Poniżej Nayar zajmuje się tymi wszystkimi pytaniami, a także zapowiada to co czeka Nolana (miłość!), Aidena (wojna!), Conrada (głęboka zaduma!) i innych.

Dynamika pomiędzy Nolanem i Emily wydawała się wyraźnie cieplejsza w premierze. Czy to ważne dla ciebie, aby przypomnieć widzom, że ta dwójka jest przyjaciółmi?

Absolutnie. To podstawowa przyjaźń w serialu. On jest tym, który został przydzielony przez jej ojca do chronienia tego kim ona była, a teraz ona jest tą, której zadaniem jest pomoc mu w staniu się tym kim może być. Ich dynamika jest jedną z rzeczy, które badamy jak sezon trwa - i nie tylko ich jako swego rodzaju Batmana i Robina. Ale jako prawdziwych przyjaciół.

Nolan wspomniał, że zostawił swoje dni jako hacker za sobą, więc czego możemy się spodziewać po nim jeśli chodzi o pomoc Emily?

Możesz oczekiwać nieco bardziej praktycznego Nolana. I, oczywiście, elektronika to jego nałóg. Więc choć przysiągł sobie to, zobaczymy, w przyjemny sposób, czy jest w stanie dotrzymać tej przysięgi.

Ale koniec z NolCorp dla niego, tak? Nie będzie więcej dojeżdżania na Manhattan?

Koniec z NolCorp. To moment odrodzenia dla niego, naprawdę. To okazja dla niego, aby być swego rodzaju miliarderem, którym chciał być, jako przeciwieństwo osoby, która utknęła w biurze i radziła sobie z tymi całymi kryzysami w zeszłym roku. Chcieliśmy po prostu, aby Nolan cieszył się swoim życiem zanim zacznie swoje kolejne przedsięwzięcie. I będziemy w pewien sposób oglądać jak podejmuje kroki w swoim kolejnym przedsięwzięciu w pierwszej połowie sezonu. Ale na razie, on po prostu jest szczęśliwy w domu, szczęśliwy będąc w Hamptons, i szczęśliwy wracając do Emily.

Co o romansie dla niego w tym sezonie?

Jest jakaś miłość dla niego, to na pewno.

Z mężczyzną? Kobietą?

Zamierzam zachować to w tajemnicy na ten moment, ale po prostu powiem, że to będzie niesamowita niespodzianka i wspaniała relacja. Chemia jaką Nolan ma z ta osobą jest elektryczna.

Czy to postać, którą spotkaliśmy wcześniej?

to postać, którą spotkacie w czasie, kiedy zaczyna swoją relację.

Porozmawiajmy o decyzji, w której Charlotte straciła swoje dziecko?

To było naprawdę trudno rozpocząć z Charlotte w szóstym miesiącu ciąży i próbować wymyślić historię, która mogłaby z tego wyniknąć. Chcieliśmy, aby dojrzała mocno w tym sezonie. Jak widzieliście w premierze, ona jest zupełnie inną Charlotte.

Ona ma grzywkę teraz.

Ma grzywkę! [Śmiech] To było naszym pragnieniem, aby dorosła. Ona była tak świetna przez pierwsze kilka sezonów, ale ona była tak bardzo córką rodziny Graysonów. I jak Declana nie ma, ma teraz szanse, aby stać się kobietą, którą zawsze chciała być. Stres z tego co wydarzyło się z Declanem doprowadził do jej poronienia, co doprowadziło do opuszczenia szkoły średniej i podróży do Eurpy, aby siebie odnaleźć. Więc kiedy wraca, ona rozumie co to znaczy stracić kogoś. Co to znaczy kochać kogoś. I to czego pragnie w swoim życiu - to być niezależną. Ta ostatnia scena, w której mieliśmy Victorię i Charlotte, gdzie w zasadzie mówi, że się wyprowadza była wielkim krokiem dla niej, ponieważ nie chcieliśmy, aby była uwięziona w rezydencji Graysonów. Zobaczymy bardzo inną, bardzo niezależną Charlotte. I tego myślę, że nie moglibyśmy zobaczyć jeśli miałaby dziecko w tym sezonie.

Poronienie nie zostało wyjaśnione dość zrozumiale. Wszyscy wiedzieliśmy, że straciła dziecko, pozostawiając możliwość, że ona zakończyła ciążę.

Ona poroniła. Nie zamierzaliśmy sugerować, że miała aborcje w ogóle.

Czy Charlotte i Patrick spotkali się wcześniej? Od razu wiedział kim jest.

On i Victoria zaczęli relację [w czasie skoku w czasie]. I Victoria dzieli swoje życie z nim. Jest świadomy tego kim są jej dzieci i, w słodki sposób, nie może się doczekać spotkania ze swoim rodzeństwem. Przygotował się na spotkanie z Charlotte, ale na pewno nie w takich okolicznościach w jakich to miało miejsce. Widzimy jak Charlotte robi krok w kierunku stania się Victorią w sposób w jaki go traktuje.

Porozmawiajmy o Patricku i Victorii - o co tutaj chodzi? Wydaje się mieć skrajne przywiązanie do niego.

[Śmiech] To co widzimy to jest tam intymność i prawie otwartość Victorii jaką ma z Patrickiem, czego nigdy wcześniej nie widzieliśmy, aby miała z kimś innym, zwłaszcza nie miała z jej [innymi] dziećmi. Jej życie jest tak obfite w historie, które dzieli z tymi ludźmi. Z Patrickiem, to prawie jakby miała czyste konto. Więc widzimy Victorię, która jest niemal bezbronna. I z tą wrażliwością pojawia się rodzaj bliskości, która jak myślę, kiedy ludzie ją zobaczą będzie zaskakująca. To jest trochę mroczne i wspaniałe. Ale na pewno nie ma elementu kazirodztwa w tym.

Również usunąłeś karierę polityczną Conrada. Dlaczego?

Po części dlatego, że nie chcieliśmy uwięzić Conrada w Albany przez cały sezon. Ale również chcieliśmy stworzyć historię, gdzie zobaczymy jak wspaniała jest Emily w swoich planach. On nie tylko się wycofał z gubernatorstwa - on wierzy, ze ma chorobę [Huntingtona]. To trochę ukłon w stronę odcinka pilotowego, gdzie zrobiła tą samą rzecz Conradowi, ale zabieramy to o krok dalej i to ma psychologiczne i fizyczne konsekwencje, które spowodują, że zacznie się zastanawiać kim jest i kim chce być. Więc, w tandemie z sprowadzeniem go do Hamptons, gdzie z pewnością chcieliśmy go, chcieliśmy się upewnić, że stworzymy historię, która pozwala nam poznać tego faceta trochę bardziej niż znamy go teraz.

Czy zasięgnie opinii specjalisty?

[Śmiech] Nie. Nie zasięgnie opinii specjalisty w tym czasie. Ale zrozumiesz jak będziemy się posuwać dalej, dlaczego tak jest.

Porozmawiajmy o decyzji Aidena, aby połączyć siły z Victorią przeciwko Emily - o to mu chodziło, tak?

Absolutnie.

On nie pracuje potajemnie z Emily?

Wskazuje na początku drugiego odcinka jakie jest dokładnie jego zdanie na temat Emily, a ty zobaczysz co zamierza zrobi.

Ślub Emily i Daniela - czy to będzie w jesiennym finale?

Tak. To jest nasz wielki grudniowy cliffhanger.

Czy to zakończy się strzałem? Albo czy otrzymamy jakieś informacje poza strzałem?

Możesz otrzymać trochę informacji poza strzałem.