Arek Tobiasz
| 09-02-2014, 23:53:24
Zniszczenie więzienia w czasie jesiennego finału "Żywych trupów" służyło jako pewnego rodzaju reset. Po raz kolejny grupa ocalałych, którą poznaliśmy i pokochaliśmy przez ostatnie cztery sezony muszą sobie poradzić na własną rękę. Ale to jest dokładny powód, dlaczego ten świat jest najbardziej niebezpieczny do tej pory dla tych, którzy zaznali pewnego poziomu bezpieczeństwa w czasie życia w więzieniu. Czy Rick (Andrew Lincoln) i Carl (Chandler Riggs) przetrwają? Co ważniejsze, jak reszta grupy poradzi sobie bez człowieka, który kiedyś zapewnił im bezpieczeństwo?
Zwróciliśmy się do producenta wykonawczego Roberta Kirkmana, aby dowiedzieć się tego co dalej.
Porozmawiajmy o tym, gdzie serial się zacznie po upadku więzienia.
Zaczynamy drugą połowę czwartego sezonu zaledwie sekundy po upadku więzienia. Naprawdę zajmujemy się następstwami tego wszystkiego co miało miejsce i uderzamy w sedno uciekania. Nasze postacie są w najbardziej niebezpiecznej pozycji od początku sezonu. Każdy jest podzielony i musi sobie poradzić samemu. Naprawdę zamierzamy sprawić, aby te postacie pokazały co potrafią. To będzie największy problem jakiemu stawili czoła do tej pory. Zobaczymy ich jak pokazują się z innej strony mocno zmienieni i mocno pod wpływem wydarzeń, które miały miejsce. Ale mimo upadku więzienia i rozdzielenia wszystkich, wszystkie te niedokończone historie zostaną rozwiązane.
Co możesz powiedzieć o formacie drugiej połowy?
Naprawdę potrząsamy formatem w tych ostatnich ośmiu odcinkach czwartego sezonu. Mamy zamiar zrobić rzeczy strukturalnie tak nieoczekiwane jak historie, które były do tej pory. Niektóre odcinki będą jak te na początku, kiedy skupialiśmy się na zaledwie kilku postaciom, inne skupią się na wielu osobach. Nigdy tak naprawdę nie będziemy wiedzieć jakiego rodzaju odcinek dostaniemy. To będzie dość fajna mieszanka różnego typu technik opowiadania.
Już rozmawialiśmy o stanie Ricka i Carla, kiedy serial się zaczyna. Porozmawiajmy o pewnych innych członkach grupy, którzy zostali rozdzieleni.
Daryl (Norman Reedus) jest postacią, która naprawdę pozwoliła się określić przez to nowe środowisku, w którym się znalazł. To facet, który miał dość kiepskie życie i stał się trochę złym gościem przez to do czasu, kiedy spotkał tę grupę i przemienił się będąc w tej grupie. Wzrósł do takiej roli, że pomagał tym ludziom przetrwać. W pewnym sensie, to uczyniło jego życie lepszym. Teraz to wszystko zostało mu zabrane. Daryl Dixon, bardziej niż jakakolwiek inna postać, naprawdę będzie się zmagać z pomysłem: "Jak zamierzasz to kontynuować i co dalej?"
Jakaś szansa, że się zjednoczy z Carol (Melissa McBride)?
Oni na pewno oboje zostali wygnani z więzienia, w pewnym sensie, więc oboje znajdują się na zewnątrz. To całkiem możliwe, że mogą skrzyżować drogi, jeśli Carol przetrwała.
Co dalej dla Glenna (Steven Yeun) i Maggie (Lauren Cohan)?
To ciekawe, że Glenn nie był w najlepszej formie. Wciąż walczył z tą chorobą, na którą wielu z nich cierpiało. Ten atak miał miejsce w tym czasie, a on znalazł się w tym autobusie i wyjechał poza więzienie w sposób, gdzie jest nadal w bardzo dużym niebezpieczeństwie. To czy będzie w stanie przetrwać czy nie jest ogromnym znakiem zapytania. On i Maggie są rozdzieleni. Logicznie rzecz biorąc, chciałbym założyć, że dwójka zamierza bardzo mocno się skupić na próbie odnalezienia siebie. To całkowicie możliwe, że nie więdzą czy drugie z nich przeżyło. Nikt nie kto inny przetrwał.
[Uwaga: Fani, którzy nie czytali komiksów mogą chcieć pominąć to pytanie]. Z Glennem zmagającym się z tym wszystkim, nie powinien się obawiać o pewien kij baseballowy, prawda?
[Śmiech] Nie sądzę, że zobaczymy ten kij w najbliższym czasie, ale w końcu się pojawi.
Widzieliśmy trochę relacji Ricka i Tyreese (Chad Coleman), którą znamy z komiksów w pierwszej połowie. Czy zobaczymy tego więcej w drugiej połowie?
Na pewno jest taka możliwość. Ale to wszystko to jest wielki znak zapytania o to czy jakieś z tych postaci będą w stanie się połączyć. To możliwe, że pewne grupy mogą siebie odnaleźć, ale to jest bardzo niepewne. Musi być jakiś katalizator, który zapewni możliwość, że wszystkie te różne grupy siebie odnajdą. Jeśli to nie będzie miało miejsce, jest całkiem możliwe, że Rick i Tyreese nigdy się już nie spotkają.
Kiedy będziemy mieć poczucie tego co się stało z małą Judith?
To na pewno wielka niewiadoma dla Ricka i Carla. Carl szczególnie jest dość pewien, że jego siostra jest martwa, ale jest odpowiedź na to pytanie. Nie kończymy czwartego sezonu bez odpowiedzenia na to czy dziecko żyje czy nie.
Jeśli pierwsza połowa sezonu zmierzała w kierunku utraty więzienia, o czym jest druga połowa?
To bardziej osobista, bardziej emocjonalna podróż dla wszystkich tych postaci. To odkrycie tego kto przetrwa i poznanie tego czy są w stanie przetrwać działając na własną rękę i czy będą w stanie czy nie wypełnić tę emocjonalną podróż, na której skupia się ta połowa sezonu.
Czy może powiedzieć coś więcej o tym jak kolejne postacie z komiksów - szczególnie Abraham (Michael Cudlitz), Rosita (Christian Serratos) i Eugene (Josh McDermitt) - się pojawią?
Ich przybycie jest bardzo mocno oparte na tym jak wyglądało ich pojawienie się w komiksach. Fani komiksów mają przewagę nad widzami jeśli chodzi o to co może nadejść. Nie będziesz na nich czekał zbyt strasznie długo.
Czy jest możliwość, że zobaczymy Alexandrię wkrótce?
Wszystko jest możliwe. Jedną z zabawnych rzeczy w tym serialu jest fakt, że to jest oparte na komiksie, który ludzie mogą czytać, ale adaptacja zawsze jest robiona w ten sposób, gdzie nie może naprawdę przewidzieć kiedy zamierzamy adaptować pewną rzecz. Logicznie przybycie Alexandrii jest ustanowione przez pojawienie się Abrahama, Eugena i Rosity, ale to nie jest ustalone ostatecznie, że tak rzeczywiście się stanie w serialu.