Arek Tobiasz
| 16-01-2014, 19:21:23
Henry Ian Cusick nie żałuje opuszczenia "Skandalu" tuż przed tym jak polityczny dramat ABC stał się szalenie popularny.
W "Skandalu", Cusick grał kobieciarza Stephena Fincha, który służył jako prawa ręka Olivii Pope (Kerry Washington) w jej zespole zawodowych napriawiaczy sytuacji. To zostało ogłoszone po pierwszym sezonie, że kontrakt aktora "Zagubionych" nie został przedłużony o drugi sezon, a jego odejście było "wspólną decyzją".
Jak Cusick czuje się teraz w kwestii odejścia ze "Skandalu" tuż przed tym jak eksplodował na Twitterze i w wynikach oglądalności? "Skandal to wielki przebój. Cieszę się z nimi, ale to nigdy naprawdę nie było bardzo dobre rozwiązanie dla mnie" - powiedział Cusick.
Cusick powróci do telewizji w swojej pierwszej stałej roli od czasu opuszczenia dramatu ABC w futurystycznym thrillerze CW "The 100", który zadebiutuje w środę, 19 marca. Cusick zagra radnego Kane'a, który jest jednym z przywódców umierającej stacji kosmicznej, która mieści pozostałą część dawnych mieszkańców Ziemi po tym jak została prawie zniszczona wiek wcześniej. W desperackiej próbie ratowania życia, arka wysyła 100 nieletnich przestępców z powrotem na Ziemię, aby zbadali możliwość ponownej kolonizacji planety. "Ten serial naprawdę świetnie pasuje" - mówi Cusick. "Wysokie stawki, statki kosmiczne, bieganie wokół, umierający ludzie; to jest o wiele bardziej idealne dla mnie i cieszę się tym".
Czy brakuje ci Stephena w "Skandalu"? I czy cieszysz się, że Cusick wróci wkrótce do telewizji?