Czy "bomba pod stołem" zniszczy spotkanie w Storybrooke w "Dawno, dawno temu"?


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 03-12-2013, 20:11:20


Czy

W niedzielę w "Dawno, dawno temu", w przedostatnim odcinku dramatu ABC z historią Nibylandii, będzie wiele szczęśliwych spotkań jak nasi bohaterowie lądują w Storybrooke - a jednak ukryte i bardzo realne niebezpieczeństwo czyha.


Chociaż psotny Piotruś Pan schował się w ciele Henry'ego jak statek Haka wypłynął z Nibylandii, "Jolly Roger nie będzie płynął okrężną drogą. O razu znajdzie swoją drogę do Storybrooke" - zapewnia współtwórca serialu Eddy Kitsis. "A co się tam dzieje to miejsce, gdzie robi się ciekawie".

Jak widać na zdjęciach poniżej, kiedy widzimy jak Rumple, Śnieżka, Emma i Wendy jednoczą się ponownie z Belle, Krasnoludkami, Granny i braciami Darling, "Ludzie myślą, że to czas, aby świętować" - zapowiada Kitsis. "Każdy pojawia się w domu, w Storybrooke, nie zdając sobie sprawy, że jest tam bomba pod stołem", ponieważ Pan jest w stanie knuć swój kolejny, nikczemny ruch w zasięgu wzroku.

I będzie coś knuł, ponieważ przywódca Straconych Chłopców nie podda się bez walki, bowiem ma tak wiele do zdobycia.

"Co napędza Pana do samozachowawczość. Jest kimś kto chce mieć 14 lat przez resztę swojego życia, kimś kto jest kompletnie samolubny i jest gotów oddać własne dziecko i, jak widzieliśmy w zeszłym tygodniu, nie ma żalu przez to" - zauważa Kitsis. "Ona naprawdę jest najgorszą, najbardziej samolubną częścią każdego z nas".

Zobacz zdjęcia tutaj. "The New Neverland" zobaczysz w niedzielę.
 



Kategorie: Spoilery Telewizja Pierwsze spojrzenie Zdjęcia promocyjne 
Seriale: Dawno, dawno temu 

Zobacz również: