W komedii występuje Christopher Nicholas Smith ("Mayne Street") jako Carter Thomas, przeciętny facet, który wprowadza się do kompleksu mieszkań po tym jak jego narzeczona zostawiła go przed ołtarzem. Tam poznaje trzech doświadczonych uwodzicieli, którzy przeszli przez własne złe romanse: Frank (Tony Shalhoub z "Monka"), cztery razy żonaty facet, który czuje bliskość do młodych kobiet; Gil (Kal Penn z "House'a"), będący w separacji właściciel małego biznesu, który bezskutecznie pragnie ponownie wrócić do swojej żony, po tym jak przyłapała go na "Najgorszym na Świecie Romansie"; i Stuart (Jerry O’Connell z "Crossing Jordan"), ginekolog, z problemami związanymi z radzeniem sobie z gniewem, który jest w ferworze swojego drugiego rozwodu.

Razem, faceci pragnący być Casanovą pokazują Carterowi, samotnemu facetowi, życie, które go ominęło, wraz z nocnymi wypadami po fast-food, improwizowane wtargnięcie do katolickiej szkoły i, oczywiście, niezliczone dostępne kobiety.

Styl życia Don Juana nie dokładnie odpowiada potrzebom Cartera na początku. W ciągu kilku tygodni, odzyskuje swoją byłą narzeczoną, a ich ślub zostaje przełożony jakby nic nigdy się nie wydarzyło - on nawet wynajmuje ten sam smoking po raz drugi. Ale w prawdziwym stylu "Kompanii braci", nowi przyjaciele Cartera przerywają ceremonię i starają się go przekonać na wiele sposobów, że życie małżeńskie jest kompletnie nudne. I tym razem, Carter wie, że mają rację - w końcu, cotygodniowe wycieczki na targ ze swoją narzeczoną nie są dobre dla jego męskości.

Jak Carter radośnie wybiega z kościoła otoczony swoją trójką skrzydłowych, serce "We Are Men" staje się jasne: Komedia, zawierająca wiele rozpusty, ma podnoszącą na duchu smykałkę do ujawniania tego jak ważna jest przyjaźń.

To jest to, co myślimy, ale jakie jest twoje zdanie? Oceń serial i napisz swoje myśli w komentarzu!