Arek Tobiasz
| 04-10-2013, 17:57:04
Kultury się starły w "Welcome to the Family" (NBC) w czwartek. Pod koniec czy czułeś się jak członek tych dwóch klanów?
Zanim napiszesz komentarz z tym co myślisz, krótkie przypomnienie: Molly (w tej roli Ella Rae Peck z "Deception") jest słodka, ale nierozgarnięta - O co chodzi: Ona oświadcza: "Nasze społeczeństwo jest tak patriotyczne!", ale kiedy zostaje zapytana czy jej chodziło o "patriarchalne", odpowiada: "Prawdopodobnie" - kończy szkołę średnią ku uciesze rodziców, Dana i Caroline (Mike O'Malley z "Glee" i Mary McCormack z "In Plain Sight").
Ale jest ważny problem w tej szczęśliwej chwili pokonania mety: Molly jest w ciąży, a ojciec dziecka to jej tajemniczy chłopak, super uzdolniony Junior (Joseph Haro z "Innej"). Student Stanford jest źródłem dumy dla rodziców, Miguela i Lisette (Ricardo A. Chavira z "Gotowych na wszystko") i Justina Machado z "Sześć stóp pod ziemią").
Z ich różnicami kulturowymi - i pewnymi uprzedzeniami, które wynikają z nieprzyjemnej chwili jaką ojcowie mają na siłowni Miguela - dwie rodziny nie są zachwycone, kiedy dowiadują się, że zostają na zawsze połączeni przez narodziny ich wnuka. Ale Molly i Junior wydają się naprawdę zakochani w sobie i planują się pobrać, więc rodzice w końcu mogą to zaakceptować.
I jest szokujący bonus: Mama Molly też może być w ciąży!
Teraz nadszedł czas, abyś sam nam napisał co myślisz o "Welcome to the Family"? Oceń odcinek i napisz swoje myśli w komentarzu!