Vanessa Lachey: Nic w "Dads" nie jest pozbawione szacunku


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 13-11-2013, 02:39:28


Vanessa Lachey: Nic w

Warner (Giovanni Ribisi) zostaje podstawiony przez dylematem we wtorkowym odcinku "Dads": Czy wybierze swoją żonę Camilę (Vanessa Lachey) czy najlepszego przyjaciela Eliego (Seth Green) jako swojego partnera do turnieju tenisa?


Należy zauważyć, że konkurencja będzie wirtualna - grają w grę wideo z tenisem. Mimo wszystko, to nadal jest wielka decyzja. Camila w  końcu wygrywa, ku rozpaczy Eliego, który zaczyna kwestionować swoją przyjaźń z Warnerem.

"Mieliśmy dużo zabawy tworząc ten odcinek" - mówi Lachey. "Ci goście są komediowymi geniuszami... Najtrudniejsze dla mnie czasami jest utrzymanie powagi".

Nie każdy czuje się tak samo jeśli chodzi o serial, ale Lachey nie zgadza się z krytykami, którzy uważają niektóre żarty za zbyt mocne. "Co kocham w tym serialu to, że [twórca] Seth MacFarlane nie boi się być innowatorem i po prostu mówić o tematach tabu. Sądzę, że to pewnie dlatego ludzie są zaskoczeni tym na początku" - mówi. "Nic nie jest pozbawione szacunku. Nic nie jest celowo nie jest wredne czy przesadzone... Jeśli nie możesz się ostatecznie śmiać i cieszyć tą rzeczą zwaną życiem, to co zrobimy?"

Zobacz fragment odcinka "Doubles Trouble" poniżej:
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Telewizja Video Pierwsze spojrzenie 
Seriale: Dads 

Zobacz również: