Czy będziesz oglądać "Devious Maids"?


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 24-06-2013, 16:09:24


Czy będziesz oglądać

"Devious Maids" (Lifetime) wywołało oburzenie u pewnych krytyków kulturalnych oparte na samych zwiastunach, ale po niedzielnej premierze nasuwa się pytanie: Czy letni serial oczyści atmosferę?


O producent wykonawczego "Gotowych na wszystko" Marca Cherry'ego - i oparty na podstawie telenoweli "Ellas Son La Alegría Del Hogar" ("They Are the Joy of Home') - serial skupia się na życiu czterech latynoskich pokojówek w Beverly Hills, a to nie boli, że obsada jest dowodzona przez Anę Ortiz z "Brzyduli Betty", aktorkę, która może przejść z oburzającej komedii do dramatu bez zająknięcia.

Akcja rozpoczyna się od zabójstwa Flory, seksownej, ale mającej problemy młodej służącej rodziny Powell, w kilka chwil po tym jak jej romans z głową rodziny został ujawniony, a ona zaczęła pisać list (co do którego, nie możemy być pewni) zawierający oskarżenie o gwałt (co do kogo, nie możemy być pewni). Choć kelner obecny na przyjęciu Powella jest zamieszany w zabójstwo, to jest całkiem jasne, że nie jest winny - fakt, którego Powellowi również są pewny, ale nie chcą tego ujawnić, ponieważ wydaje się, że siedzą na większej ilości tajemnic i nie sa chętni na większą uwagę ze strony policji.

Wkracza Marisol (Ortiz), która zdobywa pracę dla bogatego pana Stapporda i jego drugiej młodej żony - która również ostatecznie dorabia sobie w domu Powellów, który nie ma aktualnie pokojówki. Okazuje się, że Marisol jest matką zamkniętego kelnera i jest zdeterminowana, aby udowodnić jego niewinność, nawet jeśli to oznacza, że musi wyczyścić krew zamordowanej dziewczyny z pomieszczenia Powellów, przymilać się jej znajomym gospodynią z Beverly Hill, wytrzymywać nachalnego pana Powella czy ukrywać swoją prawdziwą tożsamość przed każdym wokół niej. "Brzmisz jakbyś była na studiach" - mówi panna Stappord, wątpliwie, w czasie ich rozmowy. "Dziękuje" - mówi Marisol, nie oferując kolejnych szczegółów. Później, w najlepszej scenie premiery, Marisol prawie wydaje swoją przykrywkę - ale pozyskuje swoich nowych szefów - wyrzucając pierwszą żonę pana Stopparda po tym jak wywołuje melodramatyczną scenę na jego przyjęciu urodzinowym. "Nie zadzieraj ze mną, suko, albo będziesz żałować tego przez całe życie" - ryczy, zanim zbiera się i mówi zgromadzonym gościom: "Pracowałam bardzo ciężko na ten obiad. Niech mnie diabli, jeśli pozwolę komuś to zepsuć".

Marisol jest serdecznie witana przez pokojówki swoich sąsiadów (zgromadzone na lunchu w miejscowym parku) - ale zamierają, kiedy zaczyna kopać w sprawie informacji o morderstwie Flory. W skrócie, inne "Devious Maids" obejmują:

* Zoila i Valentina (Judy Reyes z "Scrubs" i Edy Ganem): Zespół złożony z matki/córki zatrudniony przez stukniętą, łykającą pigułki bywalczynię (Susan Lucci). Choć Valentina ma swój wzrok ustawiony na studiującym synu rodziny pracodawców, ku rozczarowaniu Zoily. "Bogaci chłopcy, nigdy nie zakochują się w służbie. Zaufaj mi" - mówi Zaoila, nie oferując żadnej dodatkowej historii. (Jest nadzieja, że Reyes będzie miała więcej do zrobienia w przyszłości, nie?) Valentina z pewnością wie jak zmodyfikować strój pokojówki w mały żółty kostium. (Może powinna pojawić się w "Project Runway"?)

* Cameron (Roselyn Sanchez z "Bez śladu"): Ta aspirująca piosenkarka pracuje dla latynoskiej muzycznej sensacji Alejandro Rubio, ale jej wysiłki, aby zaprezentować mu jej piosenki są wciąż udaremniane przez twardo rządzącą asystentkę Alejandro, Odessę - przynajmniej do czasu jak ogłuszona spada ze schodów przez upuszczoną przez Carmen szmatkę do kurzu. Może Carmen znajdzie prawdziwą miłość z innym żyjącym asystentem, seksowanym Samem?

* Rosie (Dania Ramirez z "Heroes"): Owdowiała matka pozostawiła syna w swojej ojczyźnie i przyjechała do Kalifornii, aby zarobić pieniądze pracująca jako niania dla bogatej, zepsutej aktorki i jej mężulka będącego gwiazda oper mydlanych. Kiedy jej szef, nie chce jej dać dnia wolnego na spotkanie z prawnikiem w celu sprowadzenia syna do USA, Rosie okazuje się być wystarczająco przebiegła, aby opracować plan, w którym dziennikarz telewizyjny były skłonny uwierzyć, że pierwsze słowo syna aktorki - "mama" - było skierowane do Rosie. Co wywołało nagłą potrzebę pogłębiania więzi matka-syn. I co dało dzień wolny Rosie. Fachowo rozegrane, dziewczyno!

Tak, dużo historii w "Devious Maids" jest generowanych przez absurdalne głupoty, których prawdopodobieństwo wynosi 1 procent - "Na miłość boską, biedni ludzie lubią też być ładni" - płacze pani Powell, kiedy pani Stappord wyraża niedowierzanie pytając czy Marisol miała operację plastyczną - ale to wszystko wydaje się być zrobione w duchu dobrej, kiczowatej zabawy.

Co myślisz o "Devious Maids"? Czy cieszysz się wszystkimi drugoplanowymi aktorami "Gotowych na wszystko", którzy się pojawili? Napisz w komentarzu swoje myśli!
 



Kategorie: Spoilery Premiery seriali Streszczenia odcinków Telewizja Nowe projekty 
Seriale: Pokojówki z Beverly Hills 

Zobacz również: