Arek Tobiasz
| 13-09-2013, 15:49:00
Choć "Dochodzenie" już raz oszukało śmierć - lub przynajmniej anulowanie - zanim otrzymało zamówienie na trzeci sezon, nikt nie był bardziej zaskoczony jak usłyszał, że AMC zakończyło serial bardziej niż gwiazda Mireille Enos. Po chwalonym przez krytyków trzecim sezonie, Enos mówi, że oczekiwała rozwinięcia historii dla jej postaci Sarah Linden po jej szokującej decyzji, aby zabić jej dawnego kochanka, który stał się seryjnym mordercą w finale 4 sierpnia.
"Jestem rozczarowana" - mówi Enos, która czuła, że jest więcej do zbadania. "Finał trzeciego sezonu był tak zaskakującym wyborem dla Sarah, że na pewno miałam nadzieję zobaczyć jak to wpłynie na jej życie".
"Jestem bardzo, bardzo dumna z trzeciego sezonu" - dodaje. "Kiedy zostaliśmy anulowani po drugim sezonie, byłam rozczarowana, ale nie zaskoczyło mnie to, ponieważ to było logiczne zakończenie. Sprawa Rosie Larsen została zakończona. I potem kiedy AMC nas przywróciło, naprawdę myślałam, że to oznacza, że będziemy mieli co najmniej dwa kolejne sezonu z nimi".
Ponieważ serial udowodnił w przeszłości, że jest nie do zabicia, czy Enos myśli, że jest szansa na kolejne wskrzeszenie? "Nigdy nie mów nigdy - dziwniejsze rzeczy mają miejsce" - mówi, zauważając, że zespół produkcyjny "robi co może, aby znaleźć inny dom. Zobaczymy co się stanie. Tak czy inaczej jestem bardzo dumna z pracy jaką wykonaliśmy w tym serialu".