Arek Tobiasz
| 13-09-2013, 02:05:45
Jak Briggs (Daniel Sunjata) poradzi sobie tym razem?
Niedawno odnowiony serial USA Network "Graceland" zakończy swój pierwszy sezon, który rozpoczyna się zaraz po tym jak Briggs zniknął. Sezon kończy się również ujawnieniem narkotykowego bossa Janglesa, które się pojawia jak dom jest podzielony między Briggsem a Mikiem (Aaron Tveit).
"Na pewno zostanie kilka linii wyznaczonych pod koniec tego finału, ale również w tym samym czasie, niektóre z nich zostaną zamazane" - mówi twórca/showrunnr Jeff Eastin. "Jest interesująca szara strefa, do której udają się postacie. Zaczynają uświadamiać sobie, że podróż Briggsa wpłynęła na nich samych".
W rozmowie z nami Eastin zapowiada ostatni odcinek sezonu, swoje plany na drugi sezon i największe niespodzianki sezonu.
Przede wszystkim gratuluję przedłużenia serialu. Masz jakieś myślę, gdzie drugi sezon może pójść?
O tak. Miałem kilka spotkań z USA Network, aby omówić drugi sezon, więc mam dość dobry pomysł na to, gdzie się udamy.
Cały sezon budował finał, gdzie każdy krąży wokół Briggsa. Jak planowałeś ten sezon, czy coś zmieniłeś jeśli chodzi o to jak sobie wyobrażałeś tą podróż?
To w dużej mierze jest takie jak planowałem to od początku. Ogólna historia była tą, którą początkowo pomyślałem i przedstawiłem ją USA Network, więc mieliśmy dość fajny pomysł. Interesującą rzeczą jeśli chodzi o "Graceland" w porównaniu z "Białym kołnierzykiem" to o wiele bardziej zserializowany serial i wchodząc w to, miałem pewne konkretne pomysły jeśli chodzi o historię Briggsa, na przykład: dlaczego przezywał tą szczególną podróż. Już dowiedzieliśmy się wiele o śmierci dziewczyny, którą kochał, jego uzależnieniu od heroiny. Te rzeczy zostały przedstawione stacji i oni zaufali mi, mówiąc: "Idź na całość". Kiedy myślisz o USA Network, niekoniecznie myślisz o uzależnieniu od heroiny. Trochę się bałem, kiedy to nakreśliłem, ale oni byli bardzo otwarci. Celem jest podróż w "Graceland". O wiele bardziej zagłębiamy się w dynamikę postaci. W moim oryginalnym scenariuszu odcinka pilotowego głos Daniela [Sunjaty], nie był blisko tego jaki sobie wyobrażałem dla Paula Briggsa, ale kiedy Daniel pojawił się na przesłuchaniu, rozwalił każdego innego. Zmieniłem Briggsa w serialu, aby dostosować go do głosu Daniela. W rzeczywistości lubię tego Paula Briggsa bardziej.
Produkcja "Graceland" zakończyła się przed debiutem 6 czerwca. Czy są pewne wydarzenia czy punkty fabuły w sezonie, które chciałbyś zrobić trochę inaczej po tym jak oglądałeś reakcję widzów?
Tak, tak będzie również z drugim sezonem. Kiedy robiłem pierwszy sezon "Białego kołnierzyka", miałem tę przewagę - lub też nie, zależy jak na to spojrzysz - możliwości oglądania reakcji na serial zanim zakończyłem sezon, a w "Graceland", nie miałem tego. Ale jaką dotąd, reakcja fanów była wyjątkowo dobra. Jedna z rzeczy, które mnie ekscytują to, że "Graceland" rzeczywiście zyskuje widownię - jest trend wzrostowy - co mam nadzieję jest dobrym wyznacznikiem tego, że ludzie mówią o tym swoich przyjaciołom. Większość reakcji fanów była taka jaką przewidzieliśmy. Najlepszą rzeczą było oglądanie tych zwrotów akcji, które umieściliśmy w serialu, na przykład to, że Briggs jest Odinem, ludzie naprawdę na to odpowiedzieli. Oglądając wpisy na Twitterze widziałem często "O mój boże" i wiele ludzi nie mogło złapać oddechu, co jest świetne.
Co będziesz chciał rozwinąć w drugim sezonie?
Są pewne rzeczy, które chciałbym rozwinąć bardziej w drugim sezonie, tylko dlatego, że miały dobre reakcje. Na przykład trzeci odcinek naprawdę skupił się na życiu w domu i pokazał tą wyjątkową relację jaką mają. To coś co myślę, z perspektywy czasu, chciałbym rozwinąć bardziej w tym sezonie. Będziemy się dostosowywać do tego. To była najlepsza rzecz oglądać jak ludzie naprawdę dobrze zareagowali na tę interakcję między współlokatorami. To było coś na co mieliśmy nadzieję, a zrobimy tego więcej w drugim sezonie.
Więc zobaczymy więcej interakcji w grupie zamiast w ich na odrębnych misjach?
Tak, jest więcej życia w domu w przeciwieństwie do sprawy Mike'a i Bello, która zajęła wiele czasu, a te rzeczy działy się poza domem. Jedna rzecz, która jest wyjątkowa w tym serialu to, że każdy ma problem ze swoimi współlokatorami, ale nie wszyscy współlokatorzy mają licencję na posiadanie broni.
Partnerstwo między Mikeim i Paige (Serinda Swan) odegrało znaczącą rolę w drugiej połowie sezonu. Czy to coś co naturalnie ewoluowało jak trwały zdjęcia.
To była jedna z rzeczy, która rozwinęła się naturalnie. Część z tego było wynikiem dobrej, zalotnej relacji Aarona i Serindy na planie. Choć część była celowa. Na początku ustawiliśmy relację między Charlie i Mikiem, potem porzuciliśmy to w odcinku, gdzie Charlie (Vanessa Ferlito) i Briggs się spiknęli; to było mocno wyliczone. Choć to przerażające. "Biały kołnierzyk" ciągle wygrywa jeśli chodzi o fan fiction, ale widziałem sporo fikcji fanów skierowanych w stronę "Graceland". Fani Mike'a i Charlie wydają się być bardzo popularni, a potem to się skierowało dość szybko na Mikee'a iPaige, co było fajne do oglądania. Poza robieniem fajnych rzeczy z DEA/FBI/celnikami, chcieliśmy skupić się na relacjach między postaciami, więc relacja Mike'a i Paige wyszła z tego.
Więc zwracasz uwagę na społeczność shipperów?
Słyszałem o fan fiction, ale nigdy nie widziałem stopnia do jakiego ludzie się posuwają. [Śmiech] Ktoś na Twitterze wysłał mi link do pewnego dobrego fan fiction o "Białym kołnierzyku", i raz na jakiś czas będę sprawdzał to i oglądał co ludzie mówią. To naprawdę mnie zafascynowało i to ciekawa subkultura, która powstaje z wielu tych seriali.
Czego możemy się spodziewać po finale sezonu?
Finał jest zwieńczeniem wszystkiego co doprowadziło do tego punktu. Jak podróż Briggsa trwa, to zatacza pełne koło. Jest teraz jasne, że jego podróżą było dorwanie Janglesa, faceta, który spalił dom i zabił jego kobietę. Briggs był zakochany z niej i zabił go. Stare chińskie przysłowie mówi: "Zanim wkroczysz na drogę zemsty, wykop dwa groby". To zainspirowało cały ten sezon, przynajmniej jeśli chodzi o mnie, jeśli chodzi o Briggsa pragnącego zemsty. Ta chęć zemsty umieściła go w tym wszechświecie, który naprawdę zaczął wpływać na ludzi wokół niego.
Mike widział wiele w ciągu tego sezonu. Jak jego historia zakończy się w czwartek?
Porównując to do "Gwiezdnych wojen", podróż Mike'a była trochę jak podróż Jedi. Uczeń stał się mistrzem. Zaczyna jako świeżak i uczy się od Briggsa, a to z czego Mike naprawdę zrezygnował w dążeniu do Briggsa jest jego niewinność. Jak szuka Briggsa, sposób w jaki go łapie to jakby stał się Briggsem, a to jest coś co zaczyna odzwierciedlać w tym roku i staje się dość ciężkim tematem w drugim sezonie: Mike uświadamia sobie do jakiego stopnia się zmienił w czasie swojego pobytu w Graceland.
Czy Briggs ostatecznie jest dobry?
W moim umyśle Briggs zawsze był dobrym człowiekiem. On jest taki jaki jest, jest kimś, którego serce jest we właściwym miejscu i to oznacza, że postępuje właściwie, ale jego pragnienie, aby robić to co właściwe gubi się w sposobie w jaki to chce osiągnąć. Dla mnie to najbardziej interesująca rzecz w Briggsie. Ostatecznie, to zależy od każdej osoby, która ogląda serial, aby zdecydować czy Briggs jest dobry czy zły. Ale wiem, że jego serce jest we właściwym miejscu; jego pragnieniem nigdy nie było czynienie zła.
Co możesz powiedzieć o ostatnim obrazie czy chwili w czwartkowym finale?
W porównaniu do pewnych bardziej intensywnych cliffhangerów w tym sezonie, ostatni moment bardziej dotyczy postaci i jest prawdopodobnie bardziej subtelny niż to, co zrobiliśmy w tym sezonie wcześniej. To nie jest tak głośne.
"Graceland" kończy pierwszy sezon w czwartek.