Tyler Posey z "Nastoletniego wilkołaka" o ocaleniu Stilesa, ulubionej scenie i finale 3 sezonu


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 16-02-2014, 18:41:50


Tyler Posey z

Przygotujcie się fani "Nastoletniego wilkołaka": sprawy nie staną się łatwiejsze dla nas czy dla naszych przyjaciół z Beacon Hills.


Rozmawialiśmy z Tylerem Poseyem, samym nastoletnim wilkołakiem, o wszystkim czego możemy się spodziewać w tym sezonie, zwłaszcza jeśli chodzi o Scotta i jego uzbrojonego w kij baseballowy (i możliwe złego) najlepszego przyjaciela, Stilesa Stilinskiego, granego przez najbardziej wartościowego gracza Dylana O'Briena.

Minęły dni, kiedy Stiles grał komediowego, rozwiązującego problemy najlepszego przyjaciela dla włochatego bohatera Scotta. Przynajmniej do końca tego sezonu, wygląda na to, że Scott i Stiles mogą zamienić się rolami, gdzie Stiles znajdzie się w centrum drugiej części trzeciego sezonu.

"To było naprawdę inne, ponieważ Stiles, dla Scotta, zawsze był facetem, który wie wszystko. Znał odpowiedzi na wszystko, zawsze pojawiał się z planem, on jest jak jego własny detektyw, wiesz?" - mówi Posey o dwójce. "Ale teraz, Scott widzi go jako trochę bezbronnego i jakby nieświadomego tego co się dzieje z nim i wokół niego, myślę, że to zmusza Scotta, aby wkroczyć i być facetem, który sprowadzi go nieco do rzeczywistości. Stiles jest tak wielką podporą dla Scotta, a on jakby trzyma go w kupie, a tego rodzaju robotę Scott będzie wykonywał w tym sezonie dla Stilesa".

Kiedy Scott oczywiście będzie robić absolutnie wszystko, aby ocalić Stilesa przed złym duchem, który go posiadł, to nie brzmi jakbyśmy mogli westchnąć już z ulgą, według Poseya. "Na pewno zobaczysz Dylana idącego bardziej w tym kierunku, w którym go już widzieliśmy". Biorąc pod uwagę, że w jednym z ostatnich odcinków widzieliśmy jak Stiles nagle był w stanie z łatwością zabić demony, a w ostatnim odcinku widzieliśmy go przerażonego i płaczącego w mroku, co na pewno nie jest dobrą wiadomością.

Jednak nie jesteśmy całkowicie przeciwko temu, aby Scott podjął się lżejszej i bardziej drugoplanowej roli obok swojego najlepszego przyjaciela. Kochamy uroczą wolną rozwijającą się relacje Scotta i lisicy Kiry, którą gra debiutantka Arden Cho, a Posey się z tym zgadza. "Zobaczysz jak staną się przyjaciółmi przed związkiem, jeśli to w ogóle będzie miało miejsce" - mówi. "Teraz, oni na pewno są przyjaciółmi, którzy chcą sobie wzajemnie pomóc, ale również mają uczucia do siebie, ale myślę, że wiedzą o tym, że póki co muszą odłożyć te uczucia na bok na chwilę jak radzą sobie z ratowaniem świata. Wszystko to przez co przechodzą daje im większe powiązanie ze sobą i to po prostu naprawdę fajny mały związek do oglądania i patrzenia jak rozkwita".

Posey jest również podekscytowany oglądaniem nowo odkrytej przyjaźni Scotta i Alisona (Crystal Reed), która rozwija się na ekranie. "Crystal i ja nigdy nie graliśmy przyjaźni, wiesz. Zawsze był pewnego rodzaju seksualnie napięcie czy jakiś rodzaj napięcia miedzy nami, więc to było naprawdę fajne do grania" - powiedział. "Jest hardkorową łowczynią i wie co robi, jeśli chodzi o polowanie i to wszystko, więc mając ją w swoim zespole, i moim stadzie, i jako przyjaciółkę, myślę, że to o wiele lepsze dla nas niż bycie w romantycznym związku... teraz możemy skupić się na rozwiązywaniu rzeczy razem, co jest fajne".

Co do bliźniaków, w tych rolach Max i Charlie Carver, Posey nie mówił za wiele odnośnie ich prawdziwych intencji. "Bliźniaki zawsze byli niepewnymi antagonistami. Mogą starać się dołączyć do stada Scotta pomagając mu, lub mogą chcieć do niego dołączyć, aby się go pozbyć".

Kiedy zapytaliśmy o ostatni odcinek, zatytułowany "Riddled", w którym Stiles zniknął, Posey był bardzo podekscytowany. "Och! Tak! To był jeden z moich ulubionych odcinków, które nakręciliśmy" - powiedział, zanim dodał. "To bardzo straszne. To straszne i przerażające i możesz lub też nie spotkać nową postać".

Posey również zapowiedział, że jedna z jego ulubionych scen w tym sezonie pojawi się w finale trzeciego sezonu (zatytułowanym "The Divine Move"), a to ma miejsce między Scottem i Melissą McCall (Melissa Ponzio), aka najlepszą mamą w telewizji póki co. Nie powiedział nam niczego o jej treści, ale bez końca chwalił aktorkę. "O mój boże, kocham Melissę. Jest tak świetną aktorką, tak dobrą osobą, jest tak słodka, kochająca. Ona jest tak matczyna, a to wpisuje się w obsadę. Jest sprośna, zabawna, zawodowa. I jest jedną z moich ulubionych ludzi, zdecydowanie".

Kiedy rozmawialiśmy z Tylerem Hoechlinem kilka tygodni temu, miał pomysł na crossover "Nastoletniego wilkołaka" i był zdecydowany na przeniesienie pewnych wilkołaków do Królewskiej Przystani w "Grze o tron", więc oczywiście zapytaliśmy Poseya o to samo. Najpierw musiał rzucić trochę cienia na swojego kolegę z planu. "Oczywiście, że powiedział Gra o tron. To znaczy Hoechlin jest taki nowoczesny, lubi wszystko co jest modne".

Odpowiedź Poseya? Oczywiście "Seinfeld". "Żartujesz? Poszlibyśmy i dostalibyśmy chińskie jedzenie. Kramer wyglądałby jak wilkołak. Może Scott i Elaine poszliby na randkę czy jakoś. Stiles jest jakby Costanza w grupie, wiec myślę, że to na pewno mogłoby się udać".
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Nastoletni wilkołak 

Zobacz również: