Arek Tobiasz
| 22-10-2013, 15:15:00
Czy film "Entourage" w końcu będzie miał miejsce? Zależy, którego członka obsady spytasz.
Krótko po tym jak producent wykonawczy Mark Wahlberg obwinił za opóźnienie chciwych aktorów, gwiazda Kevin Connolly powiedział w poniedziałek, że każdy jest na pokładzie.
"Tak, to się stanie" - powiedział Connolly. "To skomplikowana sprawa, ale jestem w niej. Nie ma jeszcze umów, ale wszystko jest w porządku. Wszyscy są zgodni. W styczniu to zrobimy".
Jednak w poście na swoim koncie na Instagramie 17 października, gwiazda Adrian Grenier również obalił twierdzenie Wahlberga, ale powiedział, że są problemy, które wstrzymują film. "To nigdy nie chodziło o pieniądze dla mnie. Obiecuję. Zawsze będę bronić chłopaków i zrobię co mogę, aby się upewnić, że są traktowani sprawiedliwie, a nikt nie został wykorzystany przez kogokolwiek" - napisał. "Duch 'Entourage' jest o dzieleniu się szansami, które nam są dane i podpisze każdą umowę, która daje WSZYSTKIM szansę dzielenia się pozytywnym sukcesem po równo. Zapewniam cię, pomimo takiego postrzegania, nie ma chciwości w moim sercu. Pamiętaj, to wszystko wyjdzie w końcu. Tak zawsze jest".
Wcześniej w tym roku Warner Bros. dało zielone światło filmowi, który będzie miał miejsce sześć miesięcy po finale serialu, w którym Ari Gold (Jeremy Piven) otrzymał swoją wymarzoną ofertę pracy jako prezes Time Warner. Jerry Ferrara, który grał Turtle w serialu, również powiedział publicznie, że jest na pokładzie. "Zrobię to za darmo" -powiedział.
Chcesz zobaczyć film "Entourage"? Czy to czas ruszyć dalej?