Arek Tobiasz
| 10-02-2014, 14:56:36
"The Following" zaskoczyło widzów zmieniającym grę zwrotem akcji w zeszłym tygodniu, ujawniając, że Lily Gray (Connie Nielsen), która była namaszczona jako nowy obiekt westchnień dla Ryana Hardy'ego (Kevin Bacon), okazała się być oddana wrogowi Ryana, Joe Carrollowi (James Purefoy).
"To naprawdę histeryczne, ponieważ nie byłam w stanie powiedzieć nikomu, nawet moim dzieciom" - mówi Nielsem o swojej nowej postaci. "Otrzymałam tak wiele wiadomości tekstowych. Moja cała rodzina i przyjaciele byli jak: 'Wiedziałem! Wiedziałem!'"
W pewnym sensie, mówi Nielsen, utrzymywanie tajemnicy odnośnie prawdziwych motywacji Lily pomogło jej zidentyfikować się bardziej z postacią. "To była taka wielka rzecz, aby móc to zagrać jako aktorka" - wyjaśniła. "Ja po prostu absolutnie miałam tak wielką zabawę w umieszczaniu tej manipulacji, sposób w jaki psychopaci i ludzie żyjący w psychopatycznym spektrum rzeczywiście to robią. Są tak obojętni i metodyczni w sposób w jaki mamią ludzi w wierze, że są normalnymi, miłymi ludźmi z moralnością i empatią, kiedy w rzeczywistości nie mają takich rzeczy i oni po prostu odzwierciedlają twoje oczekiwania normalnego zachowania. I to było po prostu tak interesujące do zagrania z Kevinem Baconem, na przykład. Oboje wiedzieliśmy, że to nie była prawda... ale pamiętam, że miała te myśli jak moja postać, myśląc: 'Co jeśli to nie jest udawane? Nie byłoby to miłe?'"
Teraz mogąc swobodnie mówić o Lily w szczegółach, Nielsen mówi, że właścicielka galerii sztuki stanie się jednym z największych zagrożeń tego sezonu. "Myślę, że można bezpiecznie założyć, że Lily jest bardzo, bardzo, bardzo inteligentna, że ma bardzo mało ograniczeń nałożonych na nią" - ostrzega Nielsen. "Jest bardzo, bardzo bogata i jest w stanie zrobić ogromną ilość rzeczy. I nie jest obciążona przez empatię czy winę. To daje jej wolność do bycia wieloma różnymi osobami i robienia wielu różnych rzeczy".
Więc jak Lily - która była uważana za ofiarę wyznawców Carrolla po brutalnym ataku w metrze w premierze sezonu - przemknęła przez radar FBI, nawet przechodząc przez sprawdzenie jej historii śpiewająco? Nielsen mówi, że jej historia zostanie wyjaśniona w całości, ale sugeruje, że to nie jest tak skomplikowane jak widzowie mogą myśleć. "Myślę, że to dzieje się cały czas, gdzie ludzie uświadamiając sobie, że facet, który mieszkał obok był jakimś psychopatycznym potworem, a wydawał się tak miły" - mówi Nielsen. "Policja nie miała nic na niego i nie było żadnych wskazówek z wyjątkiem rzeczy, które można tylko zobaczyć po fakcie... To po prostu wydaje się, że przez większość czasu, kiedy chodzi o tego typu zaburzenia osobowości, że nie widzisz, że to nadchodzi do czasu, aż znajduje się przed tobą".
I oczywiście odkrycie z zeszłego tygodnia wysyła Ryana Hardy'ego do rozpoczęcia od początku w miarę jak jego życie uczuciowe jest zaangażowane. Nielsen nie zaprzecza, że było iskrzenie między Lily i Ryanem, ale mówi z przekonaniem, że to wszystko było częścią podstępu Gray. "Nie wydaje mi się, żeby miała poczucie jakiejś winy" - mówi Nielsen. "Sądzę, że ma jednak mały żal. Myślę, że jakoś lubiła go bardzo. Ale również wie kim jest i co naprawdę lubi, więc również wiedziała, że to nie będzie żadną opcją".
Czy Lily pojawia się jako de facto przywódca nowej rzeczy zwolenników Joe Carrolla w Nowym Jorku? Z pewnością tak się wydaje, z pokręconym bliźniakiem Lukiem (Sam Underwood), który odniósł się do niej "Mamo" w zeszłym tygodniu. I kiedy nie jest jasne w tym momencie czy Lily jest biologiczną matką Luke'a i Marka czy tylko postacią matki, Nielesem mówi, że jej mocna chęć chronienia nich nie jest zależna od DNA. "To jest z rzeczy, którą naprawdę lubię grać" - mówi. "Ludzie z pewnymi rodzajami zaburzeń, to wydaje się jakby nie wiedzieli jak zareagować w naturalny sposób w odniesieniu do rodziny, a mimo to widzisz ich jak mają obsesję na punkcie swojego dziecka... Myślę, że na pewno kocha je w ten bezwarunkowy sposób".
Fani serialu nie powinni zakładać, że wiedzą gdzie historia Lily zmierza, według Nielsen. Zeszłotygodniowy zwrot akcji z Lily jest pierwszym z wielu w tym sezonie. "Co myślisz, że się wydarzy, nie jest tym jak przebiega jej historia" - mówi. "Każdy odcinek będzie tak pełen zmian i zwrotów akcji, a także nie będziesz widzieć, że to nadchodzi. To będzie jazda".
"The Following" jest emitowane w poniedziałki.