Arek Tobiasz
| 31-01-2014, 18:22:08
"Przystań" nie widziała Jamesa Cogana odkąd zniknął w stodole w finale trzeciego sezonu. Ale młody mężczyzna jest daleki od zapomnienia w serialu i wielu się zastanawiało czy może wrócić.
Wiecie co? Steve Lund, aktor, który grał Jamesa w "Przystani", zastanawia się nad tym samym. Kiedy rozmawialiśmy z Lundem o jego nowym serialu, "Bitten", niedawno dał nam kilka wskazówek czy jego postać może powrócić czy nie.
Niestety odpowiedź to solidne "może". Jednak to nie ze względu na brak zainteresowania rolą Lunda. "Próbowałem ze wszystkich moich sił, aby wrócić do 'Haven'. Wiesz są pewni ludzie, którzy chcą zobaczyć jak moja postać wraca do serialu" - wyjaśniał Lund. "[Producent wykonawczy] Shawn Piller pojawił się kilka razy na naszym planie, kiedy był w Toronto. Był nawet na naszej imprezie z okazji zakończenia zdjęć, co było fajne. I nie było czasu, że kiedy go widziałem, to nie błagałem, aby mnie umieścił w serialu".
Jeśli Lund próbował tak mocno wrócić, to w czym jest problem? Odpowiedź można podsumować jednym słowem: planowanie. "Zarówno James jak i Arla Cogan mają napięty grafik z związku z planowaniem 'Bitten', aby powrócić do serialu, niestety" - powiedział Lund, wskazując, że jego żona z "Haven", Laura Vandervoort, również występuje w "Bitten".
Czy ktoś z "Przystani" w ogóle powiedział Lundowi co się stało z Jamesem, kiedy zniknął w stodole? Raczej nie. "Nie mówili zbyt jasno, ponieważ ta stodoła - kto do diabła wie co się tam wydarzyło, wiesz co mam na myśli?" - wskazuje Lund. "To może być wszystko. Mogę się przemienić w welociraptora. Albo mogę po prostu być tam wyprawiając niegodziwe imprezy. Chciałbym mieć bardziej ostateczną odpowiedź na to pytanie".
Wszystkie tego złe myśli na bok, wydaje się prawdopodobne, że piąty sezon "Przystani" może jakoś pokazać powrót syna Nathana i Audrey (jako Sarah). Co do Lunda, jest gotowy na powrót do tej roli w każdym czasie. "Po prostu czekam, aż zadzwoni telefon" - mówi.