ZAGUBIONY I ZNALEZIONY | Po tym jak dowiaduje się, że Violet zwolniła Pegga po tym jak był podejrzewany o kradzież, Isobel udaje się na misję, aby udowodnić niewinność młodego ogrodnika. Ostatecznie czeka, aż hrabina wdowa wyjdzie, potem udaje zawroty głowy tak, aby przekonać lokaja Spratta, aby pozwolił jej wejść i usiąść. Będąc sama w salonie, urodzona plotkarka dokonuje krótkiego przeszukania miejsca, i voila! Odkrywa zaginiony otwieracz listów między poduszkami fotela. Ale, zanim będzie mogła dąć go swojej przyjaciółce i wrogowi w takim stylu jakby chciała, Violet wzywa Pegga, aby poinformować Isobel, że nie tylko jest znów zatrudniony, ale również otrzymał przeprosiny! (Które oczywiście, umieściły zabawny zwrot akcji w wcześniejszej wymianie pań, gdzie Isobel prychnęła: "Jak nienawidzenie ciebie może być złe!", Violet odpowiedziała, że "nie wie. Nie jestem zaznajomiona z tym uczuciem").

WBIJ WIDELEC W NIEGO | Alfred ledwo zaczął być w złym humorze przez jego porażkę w dostaniu się do szkoły kulinarnej, kiedy otrzymuje list informujący go, że mimo wszystko został przyjęty. To, z kolei, wprowadza Daisy, która umieszcza winę za jego późniejsze odejście nie na jego miłość do gotowania, el na jego niespełnioną miłość do Ivy. Jak na ironię, kuchenna służka tylko uświadamia sobie, że mogła popełnić błąd nie zwracając uwagi na łagodnego olbrzyma po tym jak odchodzi - i po tym jak James sugeruje to, że skoro zabrał ją gdzieś kilka razy, miał prawo do czegoś więcej niż tylko buziak w policzek! Tymczasem Carson wzdryga się na to, że musi (jeszcze raz) poprosić Molesleya o zajęcie pozycji Alfreda, argumentując, że nie chce nikogo w załodze, który jest ledwo "chętny" do wykonywania ich pracy. Jednak ostatecznie pani Hughes udaje się zajmuje się problemem tak uroczo, że szef kamerdynerów nie ma innego wyboru, ale musi ustąpić i zatrudnić ponownie dawnego kamerdynera Matthew.

CAŁY TEN JAZZ | Kiedy Mary czuje natychmiastową niechęć do szefa Evelyn, Charlesa Blake'a - zajmuje się upadającymi majątkami w celu zabezpieczenia dostaw żywności w kraju, nie doradzając arystokracji - i Edith dowiaduje się, że rzeczywiście jest w ciąży (i nadal nie ma żadnych znaków od Michaela!), Rose podejmuje się kroków, aby zabezpieczyć Jacka i jego zespół, aby zagrał na imprezie urodzinowej Roberta. "Myślę, że to zabawne" - mówi człowiek odcinka. Pamiętaj, nie każdy lubi jazz. "Czy myślisz, że ktoś z nich wie, co grają inni?" - pyta Violet. I na pewno, nie każdy lubi jazz tak bardzo jak Rose: Kiedy Mary szuka Jacka, aby powiedzieć mu, że Robert chciałby pokryć koszty niż pozwolić zapłacić Rose, odkrywa nastolatkę w objęciach jej ulubionego piosenkarza!

Z INNYCH WIADOMOŚCI... | List informuje Carę, że jej brat, Harold, umieścił się w pewnych kłopotach finansowych. Pani Baxter czuje się coraz bardziej nieswojo z jej "układem" z Thomasem. Tom nadal rozmawia o przenosinach do Ameryki. I, chociaż Cora jest w stanie sprawić, że snobistyczna właścicielka uhonoruje rezerwację na kolację Batesa i Anny, nic nie wydaje się pomóc parze oprzeć wrażeniu, że po ostatnich wydarzeniach, każdy ich ruch "rzuca cień".

Dobra, twoja kolej. Co myślisz o odcinku? Początkowe myśli o nowym partnerze sparringowym Mary? Napisz w komentarzu!