"Synowie anarchii": Theo Rossi i Maggie Siff opowiadają o "Jeden jeden sześć"


strzeszynek   strzeszynek | 23-09-2013, 02:46:06




Uwaga, spoilery! Jeśli jeszcze nie obejrzeliście ostatniego odcinka „Synów anarchii”, wstrzymajcie się z lekturą. Poprosiliśmy Theo Rossiego (Juice) oraz Maggie Siff, aby przedstawili nam kluczowe momenty tego odcinka „od kuchni”


Po tym, jak Darvany, matka-narkomanka 11-letniego strzelca ze szkoły, próbowała uwolnić się spod „opieki” klubu z Arcadiem (którego Nero zastrzelił), Jax zmusił Juice’a, by ten naćpał Darvany, aby zatrzymać ją „na wszelki wypadek” – oraz, przypuszczamy, że poinstruował go też, jak ma ją udusić. „Myślę, że ta scena doprowadzi co niektórych ludzi do szału – jak metodycznie Juice robi teraz różne rzeczy. To pokazuje tę drugą ścieżkę, jaką on teraz kroczy” – wyjaśnia nam Rossi. „Co jest genialnego w Kurcie [Sutterze, twórcy serialu – przyp. red.], to to, że kiedy już myślałem, że nie zobaczę innych stron mojej postaci, zobaczymy początek naprawdę mrocznego miejsca dla Juice’a. Nie mrocznym w sensie pogubienia się czy załamania, wydaje mi się, że pozostaje on teraz w trybie przetrwania i zguby. Chce zrobić wszystko, co tylko może, by uszczęśliwić Jaxa i nieomal wrócić do takiego stanu rzeczy, jaki był kiedyś. Nie mam pojęcia, czy kiedykolwiek mu się to uda.” Także fani nie są przekonani, czy nawet do końca sezonu to osiągnie. „Dosłownie ludzie przychodzą do mnie i mówią coś takiego: <<OMójBoże, byłem pewny, że umrzesz w poprzednim odcinku>>. Reagują tak bez względu na wszystko. Mogłem pojawić się na ekranie przez cztery sekundy, a i tak słyszę: <<Myślałem, że umrzesz>>. Właściwie to mi się podoba, bo pokazuje, że ludziom naprawdę zależy na mojej postaci – że moja postać, w ten czy inny sposób, rezonuje z ludźmi przez wszystkie swoje perypetie.”

Odcinek, zatytułowany „Jeden jeden sześć” – w odniesieniu do 116 sonetu Szekspira, który Lee Toric cytował pod koniec wizyty Gemmy u Claya – wyznaczył również nowy kierunek dla Tary. Notatniki, które tak skrzętnie zapełniała w więzieniu, pełne są informacji, przydatnych w walce przeciwko Jaxowi, zwłaszcza, gdy Lowen złoży wniosek w sądzie, aby ustanowić Wendy opiekunką jej dzieci, na wypadek, gdyby coś stało się Tarze. Lowen stwierdziła, ze podąży w tym kierunku i będzie czekać na dokumenty rozwodowe od Jaxa, tuż przed jej procesem, który ma zacząć się za sześć tygodni (ile to zajmie w serialowej praktyce – nie wiadomo).

Pojednanie Tary i Jaxa, po tym, jak on wyszedł za kaucją, nie było tym, czego się spodziewaliśmy. Nie zamienili ani słowa, kiedy wziął ją na swój motor. Na niedawnej konferencji prasowej Siff potwierdziła, że w scenariuszu nigdy nie było żadnego dialogu w tej scenie. „Sposób, w jaki Peter Weller [reżyser – przyp. red.] chciał to nakręcić, był taki, że oboje są dość nieodgadnieni dla siebie nawzajem, ale także zadowoleni z takiego stanu rzeczy” – powiedziała Siff. „Naprawdę spodobało mi się, jak to wyszło. Myślę, że to bardzo szokujące, ciekawe i prowokujące." Potem nastąpiła finałowa scena, jak uprawiają seks w swoim łóżku, nie patrząc na siebie, a Tara powstrzymuje łzy pod jego ciężarem i tatuażem klubowym. „To po prostu kolejny dowód, jak zmienia się w trakcie” – zauważa Siff. „Charlie [Hunnam] i ja dokonaliśmy skrótu myślowego, jak chcemy sobie z tym poradzić. Porozmawialiśmy o tym i uznaliśmy, że, no dobra, zróbmy to. Zrobiliśmy i to było smutne i ciężkie. Wydaje mi się jednak, że dla serialu to był dobry moment, by pokazać głębię tego, jak bardzo oboje są rozdzieleni, że nawet w środku czegoś takiego nie mogliby być dalej od siebie.”

 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Synowie Anarchii 

Zobacz również: