Arek Tobiasz
| 24-07-2013, 23:02:47
"Każdy prezydent mówi dzisiaj jak on" - powiedział Rob Lowe. "Oni wszyscy są jak źli aktorzy, którzy tylko robią swoją wersję tego występu... Mógłbym zrobić każdą wersję [współczesnego] prezydenta imitującego prezydenta Kennedy'ego".
Lowe był na scenie w Beverly Hilton, gdzie uczestniczył w panelu promującym film National Geographic "Killing Kennedy", filmową wersję bestsellera Billa O'Rileya i Martina Dugarda, który pokazuje ostatnie lata życia prezydenta i jego zabójcy, Lee Harveya Oswalda (Will Rothhaar). Film zadebiutuje później w tym roku i zbiegnie się z 50 rocznicą śmierci Kennedy'ego.
Choć Lowe jeszcze nie był na świecie, kiedy Kennedy zginął, mówi, że od wielu lat fascynuje się człowiekiem i jego śmiercią. "Interesowałem się zabójstwem Kennedy'ego odkąd byłem w pierwszej czy drugiej klasie" - powiedział. "Czytałem wszystkie książki o spisku i zamachu... Doszedłem do wniosku, że Komisja Warrena miała rację - Oswald działał sam".
W filmie Ginnifer Goodwin ("Once Upon a Time") zagra Pierwszą Damę Jacqueline Kennedy, a Michelle Trachtenberg ("Buffy: postrach wampirów") żonę Lee Harveya Oswalda, Marinę. "Sposób w jaki ta historia jest opowiedziana nie został jeszcze pokazany" - mówi Lowe o filmie. "Są dwie równoległe ścieżki. To naprawdę genialne opowiadanie".
Jeśli chodzi o naśladowanie charakterystycznego głosu Kennedy'ego, Lowe powiedział, że był ostrożny starając się zrobić coś co brzmiało tak, aby było bliskie naśladowaniu. "Nie jestem facetem, który potrafi go naśladować... ale musisz brzmieć jak on". Lowe powiedział, że nauczył się dwóch innych głosów Kennedy'ego. Jego słynnego głosu podczas przemów, jak i bardziej cichego prywatnego.
Tak Trachtenberg mówi, że Lowe był bezbłędny: "Kiedy po raz pierwszy widziałem Rob w tej postaci, oniemiałem... Rob miał tę przemowę i zanim zobaczyłem jego twarz, słyszałem jego głos i dosłownie czułem się jakbym oglądał prezydenta w tym momencie..."