Autorka była w Szkocji w zeszłym tygodniu, aby nakręcić odcinek. Napisała obszernie o jej występie na swojej stronie na Facebooku. "Teraz, pierwotnie, zapytali mnie czy nie chcę być statystką, a ja powiedziałam pewnie, to może być zabawne, a fani będą mogli zagrać w 'Gdzie jest Wally?' kiedy serial zostanie pokazany. Ale kilka tygodni później, oni... zespół produkcyjny... napisali do mnie maila, gdzie myśleli o tym. Jeśli byłabym statystką, musiałabym w zasadzie stać w tym samym miejscu przez trzy dni... jak nie możesz usuwać statystów ze starannie skomponowanych scen zbiorowych i niszczyć żmudnego ułożenia, którą reżyser i operator zdjęć... stworzyli. Jak to producent ujął: 'Nowość przemija szybko'".

"Oni zatem przyszli z lepszą propozycją; Matt Roberts, scenarzysta tego odcinka... napisał małą scenę dla mnie. To tylko kilka linijek dialogu. Oni mogli zatem nakręcić to dość szybko na własną rękę, a potem byłam zwolniona".

Gabaldon nie ujawniła zbyt wiele o jej występie, ale napisała tyle: "Pani w pytaniu jest na Zgromadzeniu, a scena z pytania ma miejsce w jednym z balkonów nad Great Hall. Nie powinnam zamieszczać zdjęć z planu czy opisywać tego w szczegółach - ale hej, czytaliście książkę. Wiecie jak to wygląda".

Serial ma być bliskim odzwierciedleniem książki, która podąża za Claire (Caitriona Balfe), mężatce i pielęgniarce na polu walki w 1940 roku, która jest na wakacjach z mężem (Tobias Menzies) w Szkocji. Claire przechodzi przez portal podróżując w czasie do XVIII wieku, gdzie zakochuje się w młodym wojowniku Sam Heughan). Ron Moore ("Helix", "Battlestar Gallactica") jest producentem wykonawczym.