Arek Tobiasz
| 10-07-2013, 14:12:50
"The Bridge" (FX) wygląda, brzmi i czuje się, że to jest kolejny "ważny przez duże W" serial (pomyśl o "Breaking Bad", "Homeland", "The Americans"), ale jak w przypadku tych seriali stacji kablowych, pomimo jego rozrywkowego elementu stara się przekazać wiadomość. Wiadomość jest nadal tutaj, oczywiście - w tym przypadku, obejmuje morderstwo, korupcję i i kulturowe uprzedzenia wzdłuż amerykańsko-meksykańskiej granicy - ale problemy są ujęte w przyswajalnej formie, która opera się na postaciach, a nie lekcjach, które mogą wyciągnąć widzowie.
W adaptacji skandynawskiego serialu umiejscowionego na szwedzko-duńskiej granicy, amerykańska wersja odcinka pilotowego (emisja w środę) rozpoczyna się od martwego ciała znalezionego na moście łączącym El Paso w Teksasie i Juarez w Meksyku. To tylko łagodny spojler ujawniając, że to co okazuje się być jednym ciałem później okazuje się, że mamy dwa ciała, które coś łączy. Jedno to anty imigracyjny sędzia z El Paso, a drugie to meksykańska nastolatka - jedna z "250 zaginionych dziewczyn z Juarez", które w tajemniczy sposób znikają w przestępstwach, które są rzadko badane, a prawie nigdy nie rozwiązywane.
"Pomysł, aby umiejscowić to na granicy był szczególnie interesujący, ponieważ wydawało się, że granica meksykańsko-amerykańska była tak gotowa na dramat" - mówi producent wykonawcza Meredith Stiehm o zmianie lokalizacji. "Widzisz to w nagłówkach gazet każdego dnia. Istnieje ogromna przestępczość i korupcja, a imigracja jest zarzewiem problemu... I te historie, ona tam mają miejsce w naszym kraju i po drugiej stronie granicy każdego dnia. Mam wiec nadzieję, że to opowie o jakimś dramacie ludzie, którzy stawiają czoła tym problemom".
Wprowadzenie Sonyi Cross (Diane Kruger) i Marco Ruiza (Demian Bichir), dwóch detektywów odpowiednio z El Paso i Juarez, którzy natychmiast mają starcie w kwestii tego kto jest odpowiedzialny za sprawę. Ich sytuację w pracy komplikuje fakt, że Sonya cierpi na chorobę Aspergera, co sprawia, że zawzięta i społecznie inna, kiedy Marco jest uroczy i uprzejmy.
Choć początkowo zniechęcają się, Sonya staje się coraz bardziej przystępna jak serial pokazuje więcej przebłysków z jej osobistego życia w późniejszych odcinkach. Serial rozpoczął współpracę z Autism Speaks, organizacją, która promuje uświadamianie o autyzmie, aby doradzała Kruger w jej roli. Ona również miała doradcę na planie, młodego filmowca Alexa Planka, który cierpi na zespół Aspergera, a działał jako konsultant w graniu syndromu w serialu.
"Staram się podchodzić do tego bez obaw o to co ludzie pomyślą o Sonyi i po prostu spróbować pokazać uczciwie jej stan" - mówi Kruger. "Chcę, aby ona była prawdziwą osobą i chcę obalić ten mit, że ludzie, którzy mają zespół Aspergera lub autyzm nie mają empatii lub nie wyrażają emocji. Oni po prostu nie wiedzą, kiedy jest ten właściwy moment, jak my wszyscy, aby wyrazić empatię czy pokazać emocje. I to może doprowadzić do bardzo zabawnych chwil czasami, ale również bolesnych... Czasami reakcję ludzi na Sonyę są w szczególności bardzo smutne. I moje serce pęka trochę z jej powodu. Stałam się niezwykle czuła i bardzo opiekuńcza jeśli o nią chodzi".
To właśnie postać Sonyi przyciągnęła Kruger do dramatu kryminalnego. "Nigdy w mojej karierze nie miałam momentu, w którym chciałam być policjantką z bronią" - mówi. "Widziałam oryginalny serial i byłam jak, co jest nie tak z tą osobą? Ale tajemnica sprawiła, że oglądałam dalej, a potem byłam całkowicie przytłoczona tym jak wielka postać to była i jak była różna i niepowtarzalna. Aktorka Sofia Helin była tak odważna... Ona naprawdę zainspirowała mnie, aby dać temu szansę także tutaj".
Jeśli chodzi o inną różnicę co do skandynawskiej wersji, "The Bridge" (FX) zajmuje się o wiele głębiej historią Sonyi. Integralną częścią tej historii jest porucznik Hank Wade (Ted Levine), przełożony Sonyi na posterunku policji, który również zachowuje się jak jego ojciec i mentor.
"Czułam się jak, kiedy to czytałam, że nie mogę zagrać kogoś kto ma taką chorobę bez wiedzy skąd ona pochodzi" - mówi Kruger. "Nie chciałam, aby zespół Aspergera był przesadzony i nie chciałam, aby był komiczną ulgą. Chciałam poczuć, że wszystko co robię jest uzasadnione ze względu na to kim jest Sonya i gdzie stara się dojść".
Z całą pewnością będą porównania między Sonyą i postacią Cllaire Danes, Carrie w "Homeland", która cierpi na zaburzenia dwubiegunowe. W przypadku Sonyi, jej zespół Aspergera utrudnia jej zdolność wrażliwego podejścia w przypadku rodzin ofiar, ale jej emocjonalne oderwanie i możliwość skupienia się na dowodach okazują się plusami w jej karierze.
"To po prostu pokazuje ich zmagania, oni nie są superbohaterami" - mówi Stiehm, która jest również scenarzystką w "Homeland". "Carrie jest tą wspaniałą agentką CIA, ale ona naprawdę zmaga się z tą chorobą, którą ma. I myślę, że to samo dotyczy Sonyi... To jest coś co sprawia, że one są bardziej interesujące i mają wiele warstw, a my patrzymy jak sobie z nimi radzą".
Dodaje Kruger o Sonyi: "Ona żyje dla swojej pracy... Pod koniec dnia, ona żywi się tak bardzo swoją pracę, że on poświęca jej wszystko. Ale ona nie bardzo dba o siebie".
Marco (Bichir) z drugiej strony jest przepracowanym detektywem, który stara się wykonywać swoją pracę w obliczu ogromnej korupcji w rządzie i na posterunku na południowej granicy.
"Marco jest bardzo podobny do tego jak możesz sobie wyobrażać meksykańskiego policjanta" - mówi Kruger. "On działa trochę poza zasięgiem radaru. On nauczył się pracować i funkcjonować w bardzo skorumpowanym posterunku policji i mieście. Sonya, nauczyła się radzić w naszym społeczeństwie tylko przez przepisy. Ona bardzo mocno egzekwuje te zasady. Więc Marco naprawdę wkurza to jej podejście. Ona nie może zrozumieć, dlaczego on nie chce podążać za czymś, a to jest bardzo racjonalne lub przepisowe. Oczywiście to tworzy te świetne sceny. I tak, to jest trochę symboliczne jak różne są kultury i kraje w tych sprawach i co możemy z tego wyciągnąć".
W tym samym czasie zarówno Stiehm jak i Kruger mówią, że celem serialu nie jest obranie politycznego stanowiska.
"Nie sądzę, że to było kiedykolwiek nasze zadanie jako scenarzystów, aby zaproponować komentarz" - mówi Stiehm. "Myślę, że zaczynasz z historią. I w tej konkretnej historii seryjny morderca jest właściwym politycznym głosem. Zabójca ma pewien plan, ale myślę, że jako scenarzyści, chcieliśmy opowiedzieć dobrą historię.
Dodaje Kruger: "Staramy się bardzo, bardzo mocno, aby nie nauczać lub nie obierać żadnej strony, ponieważ nie jestem pewna czy jakiekolwiek z nas ma rozwiązanie na to co faktycznie się dzieje. Ale raczej pokazujemy sytuację taką jaka jest i potem każdy może wziąć z tego to co naprawdę chcę. Co nie oznacza, że nie możemy być zabawni".
W tym celu twórczy zespół obiecuje również szybkie rozwiązanie tajemnicy ciała na moście, które poznamy w ciągu pierwszych 10 odcinków, według Stiehm. Opowieść potem zajmie się o wiele większym problemem znikania dziewczyn z Juarez. Jak (anonimowy) zabójca zdradza pod koniec pierwszego odcinka: "To jest dopiero początek".
"To nie jest tylko jedno morderstwo do rozwiązania" - mówi Stiehm. "To nie jest jedna tajemnica. To ogromna, przewlekła sytuacja ma tam miejsce. To instytucjonalne".
"The Bridge" zadebiutuje w środę, 10 lipca.