Arek Tobiasz
| 15-12-2013, 00:59:53
Czy Piotruś Pan odniesie sukces w swoim dążeniu do przemieniania Storybrooke w Nibylandię 2.0?
"Dawno, dawno temu" odpowie na to pytanie w zbliżającym się jesiennym finale, "Going Home", zaplanowanym na 15 grudnia, który rozpoczyna się po tym jak Pan - który zamienił się ciałem z Henrym - ujawnił swój niebezpieczny plan przemiany Storybrooke w klon Nibylandii.
Aktor Robbie Kay, który gra czarny charakter Piotrusia Pana, rozmawiał z nami o całej tej sprawie z zamianą ciał, prawdziwych intencjach Pana i czy Pan wypełni swoją główną misję.
Jak byś opisał swoje doświadczenie grania kultowej postaci jak Piotruś Pan?
To na pewny była podróż do tej pory, naprawdę była. Granie kultowej postaci było genialne samo w sobie i móc robić to w serialu takim jak "Dawno, dawno temu" podnosi to, ponieważ serial umieszcza coś swojego w postaciach i czyni je bardzo innymi oraz umieszcza podstawowe wartości, które są bardzo różne i nie są takie jak w oryginalnych bajkach, z którymi wiele ludzi się utożsamia. To było bardzo zabawne, szczerze mówiąc. Odpowiedź na to do tej pory była fantastyczna. To było wspaniałe doświadczenie, naprawdę.
Pan był częścią kilku wielkich ujawnień, jednym z nich było to, że on jest w rzeczywistości ojcem Rumplestiltskina. Jaka była twoja reakcja na ten wielki moment postaci?
Dowiedziałem się stosunkowo wcześnie jako pewnego rodzaju technika przygotowania, tak przypuszczam, choć byłem zaskoczony przez ten fakt. Nie wiedziałem, że to nadchodzi. Oczywiście, przez naturę serialu, wielu ludzi wydaje się być związanych ze sobą. [Śmiech] Na pewno nie oczekiwałem, że takiego rodzaju relacja się pojawi. Kiedy dowiedziałem się, byłem absolutnie zaskoczony, ale myślę, że to genialny zwrot akcji. Nie sądzę, że wielu ludzi widziało, że to wszystko nadchodzi. To było świetne zobaczyć tę reakcję.
Rodzina jest zdecydowanie skomplikowana. Czy udoskonaliłeś metodę, aby śledzić to wszystko?
To szaleństwo! Musimy zdawać sobie sprawę z tych wszystkich powiązań, kiedy gramy sceny, ale to jest trudne do śledzenia. Czasami jesteś jak: "O tak, ta osoba jest matką tej osoby!" Albo na odwrót. Kiedy robimy sceny z 10 czy 12 członkami obsady, to czasami trudne.
Po graniu Pana tak długo, jak to było grać Henry'ego?
To było bardzo orzeźwiające, szczerze mówiąc, ponieważ grałem całkiem złą postać, do której wiele innych członków obsady miało pretensje. W każdej scenie dawali bardzo rażące spojrzenia, więc to było całkiem miłe spróbować roli, którą ludzie rzeczywiście lubili w kategoriach postaci w serialu. [Śmiech]. Wiem, że Jared [Gilmore, który gra Henry'ego] miał wiele zabawy w graniu Piotrusia Pana. To była przyjemność zobaczyć tą zamianę ciał.
Były tam aspekty tego jak Jared gra Henry'ego, które pomogły ukształtować twoją interpretację postaci?
Przez pierwszych kilka odcinków przed tym, mieliśmy wiele scen razem. Mieliśmy wiele czasu, aby spojrzeć na to jak każde z nas grało swoje własne role, więc to strasznie dużo pomogło w graniu manier innej wersji, kiedy doszło do zamiany ciał.
Teraz, kiedy postacie są w Storybooke, a nie w nawiedzonej Nibylandii Piotrusia, jak inaczej będzie działać?
Nie jest już dłużej na swoim własnym terytorium. Jest w bardzo obcym miejscu, które jest dość ekscytujące dla postaci, ponieważ był w Nibylandii przez tak długi czas. Piłka nie jest już dłużej na jego połowie, ponieważ jest poza środowiskiem, które było mu znane. Zobaczysz inny rodzaj postawy, jeśli chodzi o to jak radzi sobie z sytuacją.
Jest bardziej podatny na błąd?
Nie powiedziałbym, że jest skłonny do popełniania większej ilości błędów. Dowiesz się w niedzielę w jesiennym finale co się dzieje i jak reaguje na sytuacje, choć ma plan określony w swojej głowie, w którym chce stworzyć nową Nibylandię. To niesie ze sobą wiele reperkusji i konsekwencji.
Czy to teraz jego wielka misja, zdobyć inną ziemię i przemienić ją w klon Nibylandii?
Można tak powiedzieć. Miał dążenie do nieśmiertelności - pozostać wiecznie młodym, a ty to widziałeś - ale teraz osiągnął nieśmiertelność, to powstaje pytanie, gdzie teraz zamierzasz pójść z tego miejsca. Można powiedzieć, że to jeden z jego celów.
Czy możesz zdradzić scenę z nadchodzącego jesiennego finału?
Mogę zdradzić to, że będzie kolejna zmiana ciał, więc zobaczysz Pana jak każdy dostrzega, że powrócił do swojego własnego ciała. Więc możesz zobaczyć wiele ciekawych chwil w związku z tym.