Choć Wickersham nigdy nie spotkała się ze swoją poprzedniczką Cote de Pablo ("Chciałabym się z nią spotkać pewnego dnia" - mówi), absolutnie docenia znaczenie wypełnienia pustki powstałej w wyniku odejścia agentki Zivy David. Jak "Agenci NCIS" powracają z jedenastym sezonem we wtorek, rozmawialiśmy z odtwórczynią Ellie Bishop o dołączeniu do dramatu i szybkim odsłonięciu mniej niż doskonałych cech jej bohaterki.

Po pierwszym odcinku zapytaliśmy czytelników o pierwsze wrażenie jeśli chodzi o Bishop. Siedemdziesiąt osiem procent zaznaczyło, że ją "kocha" czy "lubi". Czy taka liczba jest zaskakująca miła dla ciebie?

Och wow. Tak. To naprawdę miło słyszeć. Wiem, że to dziwna zmiana dla wielu z tych widzów, więc to jest naprawdę miłe. Usłyszenie czegoś takiego jest fajne.

Jesteś otoczona w "Agentach NCIS" przez ludzi, którzy byli w serialu przez dziewięć, dziesięć lat. Czy były jakieś rady jak weszłaś do tej jaskini lwa, czy to było trudne przejście?

Myślę, że wszyscy wiedzieli, że to będzie trochę wyboisty początek, ale scenariusze są tak świetne tutaj i sposób w jaki napisali Bishop był tak wspaniały. Nie jest tak przytłaczającą postacią. Jest bardzo podekscytowana będąc tutaj. Jest urocza na swoje dziwne sposoby. Nie sądzę, że jest spokojna, co mam nadzieję nadejdzie. Wiesz?

Gary Glasberg powiedział mi, że "przyniosłaś pewien zabawny materiał do stołu" w tworzeniu postaci. Na przykład...? Może siedzenie przy biurku?

Och, cóż miło to jest słyszeć. Jak już powiedziałam pisanie jest tak dobre, ale od początku chciałam znaleźć te małe dziwactwa i szukała tych małych rzeczy, które mogę z niej wydobyć. Więc tak, na przykład, siedzenie przy biurku było czymś co zrobiłam na przesłuchaniu, a to zostało przeniesione do każdego odcinka. Potem przynieśli kilka zabawnych połączeń z jedzeniem, gdzie będzie pamiętać co jadła, kiedy studiowała pewne fakty, co myślę, że było dziwaczne i fajne.

Jaka jest ilość jej historii, którą znasz do tej pory?

Cóż, Ellie pochodzi z wielkiej rodziny z Oklahomy, dziewczyny z środkowego wschodu... Wiemy, że jest mężatką, choć tak naprawdę nie wiemy wiele o mężu Bishop, jeszcze.

Nie jest prawnikiem? Nie słyszeliśmy czy czytaliśmy o tym wiele?

Nie jestem pewna co zostało objawione, szczerze mówiąc, ale to jest historia, której naprawdę nie mogę się doczekać, aby poznać ją bardziej. Sądzę, że to będzie zabawne zobaczyć skąd Bishop pochodzi. Ona ma trójkę starszych braci, co myślę, że czyni przejście do zadawania się z załogą NCSI łatwiejszym. Ona jest przyzwyczajona do bycia otoczoną "przez facetów".

...przyjmując te bzdury i dokuczanie, tego rodzaju rzeczy.

Tak. Tak. To było częścią jej całego życia do tej pory, więc to łatwo jej przychodzi.

Bishop pojawiła się jako nieco "idealna" do tej pory, więc zapytałem Gary'ego czy zobaczymy jakieś jej wady. Powiedział, że jest coś naprawdę znaczącego co pojawia się po świętach...

O, tak. Wiem, co miał na myśli, ale to jest coś o czym nie sądzę, abym mogła mówić jeszcze. Dla mnie, myślę, że wady w ludziach to są najbardziej interesujące i zabawne rzeczy do zagrania. Jak każdy, ona ma swoje słabości, to na pewno. Nawet jeśli zwykle jest na szczycie tego, na pewno są słabości i wady, które się pojawią.

Jako analityk NSA, jej doświadczenie w terenie będzie problemem. Czy kiedykolwiek, na przykład, strzelała z broni?

Ona przeszła przez, w NSA, szkolenie z broni i w terenie. To było naprawdę coś co miała zanim zaczęłam tutaj. Nasz techniczny doradca, Leon Carroll, zabrał mnie na strzelnicę. Nigdy nie posiadałam broni w moim życiu, więc byłam przerażona.

Głośno, prawda? Mój pierwszy ran na strzelnicy, nie byłem zupełnie przygotowany do tego.

O mój boże, to jest tak głośne. To znaczy, masz na sobie ochraniacze na uszy, ale byłam tak przestraszona, że pistolet się odwróci i mnie postrzeli. To znaczy, to jest tak potężne. Ale to pochodzi z terytorium "NCIS", więc na pewno musiałam coś wiedzieć.

Cóż, już pomogła zatrzymać faceta uderzając w niego samochodem, więc broń nie musiała się pojawiać.

Dokładnie. to znaczy, ona może wykorzystywać samochodu jako broni!

Na koniec, co może widzów zaskoczyć jeśli chodzi o najnowszego członka obsady "Agentów NCIS"?

Cóż, w przeciwieństwie do mojej postaci, jestem bardzo zdenerwowana. To znaczy, myślę, że Ellie była zdenerwowana jak chodziło o dołączenie do zespołu, ale ja byłam naprawdę zdenerwowana odnośnie dołączenia do "NCIS" tylko dlatego, że o trwa już od jakiegoś czasu. Pojawienie się było naprawdę przerażające i straszne. Jestem nerwową osobą, więc to była bardzo, bardzo duża rzecz!