Echo debaty o prywatności w "Agents of SHIELD"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 18-07-2013, 18:38:46


Echo debaty o prywatności w

Haker jest oddany, aby ujawnić sekrety tajemniczej organizacji rządowej. Ale agenci jednostki twierdzą, że ich praca powinna pozostać ukryta przed oczami cywilów. Określają bloggera jako jednego z tych "pseudo anarchistycznych hakerów" i twierdzą, że pewne rzeczy opinia publiczna nie powinna widzieć.


"Ludzie trzymają sekrety z jakiś powodów" - jeden agent deklaruje.

To nie jest fabuła z nieuniknionego filmu o Edwardzie Snowdenie. To historia z mocno wyczekiwanego jesiennego dramatu ABC "Marvel’s Agent’s of S.H.I.E.L.D.", głośnego telewizyjnego spinoffa przebojowego filmu "Avengers" o zespole rządowych agentów, którzy chronią ludzi przez nadprzyrodzonymi zagrożeniami. Odcinek pilotowy został nakręcony wiosną, zanim były pracownik NSA ujawnił, że rząd USA posiada bogaty program inwigilacji, co wywołało światową debatę na temat sekretów i prywatności.

Niezamierzone podobieństwa do obecnych nagłówków gazet nadchodzącego serialu to nic straconego dla tych, którzy pracują za kulisami serialu. "W świecie Wikileaks i NSA, ten serial nie mógłby być bardziej aktualny" - mówi szef Marvel TV Jeph Loeb, który zaprezentuje pierwsze spojrzenie na odcinek pilotowy serialu na Comic-Conie w piątek. "Świat, który jest w tej historii pyta: 'Kiedy jest odpowiedni czas dla nas, aby poznać sekrety i dlaczego? I jak bardzo musimy to wiedzieć?' Wszystko sprowadza się do sekretów".

Warto podkreślić, że tajemnice bronione w serialu są dość inne niż te w debacie w prawdziwym życiu. Zespół "S.H.I.E.L.D." radzi sobie z egzotycznymi zagrożeniami i uważa siebie "za linię mięzy światem i dużo dziwniejszym światem". Co sprowadza się też do podobnej rozmowy: Jak bardzo chcemy wiedzieć o zagrożeniach jakim czoła stawia nasz kraj?

Pierwsze spojrzenie na odcinek pilotowy "S.H.I.E.L.D." jest samo w sobie niczym otrzymanie dostępu do czegoś super tajnego. Każdy jesienny odcinek pilotowy serialu jest szeroko dystrybuowany wśród dziennikarzy, ale nie "S.H.I.E.L.D." Ostrożność Marvela i ABC jest zrozumiała. Wysłanie DVD może spowodować wyciek kopii do Internetu, a to nie jest tak, że "S.H.I.E.L.D." brakuje rozgłosu.

Zapytany dlaczego, jak w przypadku agentów S.H.I.E.L.D., Marvel tak wysoko ceni prywatność projektu, Loeb mówi, że problemem nie jest tajemnica ze względu na samą tajemnicę, ale próba zachowania pewnego zdumienia w doświadczaniu opowiadania. "Był czas, kiedy jedynym sposobem, aby dowiedzieć się tego co się dzieje w telewizji było przeczytanie TV Guide. Internet to zmienił. Każda mała rzecz staje się artykułem. I my po prostu staramy się opowiedzieć nasze historii zanim ktoś inny dotrze do nich i opowie je przed nami. Czy kiedykolwiek opowiedziałeś żart, a ktoś inny powiedział puentę?"

Na przykład Loeb wspomina jak produkcyjny zespół serialu pojechał na pustynię, aby nakręcić scenę do odcinka pilotowego. Jest 7 rano, a załoga jest w środku pustkowia, a Loeb sprawdza Internet. "I rzeczywiście, rozeszło się wirusowo zdjęcie samochodu S.H.I.E.L.D. na przyczepie, które zostało zrobione na autostradzie".

W napakowanej akcją godzinie odcinek pilotowy "S.H.I.E.L.D." jest debata o tajności, która pozostaje nierozwiązana, choć serial wydaje się pochylać ku temu, że rząd może ukrywać pewne fakty - zespół "S.H.I.E.L.D." mimo wszystko jest bohaterami serialu.

Ale pod koniec agent Coulson (Clark Gregg) ma zupełnie inny sposób radzenia sobie z wścibskim hakerem niż to co rząd próbował zrobić do tej pory z Snowdenem. Jestem bardzo skłonny ujawnić co się dzieje, ponieważ to dałoby świetne zakończenie tej historii. Ale wiesz co? Niektóre tajemnice nie powinny być popsute.
 



Kategorie: Spoilery Telewizja 
Seriale: Agenci TARCZY 

Zobacz również: