Arek Tobiasz
| 06-08-2013, 17:24:10
Myślisz, że Żelazny Tron miał tak wyglądać? Nic nie wiesz!
Twórca "Gry o tron", George R.R. Martin, znów zablogował, a tym razem to było wielkie. Okazuje się, że imponujący Żelazny Tron jaki HBO stworzyło w serialu telewizyjnym jest tylko namiastką tego co Martin pierwotnie sobie wyobrażał. Martin napisał notatkę, gdzie dokładnie wyjaśnił co HBO zrobiło źle.
Tron HBO stał się ikoną. I dobrze. To świetny wzór, a posłużył on dobrze serialowi. Są repliki w trzech różnych rozmiarach. Każdy to rozpoznaje. Podoba mi się to. Mam wszystkie te repliki tutaj, leżą na moich półkach.
A mimo to... to nadal nie jest właściwe. To nie jest Żelazny Tron, który widziałem, kiedy pracowałem nad "The Winds of Winter". To nie jest Żelazny Tron jaki chciałem, aby moi czytelnicy zobaczyli. Sposób w jaki tron jest opisany w książkach... jest WIELKI, ciężki, czarny i pokręcony ze stromymi żelaznymi schodami z przodu, wysokim krzesłem, z którego król patrzy w DÓŁ na każdego na dworze... mój tron wygląda jak zgarbiona bestia, kiedy się do niego zbliżasz w sali tronowej, jest brzydki i asymetryczny...
Tron HBO nie ma nic z tych rzeczy. Jest duży, tak, ale nie tak duży jak został opisany w jednej z powieści. I nie bez powodu. Mamy ogromną salę tronową w Belfaście, ale nie aż tak wielką, aby zmieścić w niej Żelazny Tron jaki namalowałem. Dla niego musielibyśmy mieć coś większego, bardziej jak wnętrze katedry św. Pawła lub opactwa Westminster, a nie ma tak wielkiego planu. Książkowa wersja Żelaznego Tronu nie zmieściłby się nawet w drzwiach Paint Hall.
Dobra, więc jakby wyglądał? Cóż według autora wygląda dokładnie tak jak rysunki Marca Simonettiego.
To jest ogromny, ciężki tron, który zawsze sobie wyobrażał Martin. A my się z nim zgadzamy w 100 procentach, że jest naprawdę duży, ale nie jest praktyczny w najmniejszym stopniu do zdjęć w telewizji.