Arek Tobiasz
| 10-10-2013, 19:46:25
Lewiatany i apokalipsa wydaje się być prosta w porównaniu z najnowszymi udrękami Castiela w dziewiątym sezonie "Nie z tego świata", który zadebiutował we wtorek.
Po raz pierwszy anioł, który teraz stał się pokornym człowiekiem odkrywa, że musi zmierzyć się z takimi codziennymi czynnościami jak mycie zębów czy opróżnianie pęcherza. Ale jest jeszcze jeden aspekt życia, którego może nie być w stanie kontrolować (podpowiedź: to ma miejsce w sypialni).
Potem są te wszystkie upadłe anioły żadne głowy Castiela, co oznacza, że on i Winchesterowie mogą trzymać dystans, jak gwiazda Misha Collins ujawnia w rozmowie poniżej.
Gdzie najpierw zobaczymy Castiela, kiedy dziewiąty sezon się zaczyna? W jakim on jest stanie?
Castiel jest w jakimś delirium, szoku i znalazł się sam w lesie. Znajdujemy się w miejscu, gdzie zakończyliśmy ostatni sezon, gdzie Castiel po prostu spadł z Nieba i teraz nie ma mocy, co oznacza, że w zasadzie stał się człowiekiem. On nie uświadamia sobie tego na początku, więc musi poskładać kilka rzeczy do kupy. Stara się uderzyć kogoś i mu się nie udaje, a potem uświadamia sobie, że nie potrafi się teleportować. Potem jak oglądamy dalej on zaczyna dostrzegać, że nie ma żadnych mocy, do których przywykł i musi się zająć wszystkimi drobnymi rzeczami jako człowiek, co jest dość skomplikowane. Musi dowiedzieć się jak żyć jako człowiek, jak myć swoje zęby, jak celować do muszli klozetowej.
Który aspekt ludzkiego życia jest najtrudniejszy do przyswojenia przez niego?
Każdy pojedynczy aspekt. To jest świetne - jeśli zostałeś wepchnięty w bycie dorosłym człowiekiem nagle, bez żadnego szkolenia, niemowlęctwa, dzieciństwa i dojrzewania, naprawdę masz trudny czas, aby poradzić sobie z najprostszymi rzeczami, które my bierzemy za pewnik. Więc nawet jedzenie, picie i zdawanie sobie sprawy czym jest głód i pragnienie są, a także to kiedy i jak iść do łazienki, umyć zęby, wszystkie te rzeczy są w rzeczywistości dość skomplikowane. Sen jest najtrudniejszą rzeczą dla Casa. To wszystko jest trudne.
Jest również większe zagrożenie, które się zbliża z walką aniołów na Ziemi. Jak on sobie z tym poradzi?
Cas jest czymś jak magnez dla aniołów. Wielu aniołów, którzy upadli na Ziemię nadal ma swoje moce i są groźnymi wrogami. Cas jest tylko zwykłym facetem teraz. Są więc te wszystkie potężne anioły, które chcą dopaść Casa, a on musi znaleźć sposób, aby uciec i się ukryć. Również spędzi trochę czasu z dala od Sama i Deana, ponieważ nie chce zwrócić gniewu aniołów na chłopaków. On zmaga się z tym jak próbuje dowiedzieć się jaka powinna być jego rola w tej całej rzeczy. Stara się dowiedzieć czy powinien wieść swoje życie jako człowiek i mieć te doświadczenia rezygnując z większej walki czy też ma dług, który musi spłacić wobec aniołów.
Czy on znajdzie jakiś sojuszników? Czy oni wszyscy po prostu nienawidzą go do szpiku kości?
Tak, Cas znajdzie po drodze sojuszników.
Jensen Ackles i Jared Padalecki mówili o tym jak Castiel był użytecznym narzędziem. Czy utrata jego mocy wpłynie na jego poczucie własnej słabości?
Tak, jest bezużyteczny dla chłopców. W rzeczywistości, ponieważ są tam aniołowie, którzy chcą go dopaść, on ma tą odpowiedzialność na początku sezonu. Jak sezon będzie trwał, to się zmieni.
Czy poszukuje celu?
Tak, Cas na pewno poszukuje celu. I znajduje go w przyziemnych aspektach zwykłego ludzkiego życia, co jest trochę wzruszające.
Czego możemy się spodziewać w kwestii poznawania przeciwnej płci przez Casa?
Cas na pewno będzie parał się tą dziedziną. To nie idzie tak dobrze jakby mogło dla niego, ale to nie idzie też tak źle. Nie wiem - to niby idzie dość źle. To jeszcze jeden aspekt bycia człowiekiem dla niego, który jest nowością, a on musi dowiedzieć się jak to zrobić.