Arek Tobiasz
| 05-08-2013, 13:39:32
Marvel było dość ostrożne w kwestii tego jak Joss Whedon będzie zaangażowany w telewizyjny serial "Agents of S.H.I.E.L.D." poza odcinkiem pilotowym, który twórca napisał i wyreżyserował.
Po panelu "S.H.I.E.L.D." w Beverly Hills w niedzielę, człowiek sam wyjaśnił swój udział w serialu. Okazuje się, że jest bardzo zaangażowany w pisanie serialu.
"Czytam każdy scenariusz, każdą historię, daję notatki i przepisuje ponownie" - powiedział Whedon. "Nie mogę być w pokoju scenarzystów każdego dnia. Z grupą, którą mam [w tym showrunnerów Jeda Whedona i Mauriddę Tancharoen] dzielę się tym pomysłem jak chcę, aby serial wyglądał".
Co do reżyserowania kolejnych odcinków poza pilotowym, to nie będzie miało miejsca w najbliższym czasie. "Nie sądzę, że to się znów wydarzy w ciągu kolejnych kilku lat, ponieważ stają za kamerą w innym kraju" - mówił, prawdopodobnie odnosząc się do jego zobowiązania wobec "Avengers 2".
Biorąć pod uwagę, że Whedon ma dość niesamowitą umiejętność żonglowania wieloma projektami (słynne kręcenie chyłkiem "Wiele hałasu o nic", kiedy trwała postprodukcja "The Avengers"), to nie byłoby niespodzianką, jeśli scenariusz by go zainteresował i zmienił swoje zdanie.
Inny krytyk zapytał czy "S.H.I.E.L.D." będzie miało crossovery z nadchodzącymi filmami Marvela.
Oczywiście, że tak. Łączenie ma całkowity sezon. To mówiąc Whedon jest wyczulony na pomysł robienia szalonych crossoverów i chcę, aby widzowie oglądali serial dla podstawowej obsady, a nie tylko dlatego, że powiedzmy Thor pojawi się w biurze S.H.I.E.L.D. w tygodniu, w którym wychodzi film.
"Zrobimy to na tyle, na ile będziemy mogli sobie pozwolić... Nadal pracujemy nad tym" - powiedział Whedon. "Nie chcemy być farmą 'easter egg'... Ten serial ma opowiadać o ludziach, których nie widzieliśmy w filmach".
Producent wykonawczy Jeffrey Bell wskazał, że jest 5 tysięcy postaci w świecie Marvela, więc to prawie niemożliwe dla scenarzystów, aby stworzyć postać dla serialu, która nie istniała wcześniej w świecie Marvela, więc... równie dobrze można z nich korzystać. "Tak więc, jeśli mamy postać, która coś znaczy dla kogoś, to nie znaczy, że będziemy podważać tą historię" - mówi.
Whedon powiedział, że chciałby, aby gwiazdy z Marvel-świata jak Samuel L. Jackson pojawił się w serialu.