Twórcy "Dawno, dawno temu" o "zawiłej" przeszłości, konflikcie w Nibylandii, Księciu, Reginie...


strzeszynek   strzeszynek | 30-09-2013, 03:05:15


Twórcy

Dwóch „Zagubionych” chłopców zaserwuje nam pełno Zaginionych Chłopców w otwarciu trzeciego sezonu „Dawno, dawno temu”, już dziś o 20 czasu wschodniego/19 – centralnego na kanale ABC.


Gdy po raz ostatni widzieliśmy bohaterów tego serialu, Śnieżka, książę z Bajki, Regina, Hook i Emma wyruszali w rejs do Nibylandii, na poszukiwania Henry’ego, wciągniętego do portalu przez Tamarę i Grega. Nie licząc drobnego zboczenia z kursu o 11 lat wstecz, fabuła zostaje podjęta krótko po wydarzeniach z finału poprzedniej serii – z niezwykłymi sojusznikami chlapiącymi w sąsiedztwie Piotrusia Pana, dobrze świadomymi tego, co ich czeka.

Współtwórcy serialu Adam Horowitz i Edward Kitsis dają nura w nowy sezon, uprzedzając nas o zderzeniu ego, zaległych więziach rodzinnych, romantycznych dygresji oraz ogólnej eksploracji postaci, która dało się już wyczuć w drugim sezonie.

Czy czujecie, że gdybyście czegoś żałowali odnośnie drugiego sezonu, to byłyby to chwile, w których serial bardziej opierał się na akcji niż poszczególnych postaciach?  I czy jest w takim razie coś, czego byliście świadomi, zmierzając do sezonu trzeciego?

ADAM HOROWITZ Zawsze staramy się świadomie, by serial, był napędzany przez postacie, nie akcję, więc jeśli sezon drugi w jakiś sposób sprawiał takie wrażenie, absolutnie nie chcielibyśmy, żeby to samo miało miejsce w sezonie trzecim. Naszym zamiarem, w odniesieniu do sezonu drugiego, było, by opierał się na postaciach, fabuła zaś miała służyć bohaterom, ale czy mogliśmy zrobić to lepiej? Zawsze próbujemy. Z każdym kolejnym sezonem usiłujemy być ambitniejsi i myślę, że z niektórymi rzeczami to się udało, w przypadku innych – zawiodło. Musimy po prostu przejrzeć „zapis rozgrywki”, [z tego, co do tej pory zrobiliśmy] żeby zobaczyć, co wyszło najlepiej i na tym budować [w przyszłości].

Mam na myśli, na przykład, Reginę. W zeszłym roku zdawało się, że wiele robi dla obsługi przebiegu akcji.

EDWARD KITSIS Szkoda więc, że to wyszło w taki sposób, ponieważ tym, co staraliśmy się zrobić, było potraktowanie „magii i bycia dobrym” jako metafor alkoholika. Zatem w pierwszych dziewięciu odcinkach Regina pozostaje czysta dla Henry’ego, w rezultacie ratuje życie Królewnie Śnieżce (co jest dla niej chłodnym dniem w piekle) – a potem nie zostaje zaproszona na kolację. A kiedy zostaje jednak zaproszona, patrzy przez pokój i zdaje sobie sprawę, że ci ludzie być może będą ją tolerować, ale nigdy jej nie wybaczą. Wiec, kiedy jej matka pojawia się z „butelka”, wybiera drogę na skróty. I gdy na końcu mówi: „Wszyscy myślą, że jestem Złą Królową, pozwólcie mi umrzeć jako Regina”, to tym, co mieliśmy zamiar pokazać, jest człowiek, który przebył długą drogę, tam i z powrotem, i na koniec dnia uświadamia sobie, że nie chce,  by go zapamiętano za to, że zrobił coś strasznego. Ludzie mogą pomyśleć, że ona była jak chorągiewka na wietrze – ciągle zmieniała zdanie – ale dla nas to jest jak rzucanie palenia – udaje ci się i się cofasz, do czasu, aż jesteś w stanie całkowicie zerwać z nałogiem, pozostawić to za sobą. Jednak w sezonie trzecim Regina dowie się jeszcze więcej o sobie samej.

ADAM HOROWITZ Jeśli już, to wyzwaniem dla serialu było i nad jest wzięcie mitologii, która obejmie wszystkie te postaci – rzecz, która wydawać się może podporządkowaniem akcji – i sprawienie, by było to łatwe do strawienia, co jest możliwe poprzez postacie, poprzez chwile, które razem dzielą i w których ujawniają swoje prawdziwe oblicze.

EDWARD KITSIS Regina mogła być niezdecydowana, jednak nie jest jedną z tych, o których myślimy, że są podporządkowane biegowi wydarzeń.

ADAM HOROWITZ Próbowaliśmy trochę popłynąć z Reginą, jednak uważamy, że mamy ją tam, gdzie powinna być. Możliwe, że ten skok na głęboką wodę nachlapał więcej, niż to było w zamyśle, jednakże z tego miejsca, gdzie chcieliśmy dotrzeć, jesteśmy teraz w takim punkcie, by zrobić z nią nowe rzeczy w trzecim sezonie.

Gdy trzeci sezon nabiera kształtu, czym się będzie różnił w temacie, w wydźwięku?

ADAM HOROWITZ Powiem jedną rzecz: z wierzchu naszych bohaterów jest to, na czym się wychowaliście, a czego my jesteśmy świadomi i wkładamy wiele wysiłku, by ukazywać kolejne warstwy tych postaci. To jeden z powodów, dla których podejmujemy się opowieści o Nibylandii. Jak sami zobaczycie, szczególnie w pierwszej połowie sezonu, dużo czasu spędzimy w Nibylandii, z tym sześciorgiem ludzi na statku i to, co tam napotkają oraz to, co sama Nibylandia im zrobi, pomoże w rzuceniu na nich nowego światła.

Jakie problemy bądź pytania zostaną poruszone lub odkryte w czasie tej podróży?

EDWARD KITSIS Nibylandia, w naszym odczuciu, jest miejscem, w którym nie dorastasz. A dopóki nie masz przyszłości, odnosimy wrażenie, że Nibylandia sprawia, że możesz zmierzyć się z przeszłością. To znaczyło, oczywiście, kurs na sezon drugi, gdzie zostały poruszone ważne kwestie, nie udało nam się jednak nadrobić zaległości z powodu niewystarczającej ilości czasu – jak, przykładowo, Emma pytająca, skąd ma dar magii. A teraz Emma wie, że Mary Margaret i David są jej rodzicami, ale czy naprawdę patrzy na nich jak na rodziców? A czym to jest dla nich? Co to znaczy być mamą w przeciwieństwie do stwierdzenia, że jesteś mamą? Z kolei Regina usłyszała od Grega Mendela: „Jesteś złoczyńcą, a takich nie spotyka szczęśliwe zakończenie”, więc zastanawia się, czy to prawda. Chcemy wykroić trochę czasu, by zgłębić te wielkie sprawy odnośnie postaci, które zaczęliśmy w drugim sezonie. Co uwielbiam w Nibylandii, to to, że jest tam tak, jakbyś był w dżungli. To magiczne, a zarazem mroczne i seksowne jednocześnie.

Gdy tych sześcioro przeczesuje wyspę, która jest obca przynajmniej dla części z nich, czy zostaną podzieleni na „obozy” tak, jak Jack i Locke w „Zagubionych”? Czy ich lojalność zostanie rozdarta?

ADAM HOROWITZ Bez wątpienia będą przeszkody do pokonania na drodze do uratowania Henry’ego – o ile w ogóle są w stanie go uratować. Zobaczymy różne sojusze, ale też pojawiające się podziały… różne kombinacje rzeczy.

EDWARD KITSIS Macie sześcioro ludzi na pokładzie, z których każdy ma się za lidera. Na końcu drugiego sezonu wszyscy zjednoczyli siły pod hasłem „Chodźmy uwolnić Henry’ego”, ale gdy stają przed pierwszą przeszkodą, okazuje się, że nie można mieć sześciu liderów.

Racja. Jeśli każesz mi wybierać między Księciem z Bajki, który ma właściwe priorytety a Hookiem, który z kolei ma przewagę taktyczną – jestem w kropce.

EDWARD KITSIS Dokładnie. A jeśli jesteś Reginą, która uważa się za mądrzejszą od nich obu… [śmieje się] Dla nas to zabawa.

Czy Piotruś Pan jest kimś, kogo spotkają tak od razu? I czy szybko wywiąże się  ze złowieszczego zobowiązania, które dostał od Rumple’a?

EDWARD KITSIS Tak nam się wydaje, ale wiesz, jaki jest Twitter…

ADAM HOROWITZ Spotkamy Piotrusia Pana dosyć szybko i wydaje nam się, że w pełni zasługuje na ostrzeżenie Rumple’a, które brzmiało: „To ktoś, kogo należy się obawiać”. A jeśli Ten Mroczny się kogoś obawia, powinieneś go posłuchać.

Co zamierzacie zrobić ze Śnieżką i Davidem pośrodku tego wszystkiego? Henry jest synem Emmy, jest synem Reginy…

EDWARD KITSIS Chciałbym powiedzieć, że Emma jest ich córką, a w Nibylandii, miejscu, gdzie nie ma rodziców, zaczną się zastanawiać, co to znaczy. I jak możesz wychowywać kogoś, kto ma 28 lat i takie samo doświadczenie życiowe jak ty?

ADAM HOROWITZ Na pewnym poziomie opowiadania, co zapewnia nam początek tego sezonu, a czego nie byliśmy w stanie zrobić w poprzednim, jest: Rodzina jest razem. Mamy szansę naprawdę zagrać te chwile, ile dla Davida i Mary Margaret znaczy pogodzenie się z ich córką, Emmą oraz na ile bycie jej rodzicami jest trudne dla nich i samej Emmy. W jaki sposób ukształtują tę wyjątkową rodzinną relację?

EDWARD KITSIS Poza tym, o ile pamiętasz, w finale Emma chciała rzucić fasolkę i wynosić się stamtąd, ale Mary Margaret powiedział jej: „Zróbmy to w trudniejszy sposób” – i trudniejszy sposób doprowadził do porwania Henry’ego. W zeszłym roku David i Mary Margaret byli jak: „Jesteśmy razem”. W tym to jest bardziej: „Potrzebujemy Księcia z Bajki i Śnieżki”, tego właśnie wymaga ta misja. Pod wieloma aspektami Mary Margaret może nie być zdolna nawiązać więzi z Emmą, ale Bandycka Śnieżka i Emma mają już wiele wspólnego. Ona musi zwrócić światło swojej córce. I, z tym samym szacunkiem, David jest bardziej człowiekiem czynu niż słowa i zdaje sobie sprawę z tego, że podczas gdy ledwo zna swoją córkę, może jej pokazać, co to znaczy być bohaterem.

Czy dostaniemy odpowiedzi na pytania odnośnie tajemnicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, teraz, gdy już dotarliśmy do Nibylandii?

EDWARD KITSIS Bardzo szybko. W ciągu dwóch pierwszych aktów premierowego odcinka przekonacie się, czym jest „home office”.

A czego konkretnie chce Piotruś Pan od Henry’ego? Czy to też szybko się wyjaśni?

EDWARD KITSIS Trochę tak, jednak cała tajemnica obejmuje 11 odcinków.

ADAM HOROWITZ Bardzo szybko zrozumiecie, czym zajmuje się Piotruś Pan I o co mu chodzi, jednak to, co naprawdę się za tym kryje, będzie rozwijać się w trakcie.

Spośród naszych bohaterów, tam, w Nibylandii, czyją dynamikę z chęcią odkryjecie?

EDWARD KITSIS Jesteśmy naprawdę podekscytowani wszystkim. Nie możemy się doczekać, by zobaczyć Rumplestiltskina/pana Golda, który wyruszył na samobójczą misję w imię tego, co należy zrobić, ponieważ jest święcie przekonany, że jego syn nie żyje. Mamy też Emmę, w żałobie po Bae’m, chociaż my, oczywiście wiemy, że on żyje. Mamy Hooka, który myśli, że zemsta jest mocno przereklamowana, więc – być może – uzna, że jest jakaś przyszłość dla niego i Emmy. Jedną z rzeczy, która najbardziej mi się podoba, jest samo to, że podczas tej wędrówki mamy grupę, wszystkich razem, tak po prostu.

I co, po drodze będą się przerzucać uwagami i kpinami?

EDWARD KITSIS Jasne, że tak. I to jest sposób na to, jak oni różnie reagują na różne rzeczy. Oczywiście David nienawidzi Hooka. Regina nienawidzi wszystkich. Śnieżka nie znosi Reginy. Oni wszyscy mają ten bagaż i ta historia, o której po dwóch latach zapomnieliśmy, że ją stworzyliśmy, cóż… gdy będziecie oglądać trzeci sezon, przekonacie się, że to wszystko wyjdzie.

Czy zasugerowaliście wcześniej, że znajdzie się czas – jeśli nie na romans – to na romantyczne chwile?

ADAM HOROWITZ Romans odgrywa duża rolę w tym sezonie. W żadnym razie nie chcemy umniejszać intensywności czy znaczenia misji ratowania Henry’ego, niemniej wiemy też, że uczucia pomiędzy niektórymi osobami z tej grupy staną się trudne do zaprzeczenia.

EDWARD KITSIS Druga kwestia zaś jest taka, że skoro robimy podział sezonu 11/11, traktujemy tę część jak osobny sezon. Nibylandia zamknie się w 11 odcinkach i – ponieważ wiemy, w jakim kierunku piszemy – traktujemy to niemal jak jeden wielki film. I jak w każdym filmie przygodowym, jest tu miejsce na romans, na chwile grozy czy momenty, które łamią serce… To zawsze było naszym celem – osiągnąć klimat takiego wielkiego letniego filmu, gdzie w ciągu jednej godziny można się zarówno śmiać, jak i przestraszyć.

ADAM HOROWITZ Najlepszą kolejką górską jest ta, która zalicza wszystkie te rzeczy.

Powiedzieliście latem: „Jest ktoś specjalny dla Reginy”. Jaka ona będzie, gdy się kimś zauroczy lub ktoś zauroczy się nią (jakkolwiek ujmuje to scenariusz)? A może to nie będzie letnie zauroczenie a przyjacielskie ciepełko?

ADAM HOROWITZ To o losie i przeznaczeniu, a po Reginie z pewnością można się również spodziewać dużo ciepła.

Po finale drugiego sezonu zapewnialiście, że jest plan dla Belli i innych w Storybrooke. Jaki kształt przyjął ten plan?

ADAM HOROWITZ To doskonałe pytanie. Rola Belli stanie się jasna w pierwszej połowie sezonu, właściwie w przeciągu pierwszych dwóch odcinków – i to w sposób, jakiego – naszym zdaniem – nikt się nie spodziewał. Sposób, w jaki Bella wpasowuje się w to wszystko, po prostu nie możemy się doczekać, aż to pokażemy publiczności.

Ale Emily de Ravin jest ciągle w obsadzie, prawda?

ADAM HOROWITZ Jest w dalszym ciągu w serialu i jest w znacznym stopniu zaangażowana w tę historię.

Co możecie powiedzieć na temat historii Neala w Krainie Baśni? Czy to moment, w którym dochodzi do głosu wzmożona potrzeba Robin Hooda (obecnie granego przez Seana Maguire’a)?

EDWARD KITSIS Jeśli czegoś się domyślasz, bardzo możliwe, że masz rację…

ADAM HOROWITZ Podjęliśmy wątek Neala w tym samym punkcie, w jakim opuściliśmy go w finale, to jest z Aurorą, Mulan i Philipem i ma on wielki problem, że jest tak daleko od swojej rodziny, jak nigdy wcześniej. Jak ma zamiar wrócić? Nie ma pojęcia, co się stało. Ostatnią rzeczą, którą pamięta, to jak Tamra strzelał do niego w kotłowni!


Kategorie: Spoilery Premiery seriali Wywiady Telewizja 
Seriale: Dawno, dawno temu 

Zobacz również: