozpoczęła swoje szkolenie w następnym miesiącu, a teraz wykorzystuje te umiejętności w nowej serii internetowych odcinków. Cztery odcinki będą podążać za ratowniczką, która stała się rekrutem, kiedy jest jedyną w remizie 51, która jest w stanie odpowiedzieć na pobliskie wezwanie.

"Ktoś jest ranny w wypadku samochodowym na ulicy i nie ma nikogo w pobliżu... Jestem jedyną osobą, która może pomóc temu facetowi" - mówi Raymund. "Musze pomóc temu gościowi wydostać się z samochodu zanim on wybuchnie".

Raymund czuła się "pokorna", kiedy otrzymała telefon odnośnie odcinków pilotowych od producentów. "Byłam bardzo zaskoczona. To prawie jak wyzwanie" - mówi. "Kocham serial. Kocham reprezentować kobiety w tym serialu, i mam nadzieję, że również kobiety strażaków, więc zamierzam skorzystać z każdej okazji, aby to robić".

Mimo, że producenci byli tymi, którzy zadzwonili do Raymund odnośnie odcinków internetowych, było odwrotnie, kiedy chodziło o to, aby Dawson szkoliła się na strażaka. Raymund powiedziała, że pierwotnie pomyślała o tym pod koniec pierwszego sezonu, kiedy jej postać musiała pomóc Caseyowi (Jesse Spencer) dostarczyć dziecko na twarz w środku ogromnego karambolu samochodowego. "I stałam się mocno poruszona fizycznością tego i zwłaszcza... Myślę, że to po prostu ekstremalne wyzwanie tego jakie to by było" - mówi Raymund. "Jestem po prostu nienasycona. Po prostu chcę spróbować wszystkiego chociaż raz".

Chociaż poczuła się na tyle odważna, aby spróbować swoich sił jako (telewizyjny) strażak, to zajęło jej kilka miesięcy zanim przedstawiła swój pomysł producentom. "Wreszcie miała wystarczająco dużo zdrowego rozsądku, aby porozmawiać z naszym strażakiem konsultantem. On jest legendarnym strażakiem w Chicago, a był jak: 'Podoba mi się ten pomysł'. Więc on i ja porozmawialiśmy z producentami" - wspomina. "Powiedziałam: 'Chciałbym reprezentować kobiety strażaków, ponieważ nie mieliśmy niczego takiego w serialu'. Nawet jeśli nie ma wielu kobiet w społeczności strażaków, są tam kobiety".

Jednak najtrudniejsze przyszło po tym jak producenci byli za tym i Raymund musiała przejść przez szkolenie zarówno na ekranie i poza. Przed jej wyczerpującym 14-godzinnym testem, to co musiała zrobić to trening siłowy, ciężkie ćwiczenia kardio - najtrudniejsze dla Raymund - i szkolenie z maską. "Kiedy mieliśmy pierwszy trening z maskami, mieliśmy naprawdę trudny czas. Miałam trochę zaburzeń lękowych, że mogę mieć ataki paniki teraz i wtedy, a klaustrofobia jest jednym z powodów tego" - mówi. "Starałam się czuć jak kompletna twardzielka i wewnątrz, absolutnie umierałam".

Choć Raymund przeszła przez to całe szkolenie, największa przeszkoda Dawson może wciąż być przed nią, szczególnie jeśli chodzi o jej związek z Caseyem. "Myślę, że on boi się o to, że stanę się strażakiem. Dlaczego? Ponieważ to jest bardzo niebezpieczne. To niebezpieczna praca, to jest element, który myślę, że to naprawdę przyciąga Dawson do niego jeszcze bardziej i udowadnia jego miłość do niej, ale potem jest inny element w rozmowie, gdzie jestem kobietą, a on może widzieć mnie jako potencjalne niebezpieczeństwo i gdzie mówi, że nie jestem tak zdolna jak Casey czy ktoś inny" - mówi. "To zacznie przenikać do jej związku".

Jednak ten punkt może stać się sporny. Chociaż widzowie zobaczą Dawson jak podchodzi do oficjalnych testów na strażaka, Raymund mówi, że prawdopodobnie nie dowiemy się do kolejnego sezonu czy jej postać zdała, aby zostać pełnoprawnym strażakiem czy powróci do swojej kariery jako ratowniczka. Jednak Raymund stawia na to, że przyszłość Dawson to zostanie strażakiem. "to zabawne, ponieważ, kiedy rozmawiam z tobą teraz, jestem w Whole Foods i mam zamiar iść na siłownię, ponieważ wciąż trenuję. Staram się być tam, gdzie Dawson powinna" - mówi. "Mam zamiar nadal trenować tak, że jeśli zdecydują, że stanie się strażakiem będę w lepszej formie fizycznej i nie zemdleję czy coś".

"Chicago Fire" powraca z nowymi odcinkami we wtorek, 25 lutego.
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Chicago Fire 

Zobacz również: