Arek Tobiasz
| 25-01-2014, 20:04:57
100. odcinek "Pamiętników wampirów" w czwartkowy wieczór dokonał ostatecznej zamiany, kiedy umierająca Katherine przejęła ciało Eleny.
Tymczasem, w szokującym romantycznym rozwoju, Caroline odłożyła na bok swoją pogardę do Klausa i pozwoliła ponieść się swoim żądzom jak ona i Pierwotny zrobili to w lesie! Ale mimo, że hybryda obiecała potem ją opuścić, było jeszcze wiele niezręczności przed nami: Rebekah wypuściła byłego Care, Tylera, który naprawdę, naprawdę nienawidzi Kalusa, jako część pożegnalnego prezentu dla Matta.
Poniżej producent wykonawcza Julie Plec zapowiada plan jaki Katherine przygotowała jako Elena i jak zamierzają potrząsnąć miłosnym trójkątem Elena-Stefan-Damon. Również wskazuje kluczową rolę Bonnie jak będziemy ruszać dalej i czy możemy spodziewać się więcej crossoverów "Pamiętników wampirów" i "The Originals".
Trzeba przyjąć, że Katherine zamierza mieć wszelkiego rodzaju szalone, zwariowane wyskoki.
To jest taka kwintesencja, okropna Katherine Pierce musiadziałać tak, że sprosta oczekiwaniom jeśli chodzi o jej zachowanie. [Śmiech] Ponieważ nie możesz zrobić tego bez przejścia do innego ciała - to ona to robi. Jak wiemy Katherine ma oko na Stefana. Więc właśnie jak Damon i Elena przyznali sobie, że są gotowi walczyć o ich relację, nagle, Elena nie jest już dłużej w posiadaniu swojego własnego ciała. Pierwszym zadaniem Katherine będzie próba tego, aby dowiedzieć się jak pozbyć się Damona z jej życia a dobre. I potem jest efekt domino jej wszystkim ruchów, który jest po prostu okropny, tragiczny i tajemniczy w ten niegodziwy sposób. Ona naprawdę zacznie niszczyć ludzi, na lewo i prawo.
Kto jest najbardziej podejrzliwy jeśli chodzi o to co się dzieje z Eleną?
Każdy będzie miał chwilę podejrzliwości po drodze. Pytanie, jak ruszamy dalej, będzie takie jak długo to będzie trwać zanim ktoś się dowie? I kiedy to zrobią, jak wielkie straty zostaną poczynione?
I Damon, jako facet, który był chłopakiem Eleny dopiero jakiś czas temu, jak on zareaguje?
On jest gotów iść dalej i zrobić wszystko co może, aby odzyskać Elenę i nie może zrozumieć, na początku, dlaczego nie odpowiada na jego telefony. [Śmiech] Więc kolejny odcinek obraca się wokół tego. Ale Damon pracuje naprawdę ciężko, aby ponownie potwierdzić swoją dozgonną i wieczną miłość do Elena, tak jak Elena, aka Katherine, stara się usunąć z życia Damona.
Caroline i Klaus wreszcie wyrazili swoje uczucia - ale to pojawiło się z zastrzeżeniem, że już nigdy nie wróci. Czy sprawy są naprawdę zakończone między nimi? Czy Caroline może naprawdę zostawić to za sobą?
Myślę, że mogą oboje zostawić to za sobą, ponieważ oni mają, wprawdzie, inne życie i obowiązki, z którymi muszą sobie poradzić. Sprawa z Caroline i Kalusem jest taka, że ją zawsze będzie ciągnąć do niego i będzie ta głęboko zakorzeniona żądzą do niego, która ją przeraziła... A jednak, chciała tego. Posłuchała swojego najbardziej naturalnego impulsu i starała się zrobić coś poza jej systemem wartości. Dla Kalusa, oczywiście, to coś co wiemy, że zawsze chciał. Ale ma obowiązki. Ma życie, gdzie musi wrócić do Nowego Orleanu, dziecko w drodze i wszystkie te rzeczy.
I Tyler wrócił. Czy to umieści Caroline w panice?
Coś co powinno być radosnym wydarzeniem dla każdego, czym jest bezpieczny powrót Tylera, jest najbardziej niezręcznym czasem dla Caroline. Ona będzie musiała się uporać z następstwami decyzji jaką podjęła, aby poddać się swoim uczuciom do Klausa.
Było kilku Pierwotnych w odcinku. Czy zobaczymy więcej crossoverów między serialami w tym sezonie?
Nie planujemy ich naszym grafiku. Jeśli coś się pojawi to, kiedy mamy fajną historię i czuje się, że to jest naturalne, a także, że to będzie przyjemne dla postaci, a nie będzie wymuszone, jesteśmy otwarci na to. Ale to był ten wielki jeden póki co.
I co dalej dla Bonnie?
Zacznie być związana z planem Podróżników. Również spotkamy nowe czarownice, które się nią szczególnie zainteresują pomimo faktu, że już dłużej nie praktykuje magii. Jak zbliżamy się do końca sezonu, staje się bardzo integralną częścią nie tylko planu, aby uratować siebie i jej przyjaciół przed niebezpieczeństwem, ale również - w przesadnym, a mimo to odpowiednim wyrażeniu - ocalić świat i każdego.