Arek Tobiasz
| 09-07-2013, 00:57:32
Życie wygląda łatwo dla mieszkanki przedmieść Piper (Taylor Schilling) w "Orange Is the New Black". Ma piękny dom, jest zaręczona z kochanym facetem (w tej roli Jason Biggs z "American Pie") i... idzie do więzienia?
Kiedy nowy oryginalny serial Netflix pokaże dwój pierwszy sezon w ten czwartek, idylliczne życie Piper zostaje zburzone, kiedy jej skomplikowana przeszłość ją dogania.
"Po tym jak ukończyła studia, ona zakochała się w kobiecie (Laura Prepon z "Różowych lat siedemdziesiątych), która była związana z międzynarodowym handlem narkotykami" - wyjaśnia Schilling. "Piper przemycała pieniądze za narkotyki dla swojej dziewczyny. Nasz serial rozpoczyna się dziesięć lat później, kiedy ona jest szczęśliwa w związku - lub myśli, że to jest bardzo szczęśliwy związek. Jej była dziewczyna wrobiła ją, a ona idzie do więzienia na rok".
Jak Piper przystosowuje się do swojego nowego życia w zamknięciu, "wszystko co pochodzi z zewnątrz musi zostać usunięte na dalszy plan", aby przetrwać, zapowiada Schilling. "Zagłębia się w siebie i odnajduje części siebie, o których istnieniu nie wiedziała". Dla słodkiej, gotowej do osiedlenia japiszonki, ta podróż samopoznania jest "zaskakująca" i "straszna" - ale również trochę porywająca.
"W pewnym stopniu czuje się jak w domu" - dodaje aktorka. "W pewnym stopniu czuje się kim jest naprawdę, będąc introwertyczką, a następnie uświadamia sobie, że może ona jest bardziej ekstrawertyczną osobą z jajami".
Piper musi sięgnąć do tych rzeczy, kiedy jej była Alex (Prepon) o silnej woli ponownie pojawia się w jej życiu w chwili najbardziej nieodpowiedniej. Złapana między przeszłością i teraźniejszością - oddany narzeczony Larry jest "jak fantazja, w której znajdujesz taką osobę i ona będzie się trzymać ciebie bez względu na wszystko", opisuje Schilling - kiedy zamknięcie zmusza Piper "do sięgnięcia naprawdę głęboko wewnątrz siebie. Próbując się pogodzić z tym kim ona naprawdę jest, ona uświadamia sobie więcej o tym kogo kocha, a kogo nie, co ją naprawdę pociąga, a co nie".
Ale przede wszystkim, ona musi pokonać wyzwania, które czekają na nie każdego dnia więziennego życia. Więc do jakich sztuczek się posunie, aby wyjść bez szwanku? "Moją wskazówką numer jeden na przetrwanie będzie: "Zatrzymaj to dla siebie" - zdradza Schilling. "A moja druga rada to: Znajdź przyjaciół".