Arek Tobiasz
| 10-02-2014, 15:58:46
W tym tygodniu w "Downton Abbey", Mary i Charles zaczęli dostrzegać siebie w zupełnie nowym świetle. Nieprzypadkowo, również zobaczyli siebie pokrytych błotem. (Więcej o tym później...) Oczywiście, ten obrót wydarzeń oznacza, że Tony musi wrócić za 3, 2... Acha, tutaj jest! Czytaj dalej, aby poznać wszystkie niechlujne szczegóły!
KIEDY ŚWINIE ZACZYNAJĄ LATAĆ | W pierwszej części odcinka, wszystko jest jak zwykle dla Mary i Charlesa. Innymi słowy, sarkazm i protekcjonalność. "Czy chcesz mi odpowiedzieć zgodnie z prawdą" - mądrze odpowiada Anna - "czy jak pokojówce?" Oczywiście Charles denerwuje Mary. Później, kiedy okazuje się, że tylko ona i Cora są pod ręką, aby zjeść posiłek z jej antagonistą, wykorzystuje jego opinie o nich przeciwko niemu, zastanawiając się głośno: "Jak dwa bezmózgowe cymbały jak my możemy w ogóle mieć nadzieję, że zabawimy pana Blake'a?" Chociaż po kolacji wszystko się zmienia. Spacer, aby zobaczyć nowo przybyłe świnie Crawleyów ujawnia, że przodkowie Babe przewróciły swoje koryta i stają się niebezpiecznie odwodnione. Ozdoby niech szlag trafi, Charles wkracza do akcji - i, szokująco, również Mary! O świecie wyglądają jakby się siłowali w błocie. Ale jak robi mu jajecznicę (własnoręcznie!) i dziękuje za jego pomoc ("Naprawdę ocaliłeś nasz bekon - dosłownie!"), to jasne, że ich opinie o sobie się drastycznie zmieniły. Oczywiście, ich wzajemny podziw jest wyraźny do jego starego kumpla z wojska, Tony'ego, który pojawia się, aby powędkować i nadal dążyć do zdobycia serca Mary.
NIGDY NIE MÓW ŚMIERĆ | Mówiąc o hrabinie wdowie, choruje. Bardzo mocno. (, biorąc pod uwagę jak czuli jesteśmy jeśli o nią chodzi, to bardzo smutne do oglądania). Na szczęście, Isobel - biorąc przerwę od zachęcania Toma, aby na nowo rozbudził swój romans z aktywnością polityczną - zgładza się, aby opiekować się swoją przyjaciółką i wrogiem 24 godziny na dobę, ażeby jej zapalenie oskrzeli przeszło w zapalenie płuc. Nawet, kiedy Violet majaczy z gorączką, żądając innej pielęgniarki, ponieważ matka Matthew mówi tak jakby była "pijanym pastorem", Isobel nie opuszcza jej boku. I - dzięki Bogu! - Violet przechodzi przez to dobrze. Dowiedziawszy się od dr Clarksona, że (wszystkie) pielęgniarki, które się nią opiekowały to Isobel, Violet jest jeszcze milsza dla niej.
POZA MIASTEM | Tymczasem, w Londynie, jak Rose zachęca Jacka, aby żył - i kochał - chwilą, Edith zwierza się zaskakująco wspierającej Rosamund, że nie tylko jest w ciąży, ale że, w tych okolicznościach (Michael zniknął w najlepszym wypadku, nie żyje w najgorszy), rozważa nielegalną aborcję. Jak ona to widzi, nie ma innego wyjścia. Jeśli zatrzyma dziecko, będzie wyrzutkiem. "Sybil mogłaby przez to przejść" - zauważa - "ale nie ja". Jednak, kiedy przyjdzie co do czego, nie może przejść przez ten zabieg.
CHWYTAJ DZIEŃ | Aby powstrzymać Alfreda przed wpadnięciem z wizytą - po raz kolejny mieszając w rywalizacji między Daisy i Ivy - pani Hughes mówi Carsonowi, aby kłamał "łamaczowi serc z Downton", że jest wielka epidemia grypy tutaj, a jeśliby ją złapał, mógłby przegapić pewne ważne dni w jej szkole gotowania. "Umiesz knuć, kiedy tak trzeba" - zauważa. "To umiejętność, której musi się nauczyć każda kobieta" - odpowiada. Niemniej jednak Alfred się pojawia, i, ku wielkiemu rozczarowaniu Daisy, Ivy pokazuje tak jasno na swojej twarzy to, że teraz jest tak zainteresowana nim jak nie jest zainteresowany Jimmym.
MOŻE DIABEŁ WEŹMIE TEGO GOŚCIA | Kiedy Robert zostaje wezwany do Ameryki, aby (niechętnie) próbować ratować brata Cory, który znalazł się w tarapatach, pani Hughes ujawnia sekret Anny Mary, więc przekonuje jej ojca, aby zabrał Thomasa jako swojego kamerdynera zamiast Batesa. (Po drodze, Mary nawet szokuje swojego ojca sugerując, że Thomas będzie się świetnie bawić z "przystojnymi marynarzami" na ich statku. Skąd ona wie o takich rzeczach? "Byłam mężatką" - mówi. "wiem wszystko"). I to jest szczególnie dobra rzecz, że Bates pozostanie, ponieważ Tony nie wraca do Downton sam, on zabrał swojego kamerdynera, Greena. Nie wcześniej jak pani Hughes (raczej emocjonująco) grozi gwałcicielowi Anny, Bates okazuje się wydedukować tożsamość "włamywacza", który zaatakował jego żonę. (Jeśliby tego nie odkrył, nie byłoby wyjaśnienia dla morderczego błysku w jego oku).
Dobra, twoja kolej. Co myślisz o tym odcinku? Jesteś w Zespole Tony'ego czy Zespole Charlesa? Napisz w komentarzu!