Arek Tobiasz
| 11-07-2013, 14:31:53
Więzienie pojawia się wraz z trudną nauką. Na szczęście dla widzów "Orange Is The New Black", ostatniego projektu od twórczyni "Trawki" Jenji Kohan, możemy podzielić się kilkoma wskazówkami.
Oryginalny serial Netflix podążą za dziewczyną z sąsiedztwa Piper Chapman (Taylor Schilling, "Mercy"), która kiedyś przemyciła pieniądze za narkotyki dla swojej byłej dziewczyny (Laura Prepon, "Różowe lata siedemdziesiąte") i teraz musi spędzić 15 miesięcy w więzieniu. Zanim serial się zacznie, zapamiętaj te pięć ciekawostek o twórczyni i obsady.
TO NIE JEST DOKŁADNIE TŁUMACZENIE KSIĄŻKI... | "Ornage" jest oparte na prawdziwej opowieści Piper Kerman, która napisała pamiętnik o jej doświadczeniu w kobiecym więzieniu w 2010 roku. Ale jak bardzo Kohan polegała na tej opowieści z pierwszej ręki? "Wiesz, w pewnym momencie, po prostu zrezygnowaliśmy z tego" - śmieje się. "Kocham Piper i piszę do niej cały czas, kiedy chcę się dowiedzieć czy coś jest właściwe. Ale książka, która jest fantastyczna, jest stosunkowo bezkonfliktowa, a my musieliśmy zrobić serial telewizyjny".
...ALE NIE SKĄPI W SZCZEGÓŁACH | Choć serial jest adaptacją wspomnień Kerman, autorka powiedziała o wielu serialowym małych szczegółach, które naprawdę się wydarzyły w więzieniu - nawet tych dziwnych, jak Piper miała podpaski na swoich stopach podczas brania prysznica. "Te rzeczy są, jeśli nie dosłowne, to bardzo bliskie temu" - przynaje Kerman. "To jest dokładnie pewnego rodzaju odporność i zaradność, którą musisz mieć, jeśli masz zamiar to przetrwać".
TO NIE JEST PRZECIĘTNA KOMEDIA | Opisanie "Orange" jako komediodramatu wydaje się być zbyt łatwe. Ale Jason Biggs z "American Pie" (który występuje jako kochający narzeczony Piper) daje komuś kto spodziewa się śmiania do rozpuku ostrzeżenie odnośnie tego, że serial ma "specyficzny" humor. "To jest zabawne, ale jest również pewna prawdziwa intensywność i człowieczeństwo w tej całej rzeczy" - mówi.
TO DOBRY POMYŚŁ, ABY UTULIĆ DZIECI DO SNU NAJPIERW | Seks, narkotyki i nagość są fundamentem odcinka pilotowego serialu - w ciągu pierwszych 10 sekund! Ale po tym jak Showtime dał jej wolność, aby być pikantną w "Trawce", Kohan mówi, że myśli, że "kablówka i Netlifx są najlepszym miejscem do podejścia "nie mieć zahamowań" jakie podjęła w "Orange". "To miejsce, w które się udaje w tych dniach" - mówi ze śmiechem.
TO SZARPIE ZA SERCE | Dla każdej więziennej sceny wywołującej szybszy oddech, którą "Orange" oferuje, Schilling mówi, że serial dostarcza zdrową dawkę współczucia i równowagi. "Byłam naprawdę zaskoczona jak silne są relacje między kobietami w więzieniu oraz sojusze i to, że się wspierają nawzajem" - mówi. "Byłam zaskoczona jak bardzo dbają o siebie".