Producent wykonawczy stojący za takimi przebojami jak "Poślubione armii" (Lifetime), "Zabójcze umysły" (CBS) i "Chirurdzy" (ABC) - którzy będą mieli 200 odcinek w czasie nadchodzącego dziesiątego sezonu - zobaczył, że serial o naprawiaczu spraw (Liev Schreiber) dla bogatych i sławnych z Hollywood osiągnął rzadki wyczyn jeśli chodzi o nowe seriale: wzrost.

Po rekordowej premierze, wyniki oglądalności drugiego odcinka wzrosły o 15 procent, co oznacza pierwszy serial Showtime, który zyskał widzów po swojej premierze. (wraz z powtórkami odcinek przyciągnął 2,2 miliona wszystkich widzów).

"Nie widzieliśmy serialu, gdzie mamy zarówno tak emocjonalne historie, które są wypełnione mocno testosteronem od 'Rodziny Soprano'" - mówi Gordon. "Nie porównuje tego, ale to jeden z największych seriali telewizyjnych w historii; masz przemoc, humor i prawdziwe emocjonalne problemy w tej opowieści i postaciach, a to był rodzinny serial - jak większość seriali jest w takiej czy innej formie. To jest to co my mamy tutaj".

Dla Gordona to co sprawia, że "Ray" odróżnia się od innych serialu, które rozwijał i produkował jest proste: czas. Partnerstwo z Showtime, jak mówi, pozwoliło serialowi od twórczyni Ann Biderman ("Southland") zrobić to dobrze - co jest rzadkie w czasach, kiedy stacje ogólnokrajowe mają ponad 100 odcinków pilotowych w ciągu krótkich kilku miesięcy.

"Kiedy kręciliśmy odcinek pilotowy, pracowaliśmy nad scenariuszem od pewnego czasu. Nie dostajesz tego w stacji ogólnokrajowej; nie dostajesz czasu na rozwinięcie scenariusza i obsadzenia ról, kiedy możesz powiedzieć: 'Ok, jesteśmy gotowi, aby zrobić to teraz'" - mówi. "Czekaliśmy, aż mieliśmy po prostu właściwa obsadę - Jona Voighta i Lieva, a także każdego innego - i potem zrobiliśmy to. To ważna różnica między stacją ogólnokrajową, kablówką i płatną kablówką - nie robisz tego, aż nie jesteś gotowy, aby to zrobić i nie walczysz o obsadę, scenarzystów czy producentów, kiedy 100 odcinków pilotowych powstaje w krótkim czasie z decyzjami, które muszą zapaść w ciągu dwóch tygodni w styczniu. Mieliśmy czas, aby zrobić to dobrze".

"Ray", który podąża za tytułową postacią pracującą dla sportowców, aktorów i innych osobowości z Hollywood w trudnych dla nich sytuacji, kiedy stara się sprostać wymaganiom rodziny z niesamowitym bagażem (morderczy, ojciec będący skazańcem, wykorzystywany brat i inne), oznacza najnowszego "naprawiacza", który zyskał łaskę małego ekranu. Postać dołącza do Olivii Pope (Kerry Washington) ze "Skandalu". Serial ABC stał się przebojem w drugim sezonie, regularnie zwyciężając w czwartki o 22:00 wśród widzów w grupie docelowej 18-49 lat.

Gordon mówi, że postacie takie jak Ray czy Olivia łączą się w widzami, ponieważ skutecznie kroczą na linii tego co jest dobre, a co złe.

"Widzowie są bardzo ciekawie o takiego rodzaju postacie: Kiedy nie chcesz, aby coś wypłynęło, jak zamierzasz to zrobić? Wierzę w to, że jeśli masz znajomości i znasz właściwą osobę, do której możesz zadzwonić, aby rozwiązała twój problem, to może pokonać system" - mówi. "To jest coś czym widzowie są zainteresowani od dłuższego czasu. Może nie byli nazywani naprawiaczami, ale ludzie zawsze byli zainteresowani historiami o oszustami, ludźmi, którzy mogą pokonać system i są lekko podejrzanymi postaciami, które żyją na pograniczu tego co jest dobre a co złe. Jak wszystko, jest coś w powietrzy w kwestii tego obszaru, co chwyta widzów. 'Skandal' jest mocnym serialem stacji ogólnokrajowej, a 'Ray' jest o wiele mroczniejszą, ostrzejsza wersją - to idzie jeszcze bardziej wbrew prawu, jeśli jest taka potrzeba".

"Ray Donovan" jest emitowany w niedzielę.