Arek Tobiasz
| 05-12-2013, 15:21:14
Nicholas Young, który pojawił się jako John w oryginalnym brytyjskim serialu "The Tomorrow People" z lat 70., zadebiutował w aktualizacji CW.
W środowym odcinku "Thanatos" doświadczony aktor zagrał Aldusa Cricka, naukowca, który badał Ludzi Jutra - w tym ojca Stephena, wierząc, że będzie zbawieniem dla gatunku.
Minęło kilkadziesiąt lat odkąd Young po raz pierwszy pojawił się w "Tomorrow People" i nawet przyznaje, że to było doświadczenie wyjścia z ciała pojawiając się znów na planie. "Spodziewałem się, że obudzę się w każdej chwili i pomyślę, że to był naprawdę sen" - powiedział Young. "To dziwne. Minęło 40 lat odkąd zacząłem robić serial, więc to jest długi czas. To było bardzo dziwne uczucie powrócić do tego".
W rozmowie brytyjski aktor mówi o swoim powrocie do telewizji, graniu obok "nowego" Johna i czy może wrócić w przyszłości.
Jak to było, kiedy po raz pierwszy pojawiłeś się na planie z młodsza obsadą?
Pierwszy asystent reżysera był bardzo sprytny. Zebrał załogę wokół i przedstawił mnie im, mówiąc: "Zróbmy wszystko, aby Nick czuł się dobrze", a oni dali mi brata. Prawdopodobnie powiedziano im, aby tak zrobić, ale oni przyszli i powiedzieli, że to zaszczyt i przywilej, że mogą pracować ze mną. [Śmiech] Ale oczywiście to sprawia, że czujesz się jak w domu. I doceniam to bardzo, ponieważ mogłem czuć się dość niewygodnie tam.
Czym różni się Aldus Crick od oryginalnego Johna?
John był bardzo naukowcem czy raczej chętny nauce. W tym względzie, jak przypuszczam Aldus jest rozszerzeniem oryginalnego Johna. Ale to miejsce, gdzie podobieństwa się kończą. Aldus Crick jest ekscentryczny angielskim profesorem, który był nauczycielem na Uniwersytecie Princeton 20 lat temu. To w Princeton spotkał Jedikiaha Price i Rogera Price. W rzeczywistości, Jedikiah przedstawia go Rogerowi. Zdając sobie sprawę, że muszą znaleźć miejsce do ukrycia i ochrony nowego gatunku Ludzi Jutra, zaczynają eksperymentować w szukaniu tego miejsca. Jedikiah, ponieważ nie ma żadnych super mocy, jest jakoś wyłączony z eksperymentów. Postanawiamy trzymać to w sekrecie, ponieważ martwimy się o wpływy. To jedna z rzeczy, która zwraca Jedikiaha przeciwko Ludziom Jutra, sprawia, że zmienia strony, że tak powiem.
Co było najbardziej przyjemną rzeczą dla ciebie w powrocie do "Tomorrow People"?
Jak raz się jest aktorem, zawsze się nim pozostaje. To wspaniale być z powrotem i pracować przy jakimkolwiek serialu, ale pracując w "Tomorrow People", to było dość dziwne na początku. Bierzesz scenariusz i widzisz "John", postać, gdzie myślę: "O to są moje kwestie!" Oczywiście to nie są w ogóle moje linijki. Jakby ktoś na planie powiedział John, zareagowałbym. To wspaniale pracować z tak bardzo profesjonalnym zespołem i kocham współczesną technologię, CGI i jakoś zapisu cyfrowego. Plan jest pięknie oświetlony pod każdym względem. To jest tak dobrze zrobione. Myślę, że jedną z rzeczy, o których myślałem, to: "Co za szkoda, że nie mogliśmy zrobić tego 40 lat temu".
Czy możesz coś powiedzieć o swoich kontaktach z Lukiem Mitchellu, który gra "nowego" Johna?
To była świetna zabawa móc porozmawiać z nim o tym. Jak powiedziałem, John, którego ja grałem był bardziej poważny i bardzo pochłonięty nauką i jakąś postacią ojca dla Ludzi Jutra, czego tak naprawdę nowy John nie ma. Plus fakt, że Luke ma pewne piękne dziewczyny, czego mój John nigdy nie miał - ku mojemu rozczarowaniu.
Czy jest szansa, że możesz powrócić później w tym sezonie?
Musisz porozmawiać z producentami i scenarzystami o tym. To zależy od fabuły i tak dalej. Chciałbym powrócić.