redakcja
| 24-01-2014, 02:29:31
W poniedziałek „Jak poznałem Waszą matkę” odpowiedziało nie na jedno, ale na dwa tajemnicze i palące pytania, ujawniając to jaką prace wykonuje Barney oraz jak nazywają się dzieci Teda.
Przenosimy się do przyszłości, do Farhampton Inn w 2017 roku, gdzie Ted i Matka cieszą się ostatnim weekendem przed narodzeniem drugiego dziecka. (Czy ktoś jeszcze czuje, że para spędza każdy inny weekend w Inn?) Nieszczęśliwie, wycieczka zostaje przerwana kiedy Matka zaczyna mieć skurcze w środku nocy. Kiedy śpieszą się do samochodu, Ted niesie na rękach córeczkę i zaznacza jak dumni są on oraz Penny z mamy. W międzyczasie głos Teda przypomina nam sławną zasadę, która mówi, że po drugiej w nocy nie dzieje się nim dobrego – wyjątkiem są narodziny Luke’a. Więc Tedowi nie udaje się nazwać dzieci Luke i Leia, ale jest blisko.
A co do drugiej zagadki – pijany Barney zaczyna mówić tylko prawdę i wyjawia na czym polega jego praca. Na początku powtarza Tedowi i Robin to co mówił zawsze w pytaniu o pracę „Please”. Robin jest gotowa poddać się , ale Ted drąży dopóki Barney nie wyznaje, że pracuje u faceta, który ukradł jego dziewczynę i nauczył się on od niego jak być wspaniałym.
Tak ma początek PLEASE - Provide Legal Exculpation And Sign Everything – czyli zwolnij z zarzutów prawnych i podpisz wszystko. Przez cały ten czas Barney podpisywał dokumenty, które mogły sprawić, ze pójdzie do więzienia. Kiedy jego przyjaciele martwią się, że może skończyć za kratkami, wyznaje im jaki jest jego prawdziwy plan zemsty na mężczyźnie, który ukradł mu dziewczynę. Wydaje się, że Barney współpracował z federalnymi i w ciągu dwóch miesięcy, jego szef zostanie ujęty.
Ta gra prawdy sprawia, że wyznaje swoje prawdziwe uczucia do przyszłej Panny Młodej. Zapytany przez Teda jak się czuje wyznaje, że jest trochę zdenerwowany, ale kocha Robin bardziej niż kochał jakąkolwiek kobietę na świecie i, że zrobi wszystko aby uczynić ją szczęśliwą.
Fani „HIMYM”, co myślicie o tych wielkich ujawnieniach? Czy spełniły wasze oczekiwania? I Lily na pewno wsiadła do samochodu Matki po wielkiej walce z Marshallem, prawda?