Eric Lange zagłębia się w umysł mordercy w "The Bridge"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 05-09-2013, 01:53:46


Eric Lange zagłębia się w umysł mordercy w

Po wielkim ujawnieniu odcinka "The Bridge" (FX) w zeszłym tygodniu - w którym widzowie dowiedzieli się, że mordercą jest nikt inny niż "Kenneth Hastings" (a.k.a. David Tate), współpracownik, który miał romans z żoną detektywa Marco Ruiza (Demian Bichir) - pozostaje jedno pytanie: Jaki jest ostateczny cel Tate'a? Czy on jest motywowany tylko osobistą wendettą przeciwko Marco (który miał romans z żoną Tate'a, kiedy została zabita w wypadku samochodowym lata wcześniej) czy jest większy polityczny plan stojący za jego czynami?


Zarówno, według Erica Lange'a, który gra mordercę. "Osobiste jest polityczne" - mówi Lange. "Dla mnie, to przypomina mi faceta, który parkuje swojego pickupa na środku autostrady, wysiada i przykłada pistolet do swojej głowy mówiąc: 'Rząd niszczy ten kraj'. Jeśli rzeczywiście porozmawiasz z tym gościem powie: 'Straciłem dzisiaj pracę, a moja żona jest w ciąży i nie mamy ubezpieczenia zdrowotnego'. On trzyma się czegoś większego, aby mieć poczucie wspólnoty w swoich problemach, ale naprawdę jego problemy są o czymś bardzo konkretnym".

"Te rzeczy na większą skalę pojawiły się, aby pomóc nam zrozumieć przez co przechodzi David, gdzie czuje poczucie krzywdy i bezsilności" - kontynuuje Lange. Wiele z tych wielkich politycznych oświadczeń jest o niesprawiedliwości i nierówności, sprawy nie są załatwiane właściwie, a ludzie są zapominani i ignorowani, a bogato i władza wygrywa".

To uczucie, jak widzowie odkryli pod koniec odcinka w zeszłym tygodniu, wynikało z tego, że Tate utracił swoją żonę i syna w wypadku samochodowym, który miał miejsce jak jego żona (przypuszczalnie) była w drodze, aby spotkać się z Marco.  "Dla aktora, pierwszym zadaniem jest nie osądzać. Naprawdę musisz być sympatyczny i empatyczny" - mówi Lange. "Myślę, że to co się przydarzyło Davidowi było tak bezbożnie tragiczne. Nie mogę sobie wyobrazić. Nie mogę pojąć utraty żony i syna w tę samą noc w wypadku samochodowym w taki sam sposób, a następnie brak poczucia sprawiedliwości, które wyniknęło z tego wszystkiego".

"Myślę, że ludzie są podani na pęknięcia" - kontynuuje. "Myślę, że w sprzyjających okolicznościach, wielu ludzi może stać się tym kim stał się David... Jest coś co umiera w kimś tak, że konsekwencje nie mają już znaczenia. A to właśnie mu się przytrafiło".

W postrzeganiu postaci przez Lange'a, praca Tate'a z FBI - gdzie spotkał i był partnerem detektywa Ruiza - była również ważnym czynnikiem.

"Każdego dnia ci faceci widzą straszliwe zbrodnie, morderstwa, gwałty i to jak młode dziewczyny znikają. Nie ma sprawiedliwości dla nich" - mówi Lange. "Jest dużo żalu, gniewu, a ja jestem pewien, że wszystko to zostało napędzane po wypadku samochodowym i utracie jego rodziny. To był prawdziwy powód dla czegoś takiego".

Lange początkowo startował do roli alkoholika i dziennikarza Daniela Fryea, którą ostatecznie dostał Matthew Lillard. Po tym jak później otrzymał propozycję roli Kennetha Hastingsa/Davida Tate'a, Lange powiedział, że został zobowiązany do zachowania tajemnicy o tożsamości bohatera jako zabójcy - nawet przed resztą obsady i załogi.

"W zasadzie grałem kilku różnych ludzi" - mówi Lange. "Jednym z nich był Eric Lange, który uważa, że po prostu gra Kennetha Hastingsa, tego faceta, który pracuje z Almą (Catalina Sandino Moreno)... Co jakiś czas musiałem ściemniać, ponieważ byliśmy gdzieś na pustyni robiąc jedną z tych dziwnych morderczych rzeczy. A ja byłem cały na czarno w kapturze, dżinsach i butach, a facet z załogi podchodził do mnie i mówił: 'Więc kogo grasz w serialu?' A ja na to: 'Och, jestem Kenneth. Pracuję z Almą'. [Śmiech] A on spoglądał na mnie i mówił: 'Co do cholery robisz? Po prostu spędzasz tak wolny czas? Nie mamy żadnych zdjęć dzisiaj'. Więc ostatecznie ludzie zaczęli podejrzewać".

Ale teraz Tate nie musi już dłużej starać się ukryć swojej tożsamości - posuwając się tak daleko, że zamordował człowieka w publicznej toalecie, a następnie pozostawił krwawy odcisk dłoni na lustrze tak, aby policja go znalazła - więc jaki jest jego kolejny ruch?

"W wielu poszukiwaniach jakie zrobiłem o seryjnych mordercach, jest bardzo spokojny etap planowania, które jest w istocie najbardziej denerwującą częścią. To miejsce, gdzie powstaje całe napięcie. I jak popełnią pierwszy czyn, odczuwają relaks, ponieważ teraz są już w tym. plan się rozwija" - mówi Lange. "Kolejną częścią tego przez co przechodzą to ta potrzeba zwrócenia uwagi na to co robią, szczególnie jeśli są dumni ze swoich czynów... Część tego to arogancja zabójcy. To jest jak, spróbuj mnie złapać".

"On był przed nimi przez całą grę" - dodaje Lange. "Myślę, że on czuje jak te kawałki są w miejscu, w którym mają być".

Odcinek w tym tygodniu pokazuje jak Tate kieruje swoją uwagę na rodzinę Marco - i powiedzenia, że rzeczy stają się bardzo skomplikowane dla Almy i jej dzieci byłoby wielkim nieporozumieniem. Ale Lange cieszy się z tej mrocznej strony.

"Jest to najlepszy materiał jaki kiedykolwiek dostałem" - mówi Lange. "Pozwolić widzom myślę, że obserwują transformację tego faceta jest po prostu najlepszą rzeczą jaką możesz dać. Jestem bardzo zaszczycony i podekscytowany, że dostałem taką szansę. To jest najlepsze".

"The Bridge" jest emitowane we wtorki.
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: The Bridge 

Zobacz również: