Arek Tobiasz
| 01-01-2014, 02:10:25
Wśród wylewnych reakcji na jesienny finał "Arrow", jeden z czytelników polecił "Marvel’s Agents of S.H.I.E.L.D." "przestudiować każdy odcinek" nadprzyrodzonego dramatu CW w czasie zimowej przerwy "i nauczyć się jak świetny serial na podstawie komiksu jest robiony".
I kiedy takiego rodzaju porównania zostały poczynione przez innych, showrunner "Arrow" Andrew Kreisberg nie widzi Olivera Queena i zespołu S.H.I.E.L.D. jako przeciwników na antenie.
"Naprawdę ni czujemy jakbyśmy konkurowali z kimkolwiek innym" - odpowiedział Kreisberg, kiedy zaprezentowałem mu wspomnianą "pracę domową" czytelnika jaką przydzielił "S.H.I.E.L.D." "Tylko staramy się prześcigać samych siebie jak idziemy naprzód".
Kreisberg również preferuje skupić się na większym obrazku tutaj - ogólnym odrodzeniu komiksowych adaptacji na małym i dużym ekranie. Oprócz "Arrow", jego przewidywanego spinoffa "The Flash" i "S.H.I.E.L.D." (ABC), CW rozwija odcinek pilotowy o postaci Hourmana z komiksów DC, NBC ma nadzieję na stworzenie historii "Constantine", Fox chce zbadać początki najlepszego przyjaciela Batmana, Jamesa Gordona w "Gotham" i nie mniej niż czterech bohaterów Marvela będzie mogło nazwać Netflix domem.
"Myślę, że wszyscy tutaj - nie tylko jako scenarzyści ale jako widzowie - jesteśmy podekscytowani, że jesteśmy w tym co czuje się jak złoty wiek komiksowych adaptacji zarówno w telewizji jak i filmie" - podzielił się Kreisberg. "Jesteśmy podekscytowani, że jesteśmy częścią prawdziwej zmiany w telewizyjnym krajobrazie, który obejmuje S.H.I.E.L.D. i mam nadzieję, że w kolejnym sezonie Gotham i Constantine, a nawet serial o Daredevil, czym jestem bardzo podekscytowany".
"Naprawdę czujemy się jakbyśmy czerpali z tego wszystkiego" - zakończył Kreisberg - "więc im więcej komiksowych adaptacji, tym lepiej".
Czy podzielasz punkt widzenia Kreisberga - to nie "Arrow kontra S.H.I.E.L.D.", ale po prostu rozwijanie komiksowych adaptacji?