Arek Tobiasz
| 22-12-2013, 19:38:25
Uwaga spoiler: Jeśli nie widziałeś finału pierwszego sezonu "Mistrzów seksu", przestań czytać teraz. Jeśli widziałeś odcinek, czytaj dalej, aby dowiedzieć się co producent wykonawcza Sarah Timberman myśli o ostatnich chwilach "Manhigh".
Mężczyzna pojawia się u drzwi kobiety i wyznaje swoje uczucia - jak leje deszcz. To może wyglądać jak banał, ale pierwszy sezon "Mistrzów seksu" stworzył bardziej złożoną dynamikę dla swoich głównych postaci Williama Mastersa Michael Sheen) i Virginii Johnson (Lizzy Caplan).
Oparty na życiu prawdziwych badaczy seksu Mastersa i Johnson, nominowany do Złotego Globu serial zakończył swój pierwszy sezon w zeszłą niedzielę z końcówką przy której opadła nam szczęka na podłogę: Po zaprezentowaniu swoich wstępnych wniosków z badań przed swoimi wrogimi kolegami z uniwersytety, przygnębiony Masters pojawia się u drzwi Johnson i mówi jej: "Nie mam nic do zaoferowani ci z wyjątkiem prawdy: W końcu zrozumiałem, że jest jedna rzecz bez której nie potrafię żyć - to jesteś ty. Ty". I widzimy czarny ekran.
Po kontrolowaniu każdego aspektu swojego życia, Masters widzi jak jego zawodowy i osobisty świat się zaczynają się rozplątywać i, pomimo niedawnego spięcia w swojej relacji z Virginią - z którą uprawiał seks jako część badań zanim zdał sobie sprawę ze swoich uczuć (i może też jej uczuć), które mogą być czymś więcej niż ściśle zawodowymi - ona jest tylko jedyną, do której chce się zwrócić. Z ciszą wciąż wiszącą między nimi i drzwiami, które dosłownie się otworzyły jeśli chodzi o ich związek, Timberman zastanawia się nad tym co ten moment oznaczał i co przed nami w drugim sezonie serialu.
Co za cliffhanger! Co znalazłem ciekawego to, że Masters w rzeczywistości nie mówi, że kocha Johnson - on po prostu mówi, że nie może żyć bez niej. To kontrast do Ethana (Nicholas D’Agosto), który kocha ją i mówi jej to cały czas i w zasadzie oferuje jej księżyc i gwiazdy. Obaj faceci mogą dostarczyć Virginii pewną ilość stabilności, ale co jest ważniejsze dla niej? Dlaczego przyciągnęła uwagę obu z nich?
To było celem każdego zaangażowanego w serial, aby naprawdę pokazać Virginię z, przynajmniej na papierze, kilkoma realnymi możliwościami - i jest naprawdę trzecia opcja, gdzie może kontynuować swoją pracę z doktor DePaul [Julianne Nicholson]. Koniec sezonu jakoś podkreśla temat naprawdę całego serialu, gdzie jest to romantyczne pragnienie, ludzkie serce są tajemniczymi rzeczami, a my chcemy tego co chcemy. Jak mówisz, na papierze Ethan Haasa oferuje jej wszystko w teorii na co może mieć nadzieję. A jednak, ją ciągnie do Mastersa i badań z powodów, które są niezwykle złożone. Nic z tego nie dodaje racjonalności, ale to jest jedną z rodzaju ironii w serialu, i przez cały sezon, jest to, że Masters stara się rozpracować naukowo coś co jest ostatecznie bardzo niematerialne. Chodzi o tajemnicę ludzkiego stanu.
Cieszę się, że to działa jako cliffhanger, ponieważ pragnieniem jest na pewno pozostawienie wielu rzeczy w powietrzu i sprawienie, aby kilka naprawdę atrakcyjnych pytań otrzymało odpowiedzi. Powiem ci, że nawet to co się dzieje między Mastersem i Johnson w tym momencie u progu drzwi jest polem interpretacji dla każdego z nich, co jest czymś co mamy wszyscy w jakiejkolwiek relacji. Masz nadzieję, że jesteś po tej samej stronie jak druga osoba, kiedy jesteś zaangażowany w przyjaźń czy romans czy zawodową relację - ale ostatecznie, co się dzieje między ludźmi w życiu jest tak bardzo subiektywne. Gdzie zaczynamy, w drugim sezonie to bardzo prowokacyjne badanie tego jak rzeczy są doświadczane inaczej - ta sama chwila może być doświadczana inaczej przez różnych ludzi.
To jest to co jest tak wciągające w serialu. Jest to historyczny skrypt, ale nigdy nie wiadomo, w którą stronę historia pójdzie.
Z pewnością naszą intencją było zbadanie niejasności w tym wszystkim. Mamy wszystkie te wymieszane rzeczy i serial nie boi się pokazać tego - wad i sprzecznego zachowania [postaci]. Wszyscy jesteśmy w stanie do jakiejś wielkości i potworności, a ty widzisz do spektrum w tych postaciach.
To ciekawe spojrzenie na przeciwne trajektoria Billa i Ethana - i jak kończą umieszczając widza w tym samym miejscu, emocjonalnie. Bill jest na szczycie swojej gry, miał pod kontrolą wszystko, a pod koniec sezonu, pojawia się u Virginii i mówi: "Nie mam nic do zaoferowania". To tak jakby został złamany.
Zawsze była ta karta [w pokoju scenarzystów]. Zawsze wiedzieliśmy, że badania rozbiją się i zniszczą pod koniec, a to jest prawdziwe z rzeczywistą historią pracy Mastersa i Johnsona - zrobili swoją prezentację przed zarządem, a to była straszna porażka, a ludzie byli zszokowani i przerażeni, a oni musieli się przegrupować i naprawdę zacząć od nowa. Więc to było ekscytujące dla nas wszystkich, aby wiedzieć, że był bardzo traumatyczny punkt końcowy sezonu, który był zupełnie prawdziwy jeśli chodzi o rzeczywiste doświadczenie Mastersa i Johnson. I to na pewno umieszcza wszystkie nasze postacie w swego rodzaju stanie zawirowania [na początku drugiego sezonu], co jest ekscytujące dramatycznie.
Widzisz dużo więcej serca u Billa w tym odcinku. To go otwiera.
Finał daje o wiele większy wgląd w jego wewnętrzne życie, a myślę, że Michael się tak wspaniale w niego wcielił. I myślę, że znalazł tak spektakularny balans pozwalając nam zobaczyć głębie jego emocjonalnego życia, ale... to jest pokazanie tak bardzo człowieka, który musi sprawować kontrolę. Potrzeba kontroli ma takie ogromne znaczenie dla niego, że utrata jego staje się czymś co jest bardzo ekscytując.
Miał tak wielką chwilę dla siebie osobiście w wypowiedzeniu tego, a potem z drugiej strony, widzimy żonę Mastersa, Libby (Caitlin FitzGerald) z nowonarodzonym synem, i się zastanawiasz co się stanie z nimi.
Tak, drugi sezon na pewno będzie badać jego ambiwalencję jeśli chodzi o rodzicielstwo. Tak wielkim fundamentem występu Michaela jest związane z jego zrozumieniem bardzo skomplikowanej relacji Mastersa ze swoim własnym ojcem, jak ta początkowa trauma w relacji jakoś napędzała tą jego potrzebę kontrolowania każdego aspektu jego życia. Myślę, że to był czwarty odcinek, gdzie po raz pierwszy naprawdę rozpocząłeś rozumieć prawdziwe emocjonalne zamieszanie, które leży u podstaw jego drobiazgowego podejścia do życia w świecie. To świetny obraz sprzecznych uczuć. Występ Michaela jest tak wspaniały i skrupulatny, a on myślał bardzo uważnie o tym, gdzie dać ci wgląd w wewnętrzne życie tego faceta, więc to tak ekscytujące, kiedy zobaczysz to, ponieważ nie widzisz tego wszystkiego tak często. Ale relacja z ojcem Mastersa jest krytycznym aspektem zrozumienia postaci.
On również miał postać ojca w Bartonie Scullym (Beau Bridges), a oni mieli tą ważną rozmowę zanim Masters wystawił swoją głowę na ścięcie przez Bartona, który mówi: "Nie podobają mi się te uciążliwe małe umysły. Doświadczam tego przez całe moje życie". W przypadku Mastersa, to odnosi się do zarządu uniwersytetu, ale to również rezonuje mocno z życiem Bartona, ponieważ ukrywa swoją seksualność.
Ta ostatnia rozmowa mówi o fakcie, tego, że Barton musiał żyć w cieniu, a oni przeszli przez ten czuły moment. Wiele pozostało nierozwiązanego z małżeństwem Scully'ego i jak o n i jego żona będą pracować nad wspólną przyszłością. Jest tak wiele fantastycznych pytań postawionych pod koniec sezonu, a nam podoba się fakt, że Showtime było tak zachęcające dla nas, aby pozostawić tak wiele rzeczy otwartych i wiszących. Próbujemy dowiedzieć się jak sprawić, aby ta relacja z Scullym nie była tylko zawodowa, jako jego mentor, ale również aby był pewnego rodzaju zastępczym ojcem dla Mastersa. Pomimo faktu, że Beau i Allison [Janney, która gra żonę Scully'ego, Margaret] mają swoje komedie, które są emitowane i radzą sobie tam dobrze, mamy nadzieję, że znajdziemy jakiś sposób, aby rozwiązać związane z tym problemy, co nadal pozwoli nam znów ich sprowadzić.
Masz to nawiązanie w serialu: Tak wielki jest postęp w tym świecie, czy technologiczny czy jak chodzi o standardy moralności, a jednak każda postać nadal jest przytrzymana w jakiś sposób przez to, że społeczeństwo nie jest całkiem otwarte.
To taki fantastyczny aspekt serialu do zbadania - sposób w jaki rzeczy się zmieniły i sposób w jaki pozostały tak bardzo takie same. Badania były szokujące jak na standardy w 1957 roku, ale badania wydają się dość szokujące teraz. Ostatecznie pytania, które uważamy za najbardziej interesujące jeśli chodzi o Mastersa i Johnson są całkowicie znaczące dla naszych własnych doświadczeń dzisiaj i naszych własnych relacji, a myślę, że to dlatego ludzie tak odpowiedzieli na nasz serial. Nie czujesz jakbyś patrzył wstecz przez jakiegoś rodzaju obiektyw historii do czegoś odległego z czym nie możesz się utożsamiać, czy jakby to nie miało już dłużej znaczenia. To wszystko jest kompletnie istotne. Zrobiliśmy ogromny postęp w zakresie tego jak nasze społeczeństwo patrzy na relacje między gejami, ale jest tak wiele pomysłów jeśli chodzi o seks - małżeństwo, pożądanie, sposobach, gdzie wszyscy jesteśmy jakoś funkcjonalni czy dysfunkcjonalni - które są całkowicie istotne z naszym obecnym życiem. Serial uderza ludzi na osobistym poziomie.
Wracając do prezentacji, dlaczego Masters szedł do przodu z tym. On ogólnie jest bardzo bystry politycznie, więc dlaczego nie uświadamiał sobie, że jego koledzy będą przerażeni? Został oślepiony przez ego? Czy był po bronią?
Myślę, że on była tak napędzany i tak oddany badaniom, i miał tak wielkie przekonanie co do integralności pracy, że zrobił coś co czuł, że czuje się właściwe, kiedy wierzył, że ludzi będą w stanie być bardziej oświeceni w kwestii zrozumienia seksualności. To wynika z rzeczywistej historii ich początkowych niepowodzeń, gdzie uderzył w czuły punkt, a praca była rewolucyjna. Masters może nie rozumiał stopnia w jakim będą uważani za rewolucjonistów. Myślę, że, na pewno w naszym przedstawieniu jego, był jakoś śmiały. Miał tak wiele niecierpliwości jeśli chodzi o wstyd. To było tak szczere pragnienie, aby po prostu wyprowadzić ludzi z cienia i wprowadzić do światła i wszystkiego tego co, jako postać, Masters jakoś starał się określić w odcinku pilotowym, gdzie rozumiemy jak rodzą się dziej, ale absolutnie czujemy się niezręcznie dowiadując jak są robione i co oznacza seksualność w szerszym kontekście ludzkiego doświadczenia. Zbliżył się do tego z taką naukową rzetelnością, przynajmniej w naszej interpretacji, że wierzył, że ludzie będą w stanie objąć to w taki sposób, czego jednak nie zrobili na początku. To tworzy świetny dramat.
Może to tylko ja, ale byłem zaniepokojony przez cały czas, że umieści nagranie z twarzą Ginny. To była ulga, kiedy tego nie zrobił.
Na pewno ostatecznie tego nie zrobiłby. Ma głęboki szacunek do niej, i taką osobliwą relację. Rozmawialiśmy o Pygmalion jako modelce na początku. Ostatecznie, jego uczucia do niej są skomplikowane zarówno przez jego zawodowe odniesienie do niej jak i głęboko sprzeczne osobiste uczucia do niej.
To wydaje się prawie jak obsesja czy fetysz w pewnym sensie, dlaczego on musiał oglądać sceny z nią, kiedy może mieć coś prawdziwego? Ich relacja nie jest łatwa do zdefiniowania.
Zapewniam, że to będzie kontynuowane w drugim sezonie. W drugim sezonie, historia będzie nadal będzie przeciwstawiać się każdemu z konwencjonalnych parametrów miłosnej historii. Nie jesteśmy nigdy pewni czy możemy tak to nazwać. Co każde czuje do drugiego jakoś wymyka się z konwencjonalnego rozumienia romantycznego związku, a myślę, że to jest coś co fascynuje ludzi w serialu. Łatwo jest wpaść w odruchowe pomysły jak relacja się rozegra i, na szczęście dla mnie, jest ta niesamowita historia, którą Tom Maier opowiada w swojej książce, która naprawdę przeciwstawia się konwencjonalnym oczekiwaniom.
Cóż, ostatnia rzecz: to tak fascynujący związek, ponieważ to ma niby te wszystkie bity, w pewnych aspektach, miłosnej historii (małżeństwo, rozwód, itd.). Jeśli nawet krótko spojrzałeś na książki historyczne, będziesz wiedzieć, gdzie wszystko zmierza.
Dobra wiadomość dla nas jest taka, że ludzie są zaintrygowani prawdziwą historią, ale nie ma tak powszechnej znajomości jak ich historia się rozwija, więc nie myślę, że ludzie zobaczą jak zakończenie nadchodzi. W rzeczywistości, była niedawna dyskusja o tym jak bardzo odległe punkty serialu to mogą być, jakbyśmy mieli kilka sezonów przed sobą. I nawet jeśli ludzie przeczytali książki, mogę z całą pewnością powiedzieć, że nie będą widać nadchodzącego zakończenia serialu. To nie tylko to o czym historia jest, co opowiadamy, ale jak zamierzamy to opowiedzieć. Jest świetna okazja w tym i myślę, ze Michelle wykonała nie tylko genialną pracę z podjęciem się czegoś co istniało naprawdę i potem zrobienie czegoś co ma sens w telewizji. Wiesz, biorąc pod uwagę te wszystkie rzeczy z prawdziwych biografii Mastersa i Johnson i potem tworzenie całego życia w serialu poza tym. Co ludzie wiedzą i czego nie wiedzą służy nam bardzo dobrze.