"Droga Recording Academy, mamy 2014 rok i nikt nie sprawdza pisowni? On nazywa się Cory MONTEITH!!! Zwolnijcie pracownika, który miał to sprawdzić!" - napisał jeden z fanów.

Monteith zmarł w lipcu w wyniku śmiertelnej mieszanki heroiny i alkoholu. Śmierć jego postaci, która została poruszona w trzecim odcinku tego sezonu, zostanie znów wspomniana w czasie nadchodzącego 100. odcinka".

"Nie sądzę, że to może pójść znacznie dalej bez kontynuowania rozmowy o tym jak to boli" - mówi Paris Barclay, reżyser odcinka. "Jest tak wiele uczuć tutaj i to wpłynęło na rodzinę Glee w tak głęboki sposób, a ty możesz się spodziewać, że to będzie poruszone w 100. odcinku. To na pewno wróci i zajmujemy się tym w znaczący sposób".